reklama
Ona wejdz w wątek żywieniowy, moje w tym wieku już dużo jadły różnosci, chelebk na pewno jadły, mają juz prawie 10 mscy, ja od tej pory dawałam im prawie dorosłe jedzenie, tyle że delikatniejsze,
ojej one mają prawie rok, moje jedzą to co my, tyle że np gotuje im makaron specjalnie dla nich, czyli bardziej rozgotowany, i do tego nasza zupa, dzis np szczwiowa.
ojej one mają prawie rok, moje jedzą to co my, tyle że np gotuje im makaron specjalnie dla nich, czyli bardziej rozgotowany, i do tego nasza zupa, dzis np szczwiowa.
to mnie Lucka zalamalaś
TO powiedz co one jadły jak mialy powiedzmy 9-10 miesięcy, bo moje to jakos na tym etapie sa niestety, wwiele rzeczyw prowadzałm z opźńieniem ze względu na sklonności alergiczne. A gotować im moge z takich normalnych sklepowych warzyw?
TO powiedz co one jadły jak mialy powiedzmy 9-10 miesięcy, bo moje to jakos na tym etapie sa niestety, wwiele rzeczyw prowadzałm z opźńieniem ze względu na sklonności alergiczne. A gotować im moge z takich normalnych sklepowych warzyw?
lenna1982
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2010
- Postów
- 695
Yenefer lekko spóźnione życzonka dla Twoich słodkich córeczek
Jedynka dla równie słodkich kawalerów najlepsze życzonka
Monia twój 2.5 miesięczny synek wciąga 150??Wow Moje to tyle jedzą w nocy hehe
Olis a jakie właściwie są przesłanki do zmiany mleka na 2??I czemu zmieniłaś tak wcześnie?
Ja będę chciała zmienić na coś tańszego niż Enfamil i wlaśnie myślę intensywnie na co. Ustaliliśmy z mężem że te pierwsze mleko dostaną Enfamil a później tańsze
Mam pytanko. Mojemu Jurkowi 2-3 razy dziennie ulewa się przezroczysty kwaśny plyn. Od razu robi niefajną minkę widać że mu nie smakuje, pachnie kwasem i nie ma w tym śladu mleka?Czy jest to powód do zmartwień?Nie wiem czy to jest coś poważnego czy może coś mu się cofa bo za dużo macha rączkami i nóżkami?
Jedynka dla równie słodkich kawalerów najlepsze życzonka
Monia twój 2.5 miesięczny synek wciąga 150??Wow Moje to tyle jedzą w nocy hehe
Olis a jakie właściwie są przesłanki do zmiany mleka na 2??I czemu zmieniłaś tak wcześnie?
Ja będę chciała zmienić na coś tańszego niż Enfamil i wlaśnie myślę intensywnie na co. Ustaliliśmy z mężem że te pierwsze mleko dostaną Enfamil a później tańsze
Mam pytanko. Mojemu Jurkowi 2-3 razy dziennie ulewa się przezroczysty kwaśny plyn. Od razu robi niefajną minkę widać że mu nie smakuje, pachnie kwasem i nie ma w tym śladu mleka?Czy jest to powód do zmartwień?Nie wiem czy to jest coś poważnego czy może coś mu się cofa bo za dużo macha rączkami i nóżkami?
Yenefer lekko spóźnione życzonka dla Twoich słodkich córeczek
Jedynka dla równie słodkich kawalerów najlepsze życzonka
Monia twój 2.5 miesięczny synek wciąga 150??Wow Moje to tyle jedzą w nocy hehe
Olis a jakie właściwie są przesłanki do zmiany mleka na 2??I czemu zmieniłaś tak wcześnie?
Ja będę chciała zmienić na coś tańszego niż Enfamil i wlaśnie myślę intensywnie na co. Ustaliliśmy z mężem że te pierwsze mleko dostaną Enfamil a później tańsze
Mam pytanko. Mojemu Jurkowi 2-3 razy dziennie ulewa się przezroczysty kwaśny plyn. Od razu robi niefajną minkę widać że mu nie smakuje, pachnie kwasem i nie ma w tym śladu mleka?Czy jest to powód do zmartwień?Nie wiem czy to jest coś poważnego czy może coś mu się cofa bo za dużo macha rączkami i nóżkami?
Lenna moje glodomory chcialy jesc nawet co 1,5 - 2 godz przy czym strasznie ulewaly, zaczelam dodawac kleik, no troche pomogl, lekarka powiedziala zeby dawac w takim razie 2 bo raz ze nie beda wolac co chwile jesc bo jest bardziej kaloryczne to nie beda ulewac, no i teraz wytrzymuja bez mleka nawet ponad 3 godz.
Co do tego przezroczystego plynu to norma, jesli nie placze to wszystko ok, moje jak jadly zwykly bebilon to im sie to cofalo przy tym strasznie ale to strasznie plakaly no i okazalo sie ze to przez mleko miedzy innymi, teraz czasem sie uleje tym ale rzadko.
A i jesli juz bede zmieniac mleko, a nie wiem kiedy to nastapi to na bebiko.
iws
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2009
- Postów
- 1 360
onna - U mnie było tak jak u Lucki Jadły bardzo dużo normalnych produktów w tym czasie. Teraz jedza to co my. Wczoraj Julka zjadła cały dorosły talerz pomidorowej z makaronem a potem jeszcze szpinak z ziemniakami i pieczonym mięsem Głodomorek wieczny!
A z warzyw sklepowych jak najbardziej można przygotowywac potrawy (im ładniej wyglądają nie znaczy że są lepsze i zdrowsze!) - ja kupuję zawsze w tym samym sklepie bo wiem ze po tych im nic nie wyskakuje. Czasem - w ostateczności - korzystam z mrożonek co sprawia ze w zimie troszke bardziej urozmaicone składnikowo są potrawy. Naprawdę nie ma się co bać dawac nowości. Zawsze zauwazysz że coś nie podeszło lub szkodzi!
A z warzyw sklepowych jak najbardziej można przygotowywac potrawy (im ładniej wyglądają nie znaczy że są lepsze i zdrowsze!) - ja kupuję zawsze w tym samym sklepie bo wiem ze po tych im nic nie wyskakuje. Czasem - w ostateczności - korzystam z mrożonek co sprawia ze w zimie troszke bardziej urozmaicone składnikowo są potrawy. Naprawdę nie ma się co bać dawac nowości. Zawsze zauwazysz że coś nie podeszło lub szkodzi!
witam was dziewczynki!!!
dziekuje za pamiec o moich 5-miesieczniakach oj duze chlopy mi jz urosly, ale zeby jeszcze mniej sie darly i z tym jedzeniem mlekaTomek nieswirowal...to takie moje zyczenia hehe
Yenefer moc usciskow dla solenizantek!!!!!
u mnie humor bardzo kiepski wiec nie pisalam za duzo.rodzinne problemy (mama niezdazyla pozegnac wujka )w dodatku moj dzis odwalil kiche straszna i wrocil o 5 rano po szkoleniu...ale ja jestem msciwa baba wiec rano obudzilam go ubralam sie i pojechalam na pol dnia do miasta niemowiac o ktorej wroce. a co!!! polazilam troszke po sklepach kupilam fajne ciuszki w ciucholandzie dla chlopcow. nowki sztuki.
mam z Tomkiem ostatnio przeprawy w nocy o godzinie 2 zjadl na polspiaco mleczko i nagle oczy otworzyly sie i do 4 nie chcial spac. jestem wykonczona. swiatlo zgaszone a ten gada do siebie kreci sie wierci, ostatnio tak szalal ze sie rozebral i nogi gole ze spiochow mu wystawaly-nie wiem jak to zrobil :/ spi ze na w lozku bo inaczej to bym chyba wcale nispala bo co chwile afere robi bo smoczek wypada bo sie odkrywa...co za dzieciak.
a my rozszerzamy diete. wczoraj bylo pierwszy raz miesko-indyk.przeszlo bez echa jedza juz bananki, jagody i oczywiscie jabluszka na deserek a na sniadanko to ja juz dawno daje kasze na gesto bo mleka niet :/. ja mam jakies dziwne te dzieci slowo daje cudaki ale uwielbiaja patrzec jak my jemy az im sie oczy swieca wiec wtedy dostaja lyzeczka najczesciej wlasnie jakis deserek wcinaja pieknie. a gotuje najczesciej sama zupki z warzyw ze sklepu normalnego. nie ma co swirowac teraz wszystko nafaszerowane chemia. nie wierze jakos w cuda sloikowe.jak to na taka skale produkowane to oni by czekali pol roku na marcheweczke az urosnie? watpie
dziekuje za pamiec o moich 5-miesieczniakach oj duze chlopy mi jz urosly, ale zeby jeszcze mniej sie darly i z tym jedzeniem mlekaTomek nieswirowal...to takie moje zyczenia hehe
Yenefer moc usciskow dla solenizantek!!!!!
u mnie humor bardzo kiepski wiec nie pisalam za duzo.rodzinne problemy (mama niezdazyla pozegnac wujka )w dodatku moj dzis odwalil kiche straszna i wrocil o 5 rano po szkoleniu...ale ja jestem msciwa baba wiec rano obudzilam go ubralam sie i pojechalam na pol dnia do miasta niemowiac o ktorej wroce. a co!!! polazilam troszke po sklepach kupilam fajne ciuszki w ciucholandzie dla chlopcow. nowki sztuki.
mam z Tomkiem ostatnio przeprawy w nocy o godzinie 2 zjadl na polspiaco mleczko i nagle oczy otworzyly sie i do 4 nie chcial spac. jestem wykonczona. swiatlo zgaszone a ten gada do siebie kreci sie wierci, ostatnio tak szalal ze sie rozebral i nogi gole ze spiochow mu wystawaly-nie wiem jak to zrobil :/ spi ze na w lozku bo inaczej to bym chyba wcale nispala bo co chwile afere robi bo smoczek wypada bo sie odkrywa...co za dzieciak.
a my rozszerzamy diete. wczoraj bylo pierwszy raz miesko-indyk.przeszlo bez echa jedza juz bananki, jagody i oczywiscie jabluszka na deserek a na sniadanko to ja juz dawno daje kasze na gesto bo mleka niet :/. ja mam jakies dziwne te dzieci slowo daje cudaki ale uwielbiaja patrzec jak my jemy az im sie oczy swieca wiec wtedy dostaja lyzeczka najczesciej wlasnie jakis deserek wcinaja pieknie. a gotuje najczesciej sama zupki z warzyw ze sklepu normalnego. nie ma co swirowac teraz wszystko nafaszerowane chemia. nie wierze jakos w cuda sloikowe.jak to na taka skale produkowane to oni by czekali pol roku na marcheweczke az urosnie? watpie
Ostatnia edycja:
Małgoń
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2010
- Postów
- 267
jedynka - zdrówka dla Twoich chłopców :-) Dobra jesteś z tą mściwością!!!
Yen - 100 lat dla roześmianych buziek
A właśnie moi chłopcy coś od kilku dni zaczęli ulewać... najpierw Marcel, a potem Tymek i nie wiem co mam robić... trzymamy jakiś czas po porządnym odbiciu, ustawiliśmy łóżeczka pod kątem... no nie wiem! Macie jakieś pomysły? A Tymkowi jak się uleje czasami nosem to drze się wniebogłosy... Z tego co wyczytałam to raczej nie refluks, wydaje mi się, że to z przejedzenia!!! Dzisiaj rano karmiłam ściągniętym pokarmem (miałam bolesny kryzys w nocy) i Marcel zjadł 100ml a Tymek 120ml, ale to chyba w normie... wciągnęli to w max.10 min.
Jestem taka zakręcona! Dzwonili wczoraj z kadr z pracy, że nie dostarczyłam L4 ze szpitala, bo ja z tego wszystkiego zapomniałam o tym jak wychodziłam ze szpitala!!! no i zaproponowali mi 2 rozwiązania, albo biorę macierzyński od 16.12.2010 (miesiąc wczesniej), albo cofną mi zapłacone za ten okres wynagrodzenie.... dla mnie to jedno i to samo! NORMALNIE SUPER!!! na szczęście szpital wypisze mi zaległe L4 i nie będę musiała korzystać z ich "super rozwiązań"...echhhhhh
Yen - 100 lat dla roześmianych buziek
A właśnie moi chłopcy coś od kilku dni zaczęli ulewać... najpierw Marcel, a potem Tymek i nie wiem co mam robić... trzymamy jakiś czas po porządnym odbiciu, ustawiliśmy łóżeczka pod kątem... no nie wiem! Macie jakieś pomysły? A Tymkowi jak się uleje czasami nosem to drze się wniebogłosy... Z tego co wyczytałam to raczej nie refluks, wydaje mi się, że to z przejedzenia!!! Dzisiaj rano karmiłam ściągniętym pokarmem (miałam bolesny kryzys w nocy) i Marcel zjadł 100ml a Tymek 120ml, ale to chyba w normie... wciągnęli to w max.10 min.
Jestem taka zakręcona! Dzwonili wczoraj z kadr z pracy, że nie dostarczyłam L4 ze szpitala, bo ja z tego wszystkiego zapomniałam o tym jak wychodziłam ze szpitala!!! no i zaproponowali mi 2 rozwiązania, albo biorę macierzyński od 16.12.2010 (miesiąc wczesniej), albo cofną mi zapłacone za ten okres wynagrodzenie.... dla mnie to jedno i to samo! NORMALNIE SUPER!!! na szczęście szpital wypisze mi zaległe L4 i nie będę musiała korzystać z ich "super rozwiązań"...echhhhhh
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: