Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

[Izabelka]

ooo widzisz cos wspolnego maja to ja powiem mu,zeby ze 2 wędki wział hehe

 

[Andula]

Izabelka mysle ze nie tyko ryby;-)

 

[survivor26]

Liwus, u nas też najlepiej wysusza Nasivin - właśnie też muszę kupić, bo mała już niby zdrowa ale co rusz z nosa cieknie.

Ja sobie tak myślę, że na tym naszym spotkaniu to nasi M będą biedni - tyle tu na nich (słusznie!) narzekamy, że przy osobistym spotkaniu mogą liczyć jedynie na zbiorowy damski ostracyzm:-):-)

Andula, Pearl, kij z mężami -macie synów i oni Wam wynagrodzą paskudne traktowanie... a może i tatusiów wychowają, jak dorosną

 

[post_ptaszyna]

Brawo Lenka!!! Zuch dziewczynka
Andula, Pearl, trzeba natrzaskać tym Waszym m;-)Takie fajne kobitki a oni takie cyrki odstawiają

No może coś zorganizujemy na wyjeździe co???
No bo to ludzkie pojęcie przechodzi...normalnie

Andula a niech nie wraca,dupa mu zmięknie prędzej czy później i z podkulonym ogonem przyjdzie. A pisałaś wczoraj,że wieczorem relaks,bo mały już śpi,no to nieżle się zrelaksowałaś bidulko,współczję

Pearl też sobie stary powód wymyśliłto weź mu nie gotuj przez tydzień nic, może przestanie narzekać.Ja to z pocałowaniem ręki bym jadla wszystko co by mi zrobili i pod nos jeszcze postawili,ale mój dwie lewe ręce w tych sprawach,albo raczej mu się nie chce,bo jak jestem na diecie to cwaniak umie coś dobrego zrobić

Ech te chłopy ale pamiętajcie,że oni z innej planety,no oprócz męża Post

he he
Madzia my z innej planety...bo wirtualnej:-):-):-):-) i pamiętaj ze moje nerwy idą na kogo innego więc może to dlatego???:-)

Ja stosuje sol fizjologiczna,masc majerankowa jak Andula i dzis kupilam Nasivin. pani doktor mowila ze Nasivin to na cieknacy katar

nasivin dobra rzecz

Liwus, u nas też najlepiej wysusza Nasivin - właśnie też muszę kupić, bo mała już niby zdrowa ale co rusz z nosa cieknie.

Ja sobie tak myślę, że na tym naszym spotkaniu to nasi M będą biedni - tyle tu na nich (słusznie!) narzekamy, że przy osobistym spotkaniu mogą liczyć jedynie na zbiorowy damski ostracyzm:-):-)

Andula, Pearl, kij z mężami -macie synów i oni Wam wynagrodzą paskudne traktowanie... a może i tatusiów wychowają, jak dorosną

no no ...na spotkaniu będzie ciekawie.

Mój m mówi że jak my wirtualni jesteśmy a zwlaszcza on to będziemy pod obserwacją..to może jakąs kłótnię poćwiczymy:-):-):-)

 

[Roni21]

Boze dziewczyny, ale masakra...
u nas to ja jestem ta atakujaca z powodem badz bez
nasz zwiazek jest udany nie powiem, ale napewno nie idealny och, kiedys musze sie zebrac i Wam napisac
moja tesciowa/szwagierka i inne tego typu egzemplarze
ale to inny temat

w kazdym razie, Lenko kochana,bardzo Ci gratulujemy!

A ja z Jasiem dziekujemy z pocieszenie, od wczoraj pojawilo sie pare nowych wyrazow ;-)

 

[KasiaDe]

A ja z Jasiem dziekujemy z pocieszenie, od wczoraj pojawilo sie pare nowych wyrazow ;-)

Roni, bo my tak wirtualnie potrafimy zmotywować;-)Brawo Jasiu!

 

[pabla27]

Dziewczyny,chłopy są czasami beznadziejne, ja też parę dni temu przepłakałam ranek przez M palanta, bo wybierał sie rano z młodą na pobieranie krwi i oczywiście test - Ty ją ubierz a ja z nią pójdę....a co, on dwóch rąk nie ma i nie może ubrać dziecka?? więc zostałam w łóżku i czytałam książkę i powiedziałam żeby sam ubrał - to się dowiedziałam ze jestem niedobrą matką, myślę o sobie tylko a nie o dziecku palant....ale to nie wątek na takie rozważania....
Roni - super!!! zobaczysz że z tygodnia na tydzień będzie Cię Jasiek coraz bardziej zaskakiwał:-):-):-)
ja jeszcze się chwalę, że Lenka wśród swoich zabawek umie znaleźć lalę jak powiem gdzie jest lala, albo kurczaczka, i lalę i misia w ksiązeczce:-):-)

 

[Haszi]

Andula, Pearl Oj dziewczynki, współczuje. Nie dość, że stres obczyzny, do mamy uciec nie możecie to jeszcze oni tego nie rozumieją że dla was to nie takie proste wszystko. Oby się facety wstrętne opamiętli bo nawet nie zdaja sobie sprawy z tego co moga stracić.
Ja tak jak Roni z tych atakujacych, w dodatku chyba bywam dość gwałtowna . No rzadko płacze za to wrzeszcze, trzaskam drzwiami i wychodze (skutkuje zwłaszcza jeśli zostawiam wszystko na głowie m).
A jak chłop robi awanture o głupote to wogóle nie rozumiem. Zwłaszcza o jedzenie które przeciez może sobie zrobić sam bo rączki ma dwie a żona nie jest chłop pańszczyźniany żeby jakiś święty obowiązek postawienia talerza przed nosem mieć. Mają szczęście że im sie nie trafiła żona lakto-ovo weganka Ja dopiero niedawno przekonałam sie do robienia ryb.
Za każdym razem jak piszecie o spocie to mi szkoda że z wami nie będe.

Lenka elegancko, myśle że to dość ciekawa umiejetność, mądra dziewczynka rosnie
Roni no i widzisz, nie ma co się nerwować, Gratki.
Przy Pysiu pamiętam, że jak miał 2,8 mc to się martwiłam jak sie będzie w przedszkolu komunikował a potem to migiem poszło i płynnie zaczął mówić

Tymek ma nowe hobby- wchodzenie po schodach aaa i tańczy do śpiewów dziadka. Dziadzio zresztą uparcie twierdzi że on dzia-dzia mówi hehehe. Tjaaa

 

[Izabelka]

Lenka gratki!!

Weronika pokazuje oko,nos,wloski itp na "tulimy" pieknie sie przytula powie "da", daje cześć-nie zawsze i czasami papa uwielbbia NIE NIE I TAK TAK kiwa glowka

 

[kicrym]

Pabla gratulacje dla Lenki za nowe osiągnięciamądra dziewczynka ci rośnie, no i kto wie może to właśnie Lenka postawi pierwszy samodzielny krok
Andula, Pearl współczuję kłótni z M, z nas para może nie idealna ale rozumiemy się dobrze i mam nadzieję że o takie bzdury moj M nawet nie pomyślałby się klócić, normalnie szok, tulę i całuję!
Roni a widzisz, nie ma co się martwić tylko czekać aż Jaś będzie gotowy i sam zacznie peplać jak najęty
Haszi z Twojego Tymka to niezły aparat, żeby tak po schodach łazić
Kuba tylko uwilbia przez coś przełazić np ja leże na ziemi a on przeze mnie przechodzi
Liwus u nas nasivin nie działał ale co dziecko to inna rekakcja, my mamy euphorbion (nie wiem jak to się pisze, ale Madzia też o tych kroplach pisała)