reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

reklama
Zazdroszczę wam tego samoistnego zasypiania przez dzieci. U mnie Oliwka musi być naprawdę padnięta żeby sama zasnąć:baffled:
Na razie rozpoczęłam naukę zasypiania z pluszakiem zamiast mamy i zobaczymy czy przyniesie to jakiś efekt:confused:
Florka gratulacje tyle zębów od razu -tylko pozazdrościć :-)
 
Dziewczyny dajcie mi jutro znac czy chcecie ten orajel bo my w sobote wyjezdzamy na weekend wiec kupie go jesczez jutro wieczorem i od razu wysle oczywiscie jesli nie dostaniecie z innego zrodla :-)
 
Pearl, ja dam znać za parę godzin, bo siostra sprawdza u siebie w aptece, czy jest dużo drożej niż w PL i Kanadzie, jak nie to mi kupi - no i oczywiście moze też kupić pozostałym chętnym:tak:

U nas z zasypianiem w dzień nie ma problemów, mała zasypia sama na łóżku albo w łóżeczku - jak jest bardzo rozmarudzona, to dostaje cycka na zaśnięcie, ale zwykle nie trzeba.

Wczoraj wieczorem kolejny sukces, bo 2 razy zasnęła sama na noc: raz po kąpieli i drugi raz po zwyczajowej pobudce - ale tym razem pobudka nastąpiła dopiero po 2 godzxinach i z powodu pełnej pieluchy, więc w innym wypadku może by w ogóle się nie budziła....no a nocka standardowo - budziła się z precyzją szwajcarskiego zegarka co godzinę:baffled: No ale cieszę się, że jest jednak jakiś postęp, widzę w końcu światełko w tunelu....:-)
 
Surv najwazniejsze ze jest poprawa ,ktora zawsze dodaje motywacji aby "walczyc" z pobudkami;-)U Flory to pewnie zebiska ,ktore ida wszystkie na raz i bidulka spac nie moze:tak:
U nas noc niby dobra Mis usnal przed 20 pierwsza pobudka dopiero na jedzonko 3:20 ale za to wstalismy o 5 masakra:baffled:Maly dosypia juz ponad godzine mialam sie znim polozyc ale szkoda mi czasu wieczorem to chyba padne na cycki;-)
 
Kamu poprostu jak zaczal mi sie budzic co godzina na poczatku dawalam cyca bo myslala ze glodny a on pociumkal i kima czasami 7-8 razy w nocy:baffled:.Wzielam przyklad z ktorejs mamy(chyba Kociatej) dokladnie nie pamietam i w momencie kiedy sie budzil robilam wszytko aby usnal ale bez cyca nosilam ,bujalam na pocztku trwalo to okolo 1.5h jak juz przez kilka dni udalo mu sie usypiac bez jedzenia podjelam walke z noszeniem .bujaniem ale to juz szybko poszlo jak sie przebudzil glaskalam i zasypial bardzo szybko.Kamu teraz tez mam noce z pobudkami ale sa one bardzo zadkie i jest ich max 3 a najczesciej 1-2:-)Teraz mi juz lzej jak o tym mysle ale pamietam jak ryczalam jak on wyl i spac nie chcial nie bylo latwo ale warto naprawde :tak::-)
 
U nas jak się przebudza to ja go biorę na ręce chwile pobujam i odkładam,on zasypia ale muszę z tym zawalczyć.Nie wiem czy u nas się uda uspokoić go tylko gałskaniem jakoś marnie to widzę
 
reklama
Kamu bo prawda jest taka ze pierwsze proby sa straszne dziecko wyje i bardziej zasypia ze zmeczenia placzem niz od glaskania ale ..u nas trwalo to nie cale 2 tyg moze mniej ale po pierwszym tygodniu juz byla duza poprawa
ja trzymam kciuki:-)
 
Do góry