Tylko że ja już przed ciążą miałam problemy z kręgosłupem. We wrześniu karetka mnie zabrała bo miałam rwę kulszową i jak się położyłam to nie mogłam wstać. Dlatego odkąd zaczęło boleć w tym stylu co rwa to tak się z mężem boimy żebym się nie przeciążyła bo musiałabym cierpieć bez leków a tego sobie nie wyobrażam. Ostatnio bolało dwa tygodnie mimo brania przeciwbóli...