tak jak myślałam. Wczoraj po powrocie z przedszkola, jak powiedziałam, ze znalazłam grę od razu pobiegła włączyć komputer!
Jak tylko odpaliła się strona: było O! muminy!!! i podskoki z radości -serio, byłam w lekkim szoku, że taka prosta gierka na ładnej stronie wywołała tyle entuzjazmu... 15 minut odkrywała obrazki, a potem próbowała układać puzzle, ale tata musiał ciut pomóc
taak tatusiowie są nieocenieni Ja już się umówiłam na wypad do kina