reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mutacja Mthfr

Rybka1108

Początkująca w BB
Dołączył(a)
14 Lipiec 2019
Postów
19
Hej Dziewczyny :) Jestem właśnie w 6 t swojej 3 ciąży, z czego 2 poprzednie zakończyły się poronieniami właśnie +/- w tym czasie. Tydzień temu zdiagnozowano u mnie mutacje genu MTHFR - C667T w obszarze heterozygotycznym. Od tego czasu przyjmuje 2 zastrzyki Ckexane dziennie i 5 mg kwasy foliowego. Niestety mimo zaufania do swojego ginekologa mam wątpliwości co do suplementacji. Nie dostałam zaleceń by przyjmować zmetylowany kwas foliowy, ani luteiny itp. Dlatego bardzo Was proszę o to byście opowiedziały mi jak u Was wyglądał problem mutacji i jakie leki stosowalyscie. Planuje wybrać się na konsultacje do kliniki leczenia niepłodności jednak Wasze historie z pierwszej ręki są dla mnie bardzo cenne. Dodam, ze na ten moment raczej przeczuwam u siebie porażkę, praktycznie nie mam objawów ciąży z wyjątkiem braku @, ale co ma być to będzie i będę próbować do skutku :) pozdrawiam i liczę na wasze historie :)
 
reklama
reklama
Albo niech genetyk Ci da jakiś papier. Chociaż nie każdy bierze pod uwagę mutacje niestety. Obyś trafiła na kogoś normalnego

Genetyk o której byłam zeby dała mi na kariotypy jest wogole przeciwna mthfr. Powiedziałam jej ze i tak zrobię to badanie czy ona da skierowanie czy nie . W labo mąż się kłócił ze skoro płace za badanie to po co skierowanie a babki mówiły ze musi być podstawa i ze mam wpisać ze mam wysoka homocysteine bo labo nie wykona badania [emoji23] . Także na genetyczka Niemam co liczyć ze pomoże z heparyna bo nawet nie chciala bym robiła to badanie
 
Genetyk o której byłam zeby dała mi na kariotypy jest wogole przeciwna mthfr. Powiedziałam jej ze i tak zrobię to badanie czy ona da skierowanie czy nie . W labo mąż się kłócił ze skoro płace za badanie to po co skierowanie a babki mówiły ze musi być podstawa i ze mam wpisać ze mam wysoka homocysteine bo labo nie wykona badania [emoji23] . Także na genetyczka Niemam co liczyć ze pomoże z heparyna bo nawet nie chciala bym robiła to badanie
Dziwne to jest, szkoda że tak daleko mieszkasz bo w Rudzie Śląskiej dostalabys papier bez problemu.
 
reklama
Do góry