Cześć Dziewczyny,
Mam za sobą poronienie. Po wykonaniu badań okazało się że posiadam mutacje genu MTHFR oraz genotyp KIR AA. Jeśli chodzi o KIR lekarz na tym etapie nie wprowadził mi żadnych leków i kazał nadal starać się o dziecko. Powiedział, że dopiero po pojawieniu się dwóch kresek na teście wdrożymy accofil i dodatkowy lek, którego nazwy niestety nie pamiętam. I tutaj mam pewne obawy (być może niesłuszne). Zanim dowiem się, że jestem w ciąży minie trochę czasu od zapłodnienia, czy w tym okresie czasu mój organizm nie zdąży już zadziałać negatywnie na dziecko? Czy jednak ten lek nie powinnam przyjmować wcześniej, już podczas starań?
Proszę o poradę głównie osób, które były w podobnej sytuacji, jak to wyglądało u Was?
Mam za sobą poronienie. Po wykonaniu badań okazało się że posiadam mutacje genu MTHFR oraz genotyp KIR AA. Jeśli chodzi o KIR lekarz na tym etapie nie wprowadził mi żadnych leków i kazał nadal starać się o dziecko. Powiedział, że dopiero po pojawieniu się dwóch kresek na teście wdrożymy accofil i dodatkowy lek, którego nazwy niestety nie pamiętam. I tutaj mam pewne obawy (być może niesłuszne). Zanim dowiem się, że jestem w ciąży minie trochę czasu od zapłodnienia, czy w tym okresie czasu mój organizm nie zdąży już zadziałać negatywnie na dziecko? Czy jednak ten lek nie powinnam przyjmować wcześniej, już podczas starań?
Proszę o poradę głównie osób, które były w podobnej sytuacji, jak to wyglądało u Was?