Możliwość kolejnej ciąży po niedawnym porodzie.

[grope_]

Ja jestem 11 miesięcy po porodzie, karmie piersią. Staramy się już 2 cykl, miesiączka wróciła pół roku po urodzeniu. Między moimi siostrami jest 11 miesięcy różnicy, a moja mama tez karmiła piersią. Ja niestety mam złe przeczucia, ze bez odstawienia się nie uda

 

[olka11135]

Mi @ wróciła dopiero po definitywnym odstawieniu dziecka od piersi w ok 8 mc. życia dziecka. Udało się zajść w ciążę w 3 cim cyklu, jednak poroniłam w 7 tc. O kolejną ciaze staraliśmy się już ponad rok i udało się dopiero po wizycie w klinice i stymulacji.

Moja teściowa natomiast nie doczekała się nawet pierwszej @ po porodzie, a o drugiej ciąży dowiedziała się w taki sposób, że 3 miesięczny synek KP odrzucił pierś, bo podobnież mleko zmienia smak w ciąży (?).

Także jak widzisz w tym temacie nie ma reguły, co kobieta to inna historia.

Zmienia, ale koło 20tc

 

[olka11135]

A co to za metodą?

Metoda LAM – Wikipedia, wolna encyklopedia

pl.wikipedia.org

Osobiście bym nigdy nie traktowała jej poważnie, niemniej jednak nasze matki i babki karmiły z zegarkiem w ręku, dopajały od urodzenia, rozszerzały dietę w 3 miesiącu itd. więc na pewno wiele z tych punktów nie było spełnionych

 

[DropKick]

Mnie miesiączka wróciła po około 1.5 roku - już dokładnie nie pamiętam. I jak tylko zwiększałam liczbę karmień - cykle długie. Po odstawieniu dopiero w miarę wróciło do to normy...
Aha, i pierwszych miesiączek po porodzie w ogóle nie czułam zero bólu

U mnie to samo, zero bólu. Ale za to krwawie niemiłosiernie. Przed ciąża było odwrotnie - ból nie do opisania, z bólu wymiotowałam, miałam biegunkę, nic nie pomagało, leki na receptę tylko w jakiś stopniu przynosiły ulgę, zawroty głowy, mdlalam, ale krwawienie było skąpe. I u mnie okres przyszedł 2 miesiące po odstawieniu od piersi

 

[frez.ja1987]

To jest bardzo indywidualna kwestia. Znam dziewczyny ktore zaszły w ciążę 6 tygodni po porodzie mimo wyłącznego KP. I takie którym płodność nie wróciła mimo karmienia kilkukulatka tylko wieczorem do spania

Żeby ocenić ciążę po temperaturze musi wyższa utrzymywać min. 18 dni
Dodatkowo już po wpisie widać, że źle ja mierzysz więc ta Twoja to nic nie mówi

Mnie się metody objawowo termiczne sprawdziły dwa razy przy kp.

 

[olka11135]

Mnie się metody objawowo termiczne sprawdziły dwa razy przy kp.

Ale powinno się temperaturę mierzyć termometrem z dwoma miejscami po przecinku, a autorka podała z jednym

 

[aspekt]

Mnie się metody objawowo termiczne sprawdziły dwa razy przy kp.

W odlozeniu poczęcia? To jestem zaskoczona, u mnie był kosmos w temperaturach, śluz też niezbyt wyrazisty, próbowałam też robić testy owulacyjne codziennie, instrukcje npr jednak rozkładały ręce, tzn. w celu odłożenia musiałabym w ogóle nie współżyć.

 

[marma53]

Ale powinno się temperaturę mierzyć termometrem z dwoma miejscami po przecinku, a autorka podała z jednym

Bo zaokragliłam, tak jak się zaznacza w kalendarzyku. Miałam 37.78 st.

Dziękuję Wam, Kochane, za Wasze historie. Rzeczywiście, u każdej z Was zupełnie inaczej przebiegała poporodowa płodność. Nie ma tutaj reguły. Natura jest mądrzejsza, wie, kiedy ciało znów jest gotowe na wykarmienie nowego mieszkańca.

 

[frez.ja1987]

Ale powinno się temperaturę mierzyć termometrem z dwoma miejscami po przecinku, a autorka podała z jednym

Wiem. Odniosłam się tylko do stwierdzenia, że metoda termiczna przy kp nie ma zastosowania. Pomyliłam się i zacytowałam omyłkowo nie ten komentarz Sorki

W odlozeniu poczęcia? To jestem zaskoczona, u mnie był kosmos w temperaturach, śluz też niezbyt wyrazisty, próbowałam też robić testy owulacyjne codziennie, instrukcje npr jednak rozkładały ręce, tzn. w celu odłożenia musiałabym w ogóle nie współżyć.

U mnie wszystko było klarowne. Nawet pięknie było widać jak fl się wydłuża. Z tym, że miałam pobudki o stałej porze. Więc może dlatego testy owu odpuściłam. Przy kp średnio z nimi. Poszukam później wykresów to wstawię.

 

[Chce_byc_mama_wielu]

To sprawa indywidualna i po każdej ciąży może być inaczej. Po pierwszym dziecku płodność wróciła mi już 6 tyg po porodzie, 8 tyg po dostałam okres, karmiłam piersią, udało mi się szybciutko zajść w kolejną ciążę. A po drugim dziecku, dopiero 9 miesięcy po porodzie dostałam okres, cykle są bardzo długie i chyba bezowulacyjne, też kp. Też będę zamawiać tanie testy, żeby nie przegapić ciąży