Hej kochane
Byłam dziś na monitoringu owulacji i pęcherzyk dominujący ma już 20,5mm. Jestem lekko zdziwiona bo nigdy tak wcześnie owulacji nie miałam- praktycznie zaraz po okresie. Zrobiłam dodatkowo test owulacyjny clearblue (ten elektorniczny) i wyszedł negatywny, po wyjęcia paska druga kreseczka była praktycznie niewidoczna. Śluzu praktycznie u siebie nie zauważyłam. Zawsze gdy testy wskazywały owulacje miałam wręcz „potop” i zgadzały się z monitoringiem.
Wiem, ze monitoring jest ważniejszy, ale pierwszy raz mam taką rozbieżność.
Miałyście tak? :/
Byłam dziś na monitoringu owulacji i pęcherzyk dominujący ma już 20,5mm. Jestem lekko zdziwiona bo nigdy tak wcześnie owulacji nie miałam- praktycznie zaraz po okresie. Zrobiłam dodatkowo test owulacyjny clearblue (ten elektorniczny) i wyszedł negatywny, po wyjęcia paska druga kreseczka była praktycznie niewidoczna. Śluzu praktycznie u siebie nie zauważyłam. Zawsze gdy testy wskazywały owulacje miałam wręcz „potop” i zgadzały się z monitoringiem.
Wiem, ze monitoring jest ważniejszy, ale pierwszy raz mam taką rozbieżność.
Miałyście tak? :/