reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mocna KOLKA

Skoro ktoś pisze wyżej, że kolka jest spowodowana "problemami z KISS syndrom", to zakładam, że jakiś powód mają. Jednak ja sama nie zdobyłabym się na wysunięcie takiej teorii na podstawie płaczu swojego dziecka.
 
reklama
Przede wszystkim nie jest to teoria wysnuta na podstawie płaczu. Dzidziuś nie umiał położyć główki normalnie. Cały czas był wygiety do tylu. Układal się jak rogaliki. Mój wujek, który jest fizjoterapełtą z wieloletnim doświadczeniem zauważył to. Zajmuje się na codzień takimi rzeczami. Ja tez nie umiem określić czegoś takiego na podstawie płaczu. Zbadał małego, obejrzał kark i widział jak napięte ma tam mięśnie. My jako mamy możemy tylko obserwować maluchy i się ewentualnie domyślać. Napisałam na tym temacie tylko dlatego żeby dać wskazówkę ze czasami przyczyną kolki może być też coś takiego. A kolka jest porostu efektem ubocznym takich problemów. Cieszę się że był ktoś kto mnie nakierowal na to. Nigdy wcześniej nie słyszałam o czymś takim jak kiss syndrom.
 
no tak do lekarzy też trzeba mieć ograniczone zaufanie, ale jeśli o espumisan chodzi to mogę na przykładzie mojego malucha stwierdzić, że rzeczywiście przynosi ulgę i nie wpływa źle na zdrowie malucha.
no to ja mam jesli chodzi o lekarza rodzinnego to jestem w pełni ufna
 
Przede wszystkim nie jest to teoria wysnuta na podstawie płaczu. Dzidziuś nie umiał położyć główki normalnie. Cały czas był wygiety do tylu. Układal się jak rogaliki. Mój wujek, który jest fizjoterapełtą z wieloletnim doświadczeniem zauważył to. Zajmuje się na codzień takimi rzeczami. Ja tez nie umiem określić czegoś takiego na podstawie płaczu. Zbadał małego, obejrzał kark i widział jak napięte ma tam mięśnie. My jako mamy możemy tylko obserwować maluchy i się ewentualnie domyślać. Napisałam na tym temacie tylko dlatego żeby dać wskazówkę ze czasami przyczyną kolki może być też coś takiego. A kolka jest porostu efektem ubocznym takich problemów. Cieszę się że był ktoś kto mnie nakierowal na to. Nigdy wcześniej nie słyszałam o czymś takim jak kiss syndrom.

no tak moja sąsiadka chodziła ze swoją córką na rehabilitacje, bo ta była lekko wykrzywiona w jedną stronę. Było to spowodowane porodem. Jednak nie skarżyła się ona na płacz malucha w tym okresie. Wręcz przeciwnie dziecko było spokojniejsze niż moja córa.
 
stąd mamy tyle znanych sposobów na rozwiązanie różnych spraw jak na przykład kolki, czy usypianie. To drugi taki bardzo newralgiczny mam wrażenie wątek, który spędza sen z powiek rodzicom.
 
Zgadza się, każde dziecko jest inne. Nie zawsze kolka jest przyczyną problemów. Jeśli jednak uda nam się zdiagnozować, że dziecko męczy się przez nie warto spróbować masować brzuszek, kąpiele i inne nieinwazyjne metody. Warto również odwiedzić pediatrę.

Gdy to nie pomoże wtedy sięgnijmy po leki np. esputicon.
 
Ja podawałam dzieciom delicol przed karmieniem. U nas bardzo szybko pomógł. Różnica była widoczna praktycznie z dnia na dzień.
 
reklama
Do góry