Hej dziewczyny. Nas przeziębienie dopadło. Adaś troszke pokasłuje, a ja zasmarkana na całego. A tak fajnie było i cieszyłam się,ze nie chorujemy. Nie pamietam kiedy ostatnio tak się rozłożyłam.
Pati- u nas było podobnie w sierpniu-Adas 2-3 tygodnie ledwo co jadł. Ja go nie zmuszałam. Kombinowałam co mogłam na obiad by go zachęcić-a on ewentualnie zjadał śniadania i kolacje. Potem dostał jelitówki, odchorował i jadł znów normalnie. U nas już nie pierwszy raz cos takiego. Kiedys tez niedojadał 2 tygodnie a potem zaczął wymiotować i miał zapalenie gardła. Ja sie przejmowałam,bo on nie był niejadkiem.Teraz zjada wszystkie posiłki i nawet jak zje pół miseczki zupy to go nie zmuszam-bo widziałam,ze efekt był odwrotny. Mnie tylko spadki apetytu niepokoją-bo boje sie ,ze znow sie co przypałętało. Co do godziny spania to nie wiem co doradzic,bo u nas z tym problem bywał. Adaś nei sypia w dzien juz długo.Czasem mu sie zdazy. Jak nie śpi w dzien to wszystko w normie -kładzie sie o 20 i wstaje o 8. A jak sie zdrzemnie to do 22 nie moze zasnąc. My mamy siostrzenca w wieku Adasia i zawsze dużo wiecej spał. Strasznie mnie bolał ten brak drzemek jak był młodszy i marudził i to,ze jak juz sie zdrzemnął to siedziałam do poznej nocy. Teraz jakos przetrzymuje ,bo wiem,ze o 20 bede miała spokoj. A co gdy wyłączycie telewizor i wszyscy pokażecie ,ze idziecie spac-chyba nie bedzie miał wyboru i tez zasnie.
Sali- Witaj!Twoja młodsza pociecha też z czerwca
Co do jelitówki- ja daje jakies elektrolity, przy łagodniejszej biegunce-smecte. Specjalna dieta. Gotowana marchew, jagody, ryż. Jak wymiotuje to chłodniejsze picie małymi porcjami. Gdy miał mocniejszą biegunke mielismy syrop Nifuroksazyd i działał cuda -ale to na recepte.Gdy nam sie przytrafi to sprobuje ten węgiel w syropie dla maluszków-bo nie wiedziałam,ze taki jest.
Mój Adaś bez pampersa od konca maja. A gdzies od miesiąca dopiero w nocy. Najpierw była sucha pieluszka w nocy z miesiąc-choc nie zawsze. Potem odstawiliśmy, raz zdażyła sie wpadka,ale to i tak dobrze. Trzyma cała noc i tylko tydzien budził się na siku w nocy.
Moze do dzis bylby w pampersie na noc gdyby nie to,ze mały budził sie z płaczem i nie wiedziałam co sie dzieje-bo mi spał i płakał. Po chwili sie uspokajał. Potem domyśliłam sie,ze placze,bo chce siku,sciagałąm pampersa na nocnik i spał dalej.
Umi-super,ze takie postępy i młody dumny,ze spi bez pampersa.
Kasiek- trzymam kciuki by szybko pampersy zniknęły. Super sobie Dominisia radzi.
Reszcie dziewczyny również gratuluje postępów