reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Moni3kans to normalne. Ja np. czułam mdłośći od ok 10 tc do 14tc.
Ale były straszne...
A dzisiaj tylko morfologie robisz, tak?;-)

I koniecznie daj sobie suwaczka: http://www.suwaczki.com/
Przez to bedziemy wiedzieć co u Ciebie:D


Ja na morfologie ide w czwartek i na glukoze też:rofl2: fee..
Ciekawe co mój gin powie, jak sie dowie, że bez jego zgody zaprzestałam tych zastrzyków z żelazem:zawstydzona/y: Mój D. jeszcze go zbeszta.. ehh ciekawe czy bedziemy mieli po co do niego wracać.. i rodzić w innym szpitalu:dry:

A co do wózka..:zawstydzona/y: Przeszło mi już całkowicie kiedy dowiedziałam się, że D. dał za niego 500 zł.:-p nie wiem jakim cudem...:zawstydzona/y: nie chce powiedzieć. Może to jakaś lipa..:crazy:

Ale..:-D nawet fajnie się nim jeździ i co dziwne: tak miękko jak na pompowanych kołach.. ale to ze względu na stelaż.. ta gondolka tak jakoś inaczej "siedzi" w nim... i można bujać i bujać.. no zobaczymy. Ale jestem w miare zadowolona, bo teraz moge kupić fotelik maxi cosi. Wcześniej ze względu na cene wózka musieliśmy odpuścić takie cacko:rofl2: ale teraz.. moge zaszaleć...
No a drażni mnie to kółko z przodu... tak sie obraca niemołosiernie...:dry: Ale jak bede mieć fotelik MC to wszystko zniose:-p

Ide sobie zrobić tosty.. jakby co, to jestem dzisiaj caaaały dzień w domu (czytaj: na forum) bo musze troszke zrobić na kompie.. więc piszcie dziewczyny, to może nie bedzie tak nudno..:tak:


P.S Znowu upał!:angry:
 
Ostatnia edycja:
reklama
no morfologie..ob mocz analize ogolna i zelazo..a co do upalu to u mnie wlasnie widze ze za oknem znowu sie zaczyna..:/...a co do mdlosci to dobrze by bylo gdyby sie wogole nie pojawily...w sumie to..widzialam juz moje malenstwo na usg..jego bijace serduszko..a nadal nie moge w to uwierzyc....:(:(:(Przeraza mnie to wszystko..:(Myslalam ze jak juz gin potwierdzi to przestane sie idiotycznie zastanawiac ze moze jednak nie jestem w ciazy...a tutaj okazuje sie ze jest ze mna tylko gorzej zamiast lepiej...i czuje sie z tym okropnie..:(Kompletnie nie wiem co mam robic..:(:(:(
 
Spokojnie :)

Mnie maluszek kopie, rozpycha sie, wystawia nóżki :-) A ja dalej nie moge w to uwierzyć i czasem sie zapominam... np. budze się i zastanawiam się co to za brzuch:zawstydzona/y: albo z przyzwyczajenia wchodzę pod gorący prysznic i zaraz zmieniam temp. wody spoglądając na tego giganta z wystającym pępkiem;-) a czasem płacze, bo dochodzi do mnie, że to niemożliwe i nie poradze sobie i tak nie miało być:-D ale to już wina hormonów.. bo nie zamieniłabym sie z nikim innym...
 
tylko ze ja mam wrazenie..ze dzieje sie ze mna cos niedobrego..:(Nie mam ochoty na nic..nie chce wychodzic z domu..:(Najchetniej lezalabym i patrzyla przez caly dzien w sufit..:(:(:(
 
Nie daj sie zwariować:tak:. Nie znam dokładnie Twojej historii, chyba nieuważnie czytałam wcześniej, że nie potrafie sobie przypomnieć. Ale może napiszesz jeszcze raz jak chłopak? Rodzice nie wiedzą, tak?

Nie załamuj się, wiem, że na początku jest ciężko.. u mnie też nie było łatwo.. Moja mama dowiedziała się, że jestem w ciąży bo celowo zostawiłam test w łazience:zawstydzona/y:

No ale w Tobie żyje już taki maluszek i ciesz się z tego.. Bo nie ma sytuacji nie do przejscia..
 
chlopak tez jest przerazony ale wspiera mnie i cieszy sie ze bd mial ze mna dziecko...teraz wroci w czwartek wiec w piatek powimy jego rodzicom..:(:(:(Jesli oni nie stana po Naszej stronie..to wszystko juz bedzie bez sensu bo wiem jaka bedzie reakcja moich rodzicow..:(:(:(
 
Na pewno sie wszystko ułozy... ale też na pewno nie od razu.. Przepraszam, że to powiem.. ale nie licz na to, że jego rodzice będą skakać z radości.. Dla nich to będzie coś nowego, szok. Dla Twoich tak samo... I ja już moge Ci powiedzieć, że będzie Wam przez to jeszcze ciężej.. Ale wkrótce im się odmieni... Przemyslą wszystko i dojdą do wniosku, że już nie ma odwrotu i trzeba żyć dalej.. I zobaczysz, dopiero wtedy odetchniecie z ulgą. W momencie kiedy moja mama sie dowiedziała, później tata.. byli tacy hmm nie wiem, nie znałam ich z tego strony.. nie odzywali sie do mnie itd. byłam załamana.. myslałam, że tak bedzie zawsze.. Rodzice Dawida też nie skakali z radości, ale on ma już prawie 26 lat więc oni i tak nic nie mogą.. A teraz jest super. Wszyscy się cieszą:-D


A jeśli moge spytać
Ile masz lat Ty i twoj chłopak?
 
oboje mamy 18..termin porodu mi wypada w dniu moich 19 urodzin...heh..tylko ze...jego rodzice wg mnie sa wporzadku i wogole..no chyba ze ja sobie ich podswiadomie koloryzuje..moi rodzice tez sa ok...ale tata jezdzi na tirach..mama w sumie caly czas z Nami siedzi..i jest juz tak znerwicowana ze pare razy od niej oberwalam za jakas zwykla glupote...dlatego musimy miec nadzieje ze jego rodzice pozwola mi sie do nich wprowadzic bo ja sobie tego inaczej nie wyobrazam....nie wiem...bo moj a mame byle glupota wyprowadza z rownowagi...wiec jak juz wczeniej pisalam nie moge zostac w domu ze wzgledu na swoje i maluszka bezpieczenswto w czasie ciazy....ehh...i tak to wlasnie sie wszytsko Nam nie sklada..:(:(:(
 
Kiniorek Gratulacje zaręczyn.;-)

ixidixi nie zapomnij wziąć cytryny :) ja miałam obciążenie 75g chociaż czytałam że takie sie robi gdy po 50g wyjdzie nieprawidłowo ale mój gin od razu mi zaserwował taką porcje. ;-) myślałam że padne po wyjściu z gabinetu szłam ulicą i jadłam cytryne bo bym chyba padla. aa co do wóżka no cóż chciał dobrze ale im zawsze wychodzi na odwrót. przyzwyczaisz sie a jak jeszcze możesz zaszaleć z mc to juz w ogóle git :rofl2:

u mnie dzis pogoda w miare tylko czasmi sie pokazuje ostrzejsze słońce. jade zaraz z młodsza siostra do fryzjerki ona sie obcina calkiem na krótko bo ona tak zawsze. a ja chyba tylko końcówki bo szkoda mi moich długaśnych włosów ale już mnie denerwuja xD i bądz tu mądty z jednej strony szkoda a z drugiej denerwują no.... ale na krótko obetne przed porodem bo mamy dwa wesela. w sobote dostaliśmy zaproszenie do mojej kuzynki na 25 września. może pójdziemy :)
 
reklama
Monika:tak: Eee 18 to nie tak źle.. Tym bardziej, że jesteście razem...:tak: Dacie rade, jestem pewna.

misia92 Aż takie okropne to jest???:angry::crazy: Raaany, jak ja to wypije..

A wózek hmm.. jeżdże nim co jakiś czas po pokoju i nie ma źle:-) Właśnie zamówiłam MC. ajjj:-D
 
Do góry