reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Emma93 Mazia piasała o stypendium, niestety żadko w której szkole niebedacej uczelnia wyższa takie stypendia funkcjonuja ja osobiscie sie nie spotkałam. A moze wam sie ułozy tak ze twój chłopaka dostanie jakas dorywcza prace i akurat dorobicie trochę:-) na pewno wszystko sie ulozy
 
reklama
No mój chłopak teraz ze sa wakacje wyjechał do siostry do Anglii popracowac. wraca za dwa tygodnie bo wiem ze wiecej nie wytrzymam. miesiac pracy za takie pieniadze wystarczy. ;))
 
Hej dziewczyny pamietacie mnie jeszcze???
jak tam co tu slychac? nie nadrabiam bo bym chyba tydzien siedziala i czytala!jak tam nasze Dwupaki? rozpakowala sie ktoras??

u nas nic ciekawego sie nie dzieje:/
 
Witajcie mamusie.

Ja caly czas pisze w watku o synusiach, ale tam ostatnio wymarlo, grobowa cisza, wszyscy zaczerpneli wakacji, powyjezdzali na urlopy itp. itd. Wiec pozwolcie ze taka osamotniona tu dolacze. :-) O nas.. Moj narzeczony jest obcokrajowcem, dlatego synek jest ''mieszany'' (ale wiekszosc ma po mnie :tak:), urodzil sie 5,5 tygodnia temu, mieszkamy w UK.

Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszle mamusie.
 
Hej!

Piszę dziewczyny bo mam dosyć poważny problem :-( Otóż od ok 10 dni męczą mnie POTWORNE zaparcia!.. ale to pewnie po tym żelazie... nic nie pomagało, tzn. żadne urozmaicenie diety i mój gin kazał kupić laktuloze, czopki glicerynowe i w ostateczności lewatywe enema.
Dodam, że od paru dni czuję też strasznie nieprzyjemny ból pod prawym żebrem (bliżej żołądka).. gdybym go miała opisać, to jest to piekąco-kłójące i strasznie dokuczliwe... mam wrażenie, jak gdyby zapchało mi się jelito i to co nie może przez nie przejść rozpycha się na boki..
To też śrrodki przeczyszczające nie pomogły, lewatywa też nie.. A te doustne to już inna bajka.. Czuje straszne wiercenie w jelitach.. jak na biegunke.. ale nic nie idzie. I jestem pewna, że albo mi się coś zapchało i dlatego tak boli..
Albo wyrostek..

Dzwoniłam teraz do gina, to powiedział mi, żebym przyszła w czwartek...
No ale ten ból jest na tyle silny, że nie moge siedzieć..

Doradźcie co mam zrobić.. Jechać na IP? czy oni mi tam pomogą? A jak to jakaś niedrożność jelita.. i co wtedy? Raany :(
 
Wonka uk za to w majowkach mamusie pisaly z taka czestotliwoscia, ze mnie nie zauwazaly.. :-( Nie umialam sie wdrozyc, bo nie mialam az tyle czasu na pisanie ile one.. Pozdrawiam. Buzki dla Twojej coreczki.
 
reklama
Giov no ja tez nie nadazalam:-D
a teraz to ledwo jedna strona za caly dzien
nie maja juz dziewczyny tyle czasu co w ciazy:-)

slodki ten twoj synus:tak: niech sie zdrowo chowa:happy2:
 
Do góry