reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

dojrzała jesteś nie ma co ''a po 30 jął będę chciała to zrobię sobie dziecko z nudów, a nie bo zegar biologiczny tyka " ;)
 
reklama
Klaudia Ja często po szpitalach jeździłam w trakcie ciąży i pół roku po porodzie stąd przerwa.
Amcia Ja niestety z Podlasia. Kiedyś było tu kilka mam z okolic Poznania
 
Hej, hej, hej :)
Trochę zniknelam, bo znalazłam prace na weekendy. A w tym tygodniu mam przerwę od szkoły, wiec robię sobie extra godzinki w pracy.

Wymyslilam sobie, ze zrobię troszkę inny system nagród. Mój 2.5 letni synek chce wszystko co starsza corcia. Nie stety nie ogarnia tak jak ona, wiec wpadlam na pomysl- wróżka od dobrych rzeczy. ;) Zrobilam dwa sloiczki na karteczki z dobrymi uczynkami. Jak sloiczek sie na pełni, w nocy przyjdzie wróżka i zmieni karteczki na pieniążek. :)
Dzieciaki chętnie pomagają: zaladowuja i rozladowuja pralke, sprzataja, wycieraja kurze, odkurzaja, myją podłogi, odkładają brudne naczynia do zlewu. Może nie z taka perfekcja, ale trzeba docenić starania ;p
1487619512907.jpg

Wczesniej mieliśmy tablice na lodowce ale nie działało najlepiej. Była tez kartka z naklejlami, za 10 naklejek mała nagroda- tez nie do końca działało. Może tym razem się uda ;)
 

Załączniki

  • 1487619512907.jpg
    1487619512907.jpg
    25,7 KB · Wyświetleń: 385
Oj, ja mojego męża poznałam przez moją przyjaciółkę, oni znali się już dłuższy czas, no i wspólne wypady do kina na pizze cała grupą i tak od słowa do słowa wybraliśmy wspólna drogę :) rok później mój zaczął gadać mi o dziecku, ja tego nie brałam na serio ale cieszyłam się ze facet chce dziecka i nie po trzydziestce, tylko chce być młodym ojcem :) no i tak były walentynki poniosło nas i tak o to moje dziecko urodziło się 14 listopada [emoji14] jak byłam w ciąży zareczylismy się a jak mały podrosl wzięliśmy ślub, mieliśmy na prawdę fajne wesele, było dużo gości potem zamieszkalismy razem :D mój pierwszy facet na serio, poznałam go jak miałam ledwo skończone 16 lat :) Dzisiaj mam 19 niczego nie żałuję a po 30 jął będę chciała to zrobię sobie dziecko z nudów, a nie bo zegar biologiczny tyka i jak nie teraz to nie wiadomo kiedy :) za rok pisze maturę, ja pójdę na studia a moje dziecko do przedszkola :) Jestem dumna z męża i z samej siebie... Na prawdę mam moc i wiarę ze dziecko w niczym nie przeszkadza, jeżeli wychowuje się je w pełnej rodzinie, ludzie patrzą na mnie jak na dzika, a gdy dostrzegają obrączkę na palcu to stare mochery aż się uśmiechają, bo same miały młodo dzieci... Jedynie wkurzają mnie matki które maja malutkie dzieci i pracują i dokopuja mlodziutkim uczącym się mamom, że dostają pieniążki na dzieci a nie pracują... Nie myślą o tym ze ta dziewczyna dzisiaj ma małe dziecko i soe uczy a za 10 lat będzie spokojnie pracowała bo dziecko będzie miała ja tyle samodzielne żeby samo sobą się zajęło :)

Ja z moim D. poznalismy się na osiedlu przez maja kuzynkę. W ogóle nie zrwrocilam uwagi na mojego D. na poczatku :) Darek chciał mój nr telefonu ale powiedziałam, ze nie daje nr byle komu i ze jak się jeszcze kiedyś spotkamy to wymienimy się numerami. No i tak upłynęło półtorej miesiąca. W końcu moja kuzynka namówiła mnie żebym dala numer D. Spotkalismy się kilka razy i zaczęło iskrzyc :rolleyes2:
Po półtorej miesiąca D. przyznał się, ze myślał że jestem lekkich obyczajow. Ale widzi ze jestem inna i takie tam. On zakochał się we mnie pierwszy. Jego mama była w szoku, ze D. tak bardzo potrafi się zmienic dla kobiety. Sila miłości ;-) ;)
Ja miałam wtedy 18 a mój D. 27 lat. Nikt nie dawał nam szans, ze będziemy razem. W sierpniu D. mi się oświadczył, w październiku wylecielismy do Anglii. Od zaręczyn zdecydowalismy ze chcemy dziecko ( może trochę szybko, ale byliśmy w sobie zakochani po uszy ;) ). Dopiero w marcu się udało i w listopadzie 1,5 roku po zareczynach urodziła się nasza córeczka. Nie mal od razu zdecydowalismy się na drugie bejbi. Nie chcieliśmy dużej przerwy miedzy dziećmi. W pierwsze urodziny Lilki dowiedzielismy się, ze będziemy rodzicami po raz drugi :tak:
I taka to historia ;) Teraz marzy mi się kolejne maleństwo. . Chciałabym czwórkę dzieci, mój D. chciał dwójkę, ale powiedział, ze może mu się to zmieni. Wiec na razie prowadzimy rozmowy na ten temat. Ilość dzieci to jedyna różnica miedzy nami. Mam nadzieje, ze D. Przejdzie na moja stronę i wkrótce znów będę dumna ciężarówka ;)
 
Idźcie na kompromis zróbcie trzecie i koniec :D My na razie mamy jednego a na drugie bejbii no cóż ochota jest, finanse też w miarę, teściowa też pogania, bo jest za małą różnicą, ale jednak jeszcze poczekamy, ja jestem po CC więc to też ma wpływ bo zbyt mało czasu mineło od CC. A ja też urodziłam klocka, przytyłam 18 kg a zgubiłam 20 haha więc muszę się wyrechabilitować dobrze :p
 
reklama
Do góry