reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

NataliaKa: też mam zamiar iść na studia w przyszłym roku, jak mała już będzie troszkę odchowana. Chyba wybiorę socjologię.:-)
Pewnie, ze tak :) Na nauke nigdy nie jest za pozno! u mnie na roku jest mase dziewczyn z dzieciaczkami i w ciazy.. w koncu to juz ten wiek, ze juz sie chce swoje malenstwo ;)
socjologia fajny kierunek :) tylko ze ja do scislych umyslow naleze...;/ jak mam napisac jakas prace to......napisac napisze..ale nie lubie ;)
 
reklama
Jejku dziewczyny...Nie które z Was to miały straszne porody...Podziwiam Was:tak:

Femme ja też najbardziej się boję jak myślę o tym nacinaniu...Jakoś strasznie to dla mnie wygląda:no:

Polna i Basia ja też nie wiem jak wytrzymujecie bez mężów....Wiadomo,że jak trzeba to trzeba...Gdybyśmy my nie mieli innego wyjścia to pewnie też bym jakoś musiała wytrzymać...Ale zapłakałabym sie na śmierć...Dla mnie ten miesiąc bez Mariusza to koszmar...I oboje powiedzieliśmy,że już nigdy więcej.
 
Witam ;-) ja tylko na chwile bo Ala mi siedzi na kolanach-nawet tik takami nie chciala sie przekupic zebym mogla spokojnie poczytac :-)

Ewi ja chrzcilam Ale podkoniec czerwca-wtedy bylo chlodne dni ale o becie nawet nie chcialam mylec :-) mialam tylko ta puduche a tak to byla w ubranku :tak: jak lezala grzecznie wszytko pasowalo a jak tylko zaczela sie wiercic i przeciagac to rekawy byly za krotkie i wychodzily rekawy bodow :-D

NataliaK OOoo moja imienniczka :-) Witaj ;-)

Karinka88 rowniez Witam ;-)
 
witamy mamusie:tak:

Ja własnie uśpiłam córeczkę w wózku:-p juz nie miałam sił jej trzymać na rękach;-)
zobacymy jak długo pospi... . W nocy mała pięknie zasypia sama w łóżeczku, ale w dzien nie chce... chyba rozumie do czego służy łóżko:-D
Dziś biegniemy na szczepienia:baffled: nie wiem jak ja to przezyje..., ale to dopiero popołudniu, bo wtedy jest inna lekarka, a nie ta wredna co zawsze...:-p a zaraz potem małą zostawiam z tatą i jadę do ginki... musi zobaczyc ta moją dziurę, bo niemoliwe, zeby ciagle mnie bolało.. cos na pewno jest nie tak:zawstydzona/y: zobaczymy co mi powie... mam nadzieje, ze mała da mi wyjsc dzis do niej;-)
 
witam wszystkie przyszle i obecne mamusie!!! a zwłaszcza te nowe:) jeju tak mowicie o tych porodach to zaczynam sie bac,do listopada w sumie jeszcze troche zostalo, ale to tak szybko leci, pamietam jak zobaczylam 2kreski na tescie to tak niedawno bylo...a pół roku temu....a co do szkoly to ja chce isc teraz od wrzesnia na studium kosmetyczne zaocznie
 
Oleńka nie warto sie stresować;-)
Ja nie miałam na to czasu i poród bardzo miło i przyjemnie wspominam:-)
z reszta nie wazne jakby bolało, jakby sie cierpiało, itd... ale i tak w momencie kiedy widzisz swoje malenstwo wszystko odchodzi i mówisz, że to najwspanialsze wydarzenie w zyciu...:tak:
 
Witam nowe mamusie!
Ja teraz mam wolną chwilkę bo Adaś sobie śpi, więc piszę.

netgirl w szpitalu też jadłam żółty ser i nic mu nie było. Naprawdę nie wiem co jest nie tak. Co do kupki to mój robił ją wcześniej przy każdym przewijaniu, a teraz może ze 2razy na dzień to max. Do tego jeszcze żółtaczka mu się troszkę trzyma:wściekła/y: A położna powiedziała że szybciej żółtaczka wychodzi z kupą. No a on się zbuntował i już nie robi jej tak często.

miskahxc przy karmieniu rzadko mu się odbija, częściej się ulewa. A co do przepajania to mi też różnie mówili, ale jak jest tak gorąco to uważam że nie zaszkodzi a czasami nawet pomoże. A poza tym babcia Adasia wychowała 3dzieci i trochę doświadczenia ma a ona właśnie poradziła żeby od czasu do czasu przepajać. Co do porodu to rzeczywiście gdyby nie mój G. to przy końcówce już bym nie dała rady..
 
Olenka nie stresuj sie.. ja jak bylamw ciazy to tez myslalam, ze trudno bedzie bolalo ale bedzie ok.. wyszlo troche inaczej ale widzisz bylo minelo i chce miec drugie dziecko.. wiec bez stresu:-)

Moja Lenka wczoraj obudzila sie po drzemce porannej i zawsze byl krzyk i placz w lozeczku, zebym przyslza..a wczoraj siedze ogladam tv i slysze mama, mamo:-):-)ahh najpiekniejsze slowa:tak:do tego cudownie brzmia wypowiedziane ze zrozumieniem:-) Lena wlasnie bardzo czesto krzyczy nie mama tylo mamo z takim akcentem na to "O":-D:-D
teraz mam chwile ciszy:tak:
 
Czesc dziewczyny :)
U nas w Poznaniu taka pogoda,ze nic sie nie chce ;) Maly mi sie dzis obudzil w nocy o 3.. zabki daja znac, dostal herbatki i zasnal do 6.30, potem bawil sie szafkami otwieral i zamykal..itd ;) Teraz mi sie obudzil z dzrzemki.

A co do porodow... hmm ja przez cala ciaze nie chcialam o tym myslec, po co sie stresowac i tak mnie nie minie ;)
Mialam bardzo dlugi porod bo rodzilam 13godzin - na szczescie z mezem - inaczej bym sie zanudzila ;) Fakt bylo ciezko, ale widok swojego malenstwa wynagradza kazde cierpiennie :)
A co do naciecia - to nawet nie poczulam :zawstydzona/y: hihii, gorsze bylo zszywanie.. moze to nie bol byl taki nieznosny, tylko to ze bylam cala roztrzesiona po porodzie.. chcialam odpoczac, miec przy sobie malego, a tu musialam jeszcze lezec....

baska201
Mati tez juz probuje mowic :) mowi mamamamamamaaaaa ;)

aha..dziekuje,ze mnie tak milo powitalyscie :)
 
reklama
Do góry