Karinka, Natalia witamy, witamy.
Ni miałam cztery strony do nadrobienia. Wczoraj dopiero po dziewiątej do domu wróciliśmy, jak już pisałam na chrzciny prosiliśmy.mJustynka zadowolonna, bo się wybawiła z dziecmi za wszystkie czasy, u nas niestety w pobliżu nie maq nikogo z kim mogłaby się pobawić, ąz mi jej troszkę żąl.
Ach..,. Jutro jedziemy kupić na zakupy dla Nareczka. Kupimy jakieś jasne ubranko, doradzcie jak mogłabym go ubrać. Becika nie użyję bo za gorąco może mu być, a same ubranko też nie bardzo...
Aha u nas wszpitalu to różnie bywa ze zszywaniem. Jak rodziłam Justynkę to bez znieczulenia zszywali, ale jak marecz2ka rodziłam to za znieczuleniem. Ogólnie to jest różnica między moimi porodami. po pierwszym nie zadbali by całe łożysko wyszło, więć miałam infekcję i w szpitalu leżałam, a teraz zero kompluikacji.Dzis9iaj zaczęło się wkraplanie tych kropelek dla Justynki. Normalnie masakra, mała się wierci, krzyczy w niebogłosy. Tak będziemy się z nuią męczy7li do środy aż 3 razy dziennie.
Ni miałam cztery strony do nadrobienia. Wczoraj dopiero po dziewiątej do domu wróciliśmy, jak już pisałam na chrzciny prosiliśmy.mJustynka zadowolonna, bo się wybawiła z dziecmi za wszystkie czasy, u nas niestety w pobliżu nie maq nikogo z kim mogłaby się pobawić, ąz mi jej troszkę żąl.
Ach..,. Jutro jedziemy kupić na zakupy dla Nareczka. Kupimy jakieś jasne ubranko, doradzcie jak mogłabym go ubrać. Becika nie użyję bo za gorąco może mu być, a same ubranko też nie bardzo...
Aha u nas wszpitalu to różnie bywa ze zszywaniem. Jak rodziłam Justynkę to bez znieczulenia zszywali, ale jak marecz2ka rodziłam to za znieczuleniem. Ogólnie to jest różnica między moimi porodami. po pierwszym nie zadbali by całe łożysko wyszło, więć miałam infekcję i w szpitalu leżałam, a teraz zero kompluikacji.Dzis9iaj zaczęło się wkraplanie tych kropelek dla Justynki. Normalnie masakra, mała się wierci, krzyczy w niebogłosy. Tak będziemy się z nuią męczy7li do środy aż 3 razy dziennie.
Ostatnia edycja: