reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Mikusa to niezle Julka wazy.. Lenka jak miala pol roczku to wazyla 7 kg i miala 73 cm (bedzie malutka jak ja pewnie) nie martw sie w koncu mala przystopuje z waga:tak:A co do zasypiania to leni chodzi zawsze o tej godzinie:-)przynajmniej mam wieczor dla siebie a wstaje po 6(i to obojetnie czy pojdzie o 21 spac czy o 19) a co do mleczka to moja teraz tyle pije czyli 180ml wiecej nie chce.. i dostaje juz tylko raz(nie lubi zbytnio mleczka)
Aha a co do watku zamknietego to maja tam dostep dziewczyny wtjaemniczone:tak:im czesciej bedziesz sie udzielac to zostaniesz wpisana do naszego kregu:-)
Firanka mam nadzieje, ze w koncu dodzownisz sie do Madzi.. kurcze zaczynam sie martwic przeciez to dopiero 25 tc:-(
Madzia trzymam kciuki za Ciebie i dzidzie.. Mam nadzieje, ze tylko tel popsul Ci sie i nie masz jak nas zawiadomic..
Angel witamy Cie kochana:-)
 
reklama
Mikusa no pewnie, ze bedzie Ci dane:-)wystraczy, ze bedziesz sie udzielala:-)
Nie martw sie stopnie na pewno z ta waga.. a zreszta jak za 2 miesiace zacznie raczkowac to sama to straci.. Moja Lenka to tez byl pulpecik w zeszle lato a teraz nawet faldek na nozkach nie ma, taki maly chudzinek.. to po tacie - tata tez tak wyglada:-D:tak:

Ok dziewczynki ja sie zbieram do tesciowej.. to do wieczora..
 
Ostatnia edycja:
Kasiula Ty mi tutaj nic nie mów...Termin przesunął się o 2 tygodnie i taki ma zostać:-p Mi on odpowiada i koniec:-p Wiem,że to zawsze jest 2 tygodnie w przód albo w tył,ale z om wychodziło,że zaszłam w ciążę w czasie okresu co jest nie możliwe.A z USG wyszło,że 14 lutego,a wtedy miałam dni płodne:tak: Wiec ja sie tego trzymam a Ty mnie nie pozbawiaj nadziei:-p
 
Mam na imię Kalina wraz z mężem Kubą wychowuję 6dzeci. 6-letnie trojaczki Błażej, Jeremiasz i Miłosz. Przyszły na świat dokładnie 15.08.2002 roku. Jako pierwszy wyszedł Jeremiasz o 22:09, waga 1895 g wzrost 49,5 cm, drugi i największy wyszedł Miłosz o 22:12, waga 1980 g wzrost 52 cm, a trzeci i najmniejszy Błażej o 22:15, waga 1720 g wzrost 45 cm. Poród zaczął się o 19:59. Ponad 2 godziny męczyłam się aby urodzić moje szczęścia. Lekarze nalegali abym rodziła przez cesarskie cięcie, ponieważ to było bezpieczniejsze, ale ja postanowiłam na swoim i urodziłam naturalnie zdrowe trojaczki.
4 lata wcześniej urodził się mój pierworodny. Dokładnie 7.01.1998 roku o godz. 5:34 przyszedł na świat. Ważył 3660 g i mierzył 58 cm. Nadaliśmy mu imię Olivier a na drugie Diego. Teraz waży 31 kg i mierzy 149 cm. 3 lata po trojaczkach urodziły nam się bliźnięta - Marika i Igor. 1 na świat wyszedł Igorek ważył 1990 g i mierzył 50 cm, druga wyszła Mariczka ważyła 1990 g i mierzyła 50 cm. Teraz mają 3 latka. Są identyczni. Jesteśmy szczęśliwą 8 osobową rodzinką Wojaków.
Kocham Was moje skarby...
 
No i witam!
Basia Justynka teraz mierzy coś ponad 80. a jej waga to 11kilo jeszcze dwa tygodnie temu było prawie 11.5 czyli pół kila jej spadło.
Dzisiaj udało mi się wcisnąć jej biszkopciki z danonkiem, trwało to ze cztery godziny nim dała się namówić. Wcześniej to przynajmniej parówki wcinała, a teraz wypluwa, chyba jej zbrzydlły.

Mikusa No powiem Ci ze Twoja malutka sporo waży jak na takie dziecko. Koleżanki synek wazył już 10 kilo w 7 miesiącu bodajrze.
 
Mikusa Na moim przykładzie lepiej się nie opieraj.
justynka zaczęła siedzieć dopiero w 8 miesiącu, i to po ciężkiej rechabilitacji. Nie masz co się martwić, nie patrz na to czy inne dzieci w wieku Julki już siedzą czy robią co innego, bo karzde dziecko rozwija się inaczej. Justynka nie raczkowała, gdy miała roczek wszyscy lekarze mówili że jest opóżniona w rozwoju, a już za trzy miesiące nauczyła się chodzić, dopiero potemm raczkowac.
 
Witam Mamusie ;-) u mnie juz nie ma sladu po uzadleniu ale tak mi wczoraj spuchl palec ze ledwo nim ruszalam :dry: posmarowalam go mascia Ali z antybiotykiem na co daje Jej na pupe i wiecie POMOGLO :-)

Oliwka oj biedna nie chcialabym byc na Twoim miejscu :no: ja juz wole pojsc do gina niz do dentysty :-D mam uraz z dziecinstwa :baffled:

Mikusa to faktycznie Twoja Nunia Grubiutka musi byc jak tyle wazy :-)
Ala juz oo roczku ma wage 11 kg i chyba stanela Jej na pewien czas :rofl2:
a z rozwojem to roznie bywa-u mnie Ala byla z raczkowaniem i chodzeniem opozniona o miesiac z rowiesnikami!! ale jak miala pol roczku to juz powolutku siadala :nerd:

Basia a powied z mi czy Lenka tez ma taki wystajacy brzuszek ?:-) Bo Ala ma ogromniasty :-D

ANgel to czekamy na opis akcji porodowej :-) Witaj spowrotem :tak:

Ewi u mnie chyba tez parowki sa juz przereklamowane:sorry2: 2tygodnie temu mogla zjesc nawet 3 w ciagu dnia albo przy kolacji zjadala dwie a teraz ledwo pol zje !! stwierdzilam ze chwilowo nie bede Jej gotowac-przestawilam sie na jajecznice i o dziwo nawet zjada z 2jajek :-D
 
Polna jesli chodzi o brzuchol to lenka ma taki sobie, jak dla mnie to on wystajacy nie jest.. dlatego mowie, ze Leni to taka chudzinka.. wyglada jakbysmy ja glodzili:-Dwidac jej zeberka:-)ale co zrobie taka jest.. je normlanie a ze az tak nie przybiera na wadze to trudno.. Moj Adam tez jest chudy wrecz mozna tak o nim powiedziec wiec tym sie nie przejmuje:tak:
Mikusa Ewi dobrze mowi, nie ma co patrzec na inne dzieci.. ale Leni tak stabilnie siedziala juz jak miala 6 miesiecy.. nie kiwala sie.. lekraze moili, ze ma poprostu silny kregoslup.. a tak nas lekarze straszyli, ze z siedzeniem i chodzeniem moze byc troszke opozniona w stosunku do dzieci bo po urodzeniu miala pwoiekszone cos tam w mozgu:-(ale na szczescie rozwija sie super i z niczym do tylu nie jest:tak:
Nawet synek mojej szwagierki nie siedzial jeszcze stabilnie w wieku 8 m-cy a teraz szkoda slow.. nie dosc, ze zaaczal chodzic w 11 miesiacu to teraz to juz biega.. wiec glowa do gory - kazde dziecka ma swoje tempo rozwoju:tak:

A ja wrocilam od tesciowej obzarta jak swinka.. do tego jestem taka dumna z mojej cory:-)jest taka grzeczna..ahh :-)w stusunku do Kacperka to ANIOŁ:-D:-)
 
WITAM wszystkie :p prawie z rana bo ja tak koło 13 zazwyczaj wstaje :-p teraz też w łóżeczku leże i dzisiaj się z łóżka nie ruszam :-p od poniedziałku Kuba do pracy leci to będę miała więcej czasu :-) no a póki co to jakoś tak fajnie się zrobiło jakiś czas już zero sprzeczek i w ogóle bardzo fajnie :-) cud miód malina oby tak dalej :-)

ANGEL dobrze że już jesteś z nami czekam na jakieś relacje :-)

KOSZMARKU - ... jesteś tam gdzieś ? :-p

NETGIRL - a Ciebie też chyba sporo czasu nie było ? gdzie ty się ukrywałaś ? :-p

OLIWKA - a ty kiedy masz ten ślub ? :-)

Oby z MADZIA wszystko w porządku było 3mam kciuki .. .!!!

KASIA - czasami trzeba się pokłócić wypłakać i wygarnąć wszystko później jest o niebo lepiej :-) oby ten Twój chłop taki już został :-)

OLEŃKA - jesteś gdzieś tam jak z dzidzią ? wszystko ok ?

no póki co to tyle resztę zapomniałam :-p 3majcie się laseczki :-)
 
reklama
witam mamusie:-)
Heh... mój kuzyn ciągle nie ma szans na przezycie:-( a jego zona w ogóle sie nie nie interesuje...:zawstydzona/y: siedzi podobno na dworze i cieszy sie... chocby na to czekala. Nie wazne ze Krzys umiera w szpitalu:-( heh... i to z jej powodu. Ale co tam...

U nas cięzko, ale na szczęscie mamy Paulinke:-) Narazie nie przejmujemy sie brakiem pracy..., moze uda nam sie załatwic tansze mieszkanie w kaminicy... ale to najwczesniej od nowego roku, zobaczymy:tak: pozniej bedziemy kombinować...

Teraz mąż próbuje uśpić małą, a ja mam chwilkę by poczytac co na bb:tak:
Angel... piękny Aniołek:-) Gratuluje... i fajnie, że już wróciłaś! Oby maleńsytwo było grzeczniutkie:tak:

A ja dzis wyskoczyłam na małe zakupki;-) o dziwo mała mi dała wyjść sama:-p Kupiłam sobie 3 bluzeczki, bo przedciążowe za małe:-p męzusiowi polówke i oczywiscie ciuszki dla Paulinki, bo nie umiałam sie oprzeć:-p:-p:-p Musimy sie juz przerzucic na wieksze rozmiary ciuszków i pampersów... . Jak tylko s konczą nam sie dwójki, idą w ruch 3;-) Mała rośnie jak na drożdzach.
Jutro mykamy na cały dzien do mamuśki..., a co bedziemy w domu siedziec:-p

Pozdrawiam i Dobrej nocy babeczki!!!:tak:
 
Do góry