reklama
Rozwiązanie
Ok. SprobujeU nas nasivin mocno wysuszał i metodą prób i błędów wspomniany wyżej lepiej się spisywał
obaj mają 37.3-37.5To zależy co uważasz za stan podgorączkowy ;-)
Ja bym na własne podwórko wyprowadziła.
reklama
A stosujesz do nosa jakieś "psikacze" do nosa?
Jeśli dobrze pamiętam nazwę, to u nas całkiem nieźle spisywał się Nasic, który ma w składzie dodatkowo deksopantenol, który działa regenerująco na błony śluzowe. Całkiem fajnie działał na moje dzieci.
Jeśli dobrze pamiętam nazwę, to u nas całkiem nieźle spisywał się Nasic, który ma w składzie dodatkowo deksopantenol, który działa regenerująco na błony śluzowe. Całkiem fajnie działał na moje dzieci.
U nas nasivin używamy, a starszak nie da sobie psiuknac w nosA stosujesz do nosa jakieś "psikacze" do nosa?
Jeśli dobrze pamiętam nazwę, to u nas całkiem nieźle spisywał się Nasic, który ma w składzie dodatkowo deksopantenol, który działa regenerująco na błony śluzowe. Całkiem fajnie działał na moje dzieci.
Ok. SprobujeU nas nasivin mocno wysuszał i metodą prób i błędów wspomniany wyżej lepiej się spisywał
Podziel się: