Mama Stacha
&Franka&Janka
Ja dziś dałam spróbować "delikatnego banana" :-) bo się na mnie patrzył jak piesek gdy jadłam, ale za jakiś czas mi go zwrócił. I teraz pytanie: przypadek? czy nietolerancja?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
u mnie to jest dopiero tragedia jedzenem fFilip to nawet nie wie co ma zrbić z ta papką, łyżeczke wypycha języczkiem, no masakra jakas, wygląda na to że nic mu na tyle nie smakuje- ani obiadki ani deserki .
Gabrysia spróbowała wczoraj marchewki.Jadła bardzo ładnie jak na pierwszy raz.Tylko wcale kupki nie było i się teraz zastanawiam czy dać dzisiaj znowu?