Moja corcia dzisiaj skonczyla 5 m-cy, a juz od jakiegos czasu jemy kaszki, obiadki ze sloiczkow, deserki, pijemy soczki... Mleko zaczelam zageszczac, jak mala miala chyba niecale 3 miesiace... Niektore dziewczyny pisza, zeby nie dawac smakowych kaszek, deserkow i owocow, tylko zaczac od normalnej kaszki ryzowej i warzyw... Moja nie chciala nic bez smaku jesc, wszystkim plula, a teraz dzien zaczynamy od butelki z mleczkiem, potem jakies 90-100 ml kaszki (bananowa lub malinowa), potem nastepna butelka, jakis obiadek ze sloiczka (choc wkrotce chce zaczac dawac to co my jemy, bo sloiczki kosztuja), i do wieczora butelki, no moze jakis soczek w miedzyczasie (ale nie za duzo, zeby nie czyscilo...) I mimo, ze daje slodkie, to mala zjada wszystko ladnie, wiec na to chyba nie ma reguly...