reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mazurskie mamy !!!

Aga na pewno jutro będzie jeszcze fajniej;-)
Kinga pamietaj jak coś ja mam pyszną kawusię, zabierz po drodze Atrę i mykajcie do mnie:-):-):-)
Atra super zdjątka??Jak tam pisanie pracy Ci idzie??:-p
A ja już małą ululałam i pochwalę się, że sama dzisiaj wykąpałam (bo zawsze z M razem to robimy a, że był dzisiaj na spotkaniach...)
Agnieszka miałam Wam opowiedzieć o co chodzi z chorobą Kornelka....Otóż na święta mały zaczął kaszleć i stracił głosik, jak wróciliśmy to poszliśmy do pediatry i ona ogólnie nic nie złego nie wyczuła i skierowała nas do laryngologa. A laryngolog skierował nas do ...psychologa:-:)-:)-( Mały jest zdrowy, a te zachowanie jest typowo psychologiczne, a co by zwrócić na siebie uwagę.Zaznaczyła, że mały jest zazdrosny o siostrzyczkę....:baffled:Jest to dla mnie tym bardziej dziwne, bo ja w ciaży tony ksiazek przeczytałam, jak wychowywać dziecko w przypadku jak pojawi się drugie na świecie, więc od samego początku, jak Antosia pojawiła się w domciu, to M zabierał małego na basen, do kina, itp. Kupiliśmy mu prezent z okazji urodzenia siostrzyczki (o jakim zawsze marzył), ja starałam się angażować go do pomocy przy Toni...cały czas powtarzałam, że jest naszym skarbem największm a Tonia mniejszym, i co?? :szok::szok:
 
reklama
Tosika witaj!
Dziękuję za komplement ;-)
A co do zachowania Kornelka...to szczerze mówiąc to ja sobie sprawy nie zdawałam, że może takie zachowanie wystąpić u starszego dziecka. A tym bardziej, tak jak piszesz staraliście nie dać odczuć synkowi, że Tosia może mu zabrać w jakiś sposób waszą miłość. Mam nadzieję, ze problem ten jest przejściowy i psycholog pomoże. A moze wydarzyło się cos w święta, że poczuł się odrzucony przez kogoś i nie koniecznie przez ciebie lub męża?
 
Marta zdjęcia śliczne:tak::-)
Monika no to mnie zaskoczyłaś tą opowieścią,bo ja co prawda nie mam pojęcia o wychowywaniu dwójki dzięki i jestem w szoku że starsze dziecko może tak reagować na pojawienie się drugiego młodszego dziecka.Może wynika to z tego że jest no powiedzmy duża różnica między Kornelkiem a Tosią bo to wychodzi około 10 lat hmmmmm ale z drugiej strony ja znam przypadki gdzie istnieje taka różnica wieku i o czymś takim nie słyszałam.A może to z powodu dojrzewania Kornelka "mutacja"to też możliwe?hmm sama nie wiem Manika a czy jest jakaś poprawa u Kornelka?
 
Tosika przegapiłam, pytałas jak pisze mi pisania pracy... No coraz lepiej bo mam coraz większą motywację :tak: No ale dzisiaj skupiam się na problemach zabudowy szeregowej...skończyłam już projekty, lokalizację, budowę...biorę się za eksploatację... Więc dzisiaj pisanie pracy odłożyłam na bok...a ot takie coś mi weszło w zamian :baffled:
No ale już połowa za mną...no jeszcze ewentualnie projekt jak się wyrobię..:no::wściekła/y:
 
Marta a nie ma za co :-) i powodzenia w pisaniu pracy:-)
A ja wkuwam ten "głupi" hehe angol,mąż czyta książkę a młody śpi.
Dziękuję...Dzisiaj już odpuszczam sobie wnioski końcowe... A co tam piątek nie zająć nie ucieknie hehe
Agnieszko ucz się ucz...
Mnie mąż goni pod prysznic...czyżby czekał na coś?
 
Hehehe Agnieszka...moze dzisiaj jakieś ciśnienie i u nas i u was wysokie, co hehe
Mąż poszedł się umyć...więc chyba długo nie posiedzę...
Tosika...a ty gdzie się znów podziewasz?
 
reklama
Dzięki dziewuszki:-)Jutro mam się spotkać z psychologiem,to zobaczę co mi powie.....aczkolwiek masz racje Marta też się zastanawiałam, czy może coś w święta się nie wydarzyło, aczkolwiek nie pamiętam, zeby coś małego ubodło....
Agnieszka ja cię proszę ty mnie nie stresują z tą mutacją, bo to jeszcze jest mój mały smycze i do dorosłości mu jeszcze daaaleko....:-p
Atra co ty kochana studiujesz??
 
Do góry