reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Masturbacja

No właśnie... i zaraz zadzwonię na Niebieską Linię... nie wolno budzić dzieci salwami śmiechu - to przemoc emocjonalna ;D :p
 
reklama
ludzie ja to malo z kszesla nie spadlam jak przeczytlam te ekscytujkace wyznanie 18-stki ... i o tym jak to z ta kaszanka laleczka sobie pofikala ... hahahahah - toz to mozna ulozyc sexkomiks ;D ;D ;D

ale tak juz bez jaj ... to bardzo mnie draznia takie osoby ktore robia z naszego forum pole do glupich zartow ... i bardzo wspolczuje im ze sa takie glupie

no ale moze i to dobrze ze nie maja facetow albo nie doszlo do "upojnej nocy" bo pomyscie co by zrobil biedny facet - jak by sie dowiedzial ze owe jego partnerki robia to z kasznka albo z fletem .... ??? heheh - pewnie by sie biedny zlekl - no bo jak penis moglby zaspokoic ich wybujale fantazje ... ??? no bo wkoncu to nie kaszanka ani flet!!!
 
Genialny wątek! Tyle się mozna dowiedzieć! A ta nasza młodzież tak wyedukowana! A jaka pomysłowa? No, "Sąsiedzi" się chowają. O flecie nie pomyślałam! Wyobrażcie sobie zapis w dzienniku nastolatki: " Mój pierwszy raz z fletem". Ale to nie dla mnie, fletu nie mam a kaszanki nie lubię, ale za to śląska albo podwawelska? Czemu nie?
A tak wogóle to chciałabym poznać dowcipnisia, który na forum dla ciężarnych i młodych mam rozpoczyna temat masturbacji. Tak się zastanawiam: czy dlatego, że chce się czegoś nauczyć, albo chce nam uprzyjemnić czas bo może akurat przed monitorem nam sie zachce, albo ma jakieś dziwne kryteria poczucia humoru? W każdym razie uśmiałam się do łez! Chyba przed snem poczytam jeszcze raz!
 
prosze.. nastepna, ktora stara sie zbagatelizowac problem! tuśka, nie sadzisz, ze ta dziewczyna naprawde ma klopot? bo niby tyle sprzetow dookola nas, a czasem pomyslu zabraknie i latwo wpasc w monotonie seksulna, a tego przeciez nikt by nie chcial. stad juz tylko krok do tego, by uczucia wzgledem dlugopisu zmarnialy, milosc do fletu zginela przytlamszona rutyna. kazdy potrzebuje odmiany!

do tego inny problem, na ktory dotad nie zwrocilysmy uwagi - co zrobic z blona dziewicza? rekonstruowac? przeciez ten nieziemski orgazm towarzyszacy jej przebiciu juz sie nie powtorzy! dziewczynie grozi spadek satysfakcji seksualnej!! odrzucony flet pokryje sie pajeczyna, a jej biednej trudno bedzie osiagnac satysfakcje! kobiety, troche empatii! pomozmy nieszczesnej!!

a co do faceta, to chyba kazda wie, ze zaden nie zastapi porzadnego kaktusa!!

ostatecznie krecik tez jest mily..
 
heheheh porownajmy te dwa beznadziejne przypadki . Wyobrazam sobie co by szanowna redakcja poradzila kolezance od fleta ;D
Isc do chlopaka i zagrac mu pod oknem serenade ? hmm jakie to romantyczne ;D jezeli chodzi o prpozycje silowa tez dobra w tym wypadku , jakby dostala z calej perkusji przez mozdzek wybiloby sie jej miusikal ;D
Ciekawi mnie ktora strona wsadzila ? ;D ustnik na pewne zostal na zewnatrz ...milosc francuska w rytmie "Goraczki sobotniej nocy " ;D
Dobrze z laska nie ma gitary w domu ;D bo by sie chyba za caly gryf wziela ..hehe.
::) juz nic nie powiem .. ;D
 
naja pisze:
prosze.. nastepna, ktora stara sie zbagatelizowac problem!
Macie rację. Zachowałam się jak świnia! Za grosz empatii! To z zazdrości! Nie dość, że pierwszy raz był bezbolesny to jeszcze orgazm gigant. Ja jestem 10 lat starsza i (wstyd przyznać) mam z tym czsaem kłopot. Chyba muszę kupić sobie flet...
 
tylko daj się komuś najpierw pozszywać, bo orgazm z fletem w roli głównej to tylko przy rozdziewiczeniu....
 
Śmiejcie się dziewczyny, śmiejcie, ale ja słyszałam od znajomego, który miał staż na ginekologii o dziewczynach, które pogotowie przywoziło z nogami od stołka "wbitymi" w pochwę, o zassanych butelkach nie wspomnę, bo to podobna normalka.
 
EWCIK, my sie nie smiejemy, powazne jestesmy okropnie! tylko staramy sie doradzic, zeby kolezanka nie wyladowala na ginekologii z czyms tak niepowaznym, jak butelka w pochwie. ten banal nie przystoi dziewczynie!
 
reklama
Ja bym jednakoż zadbała na jej miejscu o życie kreta i zamiast do ginekologa (jakby co ;D) radziłabym na dyżur weterynaryjny...
 
Do góry