Monika duzo siły na cały dzień!Witam z poranna kawa. Znowu kiepska nic. A w zasadzie pół. Młoda wymiotowala od kaszlu a potem gardło ja bolało....
Ja chodziłam do szkoły rodzenia. Dla mnie fajne były tam ćwiczenia. A najważniejsze było że wszystkie osoby że szkoły miały zagwarantowane przyjęcie do szpitala na poród. Bo to popularny szpital i zdarza się że odsylaja jak nie ma miejsc a ktoś nie ma lekarza że szpitala. Taka wiecie zawoalowana opłata za przyjęcie do porodu....
Teraz też się zastanawiam....
reklama
Mamafasolki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2018
- Postów
- 6 094
Chętnie to ta prowadzona przez położne ze szpitala ?To może razem się zapiszemy tam na Morcinka?
Jivka
Moderator
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2018
- Postów
- 17 932
Wiesz co, w tej szkole to nie tylko są wskazówki na temat rodzenia tam uczą wszystkiego jak przewijac, jak kąpać dziecko jakich kosmetykow używać, np przy odparzeniu , czego używać gdy dziecko podrazni Ci sutki przy karmieniu, ogólnie wszystko od początku do końca
Nie chodziłam do szkoły rodzenia w pierwszej ciąży i w drugiej też nie zamierzam. Wszystko przychodzi intuicyjnie, a kosmetyki to i tak trzeba próbować co działa bo na każde dziecko inaczej. Jakoś nie widzę sensu w drugiej ciąży tym bardziej.
U mnie przychodzi położna z przychodni i jest aż jedna do wyboru Dla mnie najważniejsze że zdjęła mi szwy w domu i pomogła z nawałem. Ale tak to nie potrzebowałam jej wsparcia.
Dzięki. Przyda się. Na szczęście do Wiki przychodzi koleżanką więc będzie mieć zajęcie a ja spokój.Monika duzo siły na cały dzień!
Kurczę nie powiem Ci dokładnie.. koleżanka mi ta szkole rodzenia poleciła bo do nie chodziła jakiś czas temu i teraz właśnie ta położna do niej przychodzi to mówi że bardzo jej pomaga i wszystko tłumaczyChętnie to ta prowadzona przez położne ze szpitala ?
To jest każdego z osobna decyzja ja lubię dużo wiedzieć więc na pewno pójdę xdNie chodziłam do szkoły rodzenia w pierwszej ciąży i w drugiej też nie zamierzam. Wszystko przychodzi intuicyjnie, a kosmetyki to i tak trzeba próbować co działa bo na każde dziecko inaczej. Jakoś nie widzę sensu w drugiej ciąży tym bardziej.
U mnie przychodzi położna z przychodni i jest aż jedna do wyboru Dla mnie najważniejsze że zdjęła mi szwy w domu i pomogła z nawałem. Ale tak to nie potrzebowałam jej wsparcia.
aga6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2016
- Postów
- 21 072
Mi tez daj pliiiis. Ledwo zyje dzis -.- 4,5h snu i to przerywanego to za małoMonika duzo siły na cały dzień!
Jivka
Moderator
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2018
- Postów
- 17 932
To jest każdego z osobna decyzja ja lubię dużo wiedzieć więc na pewno pójdę xd
Pewnie że tak.
Oj tak, ząbkowanie to masakra, już na szczęście zapomniałam jak to było, ale córka 4 najgorzej przechodziła...
Zauważyłam dość często,ze kobiety woza swoje dzieci w fotelikach,a przecież to bardzo nie zdrowe dla małego kręgosłupa,rozumiem autem ktos podjedzie to wygodniej dopiac fotelik di stelaża,ale mieszkać na miejscu i pol dnia tak jeździć
reklama
Tym bardziej że dziecko w foteliku może być do godziny i później trzeba je wyjac i zrobić przerwę .. też tego nie rozumiem.Zauważyłam dość często,ze kobiety woza swoje dzieci w fotelikach,a przecież to bardzo nie zdrowe dla małego kręgosłupa,rozumiem autem ktos podjedzie to wygodniej dopiac fotelik di stelaża,ale mieszkać na miejscu i pol dnia tak jeździć
Podziel się: