reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

chorowitki wygrzewać się :tak:
Truda23 trzymam kciuki żeby się pokazała/ał :-)
A ja wizyte mam w czwartek troche jestem zła bo mojej ginki niema i muszę isć do takiej której nie cierpię mam z nią złe doswiadczenia po pierwszej ciąży,ale moja stwierdziła że musi mnie zobaczyć lekarz i od ostatniej wizyty do tej nie może być dłuższej przerwy jak 2 tygodnie wiec idę :-:)wściekła/y:
 
reklama
Dobranoc marcóweczki ;-) jeszcze niedawno to o tej porze to już byłam w głębokim śnie :-) a teraz to jakoś się czuje tak jak przed ciążą, jeżeli chodzi o nocne zmęczenie ;-) jutro rano i ja będę miała badanie na glukozę ( w końcu) bo jak tak czytam Wasze posty o tym to nawet za bardzo nie wiem o co chodzi z tym 140 itd :crazy: . Przeglądałam sobie dzisiaj forum grudzień 2008 oj i ja już chcę marzec :-) i żebyśmy już opisywały swoje porody :blink: i miały swoje długo wyczekiwane skarbki przy sobie :-D
 
czesc wam:)Co do badan i wizyt u lekarzy to mam po weekendzie mocz i morfologie i chce sie dostac tuz przed sylwestrem do swojej ginki.Kazala przyjsc w 32 tc wiec po nowym roku,ale ja chce wczesniej-zalezy mi wiedziec czy nadaje sie na sylwestra do znajomych czy nie.Obstawiam ze tak,bo ostatnie badania sa bez zastrzezen i nic mnie nie boli,ale wolalabym sprawdzic.Do przyziebionych dziewczyn-moze pomoze woda mineralna niegazowana z plastrem cytryny?Ja taka pije na codzien (od lat,nie tylko w ciazy) i rzadko sie przyziebiam.Truda-umieram z ciekawosci czy chlopczyk czy dziewczynka:)Agusia - czas szybko leci,jeszcze troche i bedziemy przystawiac do piersi nasze brzdace:)Za godzinke wpada fryzjerka do mnie ufarbowac mi wlosy a ja w pizamie;)))
 
hejka

ciesze sie ze rozwialam watpliwosci co do wynikow z krzywa cukrowa...

ja dzisiaj sacze sobie sok pomidorowy, niestety kupny, wczorajszy swojej roboty (a dokladnie sasiadki) skonczyl sie :-(
spagetti tez wczoraj mialam...a dzisiaj zupe pieczarkowa robie z imbirem i kurkuma... zobaczymy co wyjdzie...moj debiut z ta zupka...

a polecam paste rybna wlasnej robotki, cebulka w kostke, twarozek bardzo mocno zmielony, odrobinka smietany, puszka dobrej rybki w sosie pomidorowym szprot albo makrele polecam....odrobinka soli wymieszac rozdziamdziac i na kanapke do tego kafka inka z mlekiem mniam...dzisiejsze moje sniadanko,,,



co do tesciow to ja wyznaje zasade ze nie z nimi sie zenimy...mam szczescie ze mam naprawde kochanych... od samego poczatku mowie do nich mamo tato, ale nie powiem nigdy tatus czy mamusia bo ich mam tylko jednych i prawdziwych :-)
 
Hej hej hej :-)

Ja tylko na chwilke zaraz zaprowadzam Kube na badania ide z tata pozniej tata zaprowadza Kube na probne przedstawienie jest św. Józefem:-D takie z niego święty jak ze mnie zakonnica:-Dale super bedzie bo role zna na pamiec wczoraj szyłam mu strój ma laska itp a ja pozniej prosto po odbiór badań i na usg:-) jejku juz niedlugo zobaczye moja kruszynke
Bedzie dziewczynka ja tak ostawiam
Co do upławów to już nic mnie nie swedzi i dobrze a co do witamin to fuj jak one capia te DHA same ryby ale nic bede je brac codziennie z Calssic tez troszke mi smierdza
kochane ja mykam odezwe sie po!!!!!!! buziaczki:tak:
 
truda daj znac co i jak!!! trzymam kciuki

ja do lekarza ide w sobote-mam nadzieje ze uda mi sie go przegadac zeby mnie nie brał po nowym roku do szpitala na obserwacje jak mi zapowiedział...

a ja dzis robie bigosik i kaputke postą wigilijną z grzybkami...! juz w całym domu pachnie kausta kiszona!! maz sie ulotnił bo tego zapachu nie cierpi a ja uwielbiam!

załamałam sie troche wczoraj jak podliczyłam ile kasy wydalismy na prezenty! polowe wiecej niz chcelismy!! szok! a najgorsze jest to ze naprawde nie kupowalismy nic drogiego...ale jak zliczyłam wszystkie 20 osób którym kupilismy prezenty to wyszła niezła sumka!
 
Truda trzymam kciuki :-) ja obstawiam chlopca, ale zycze córuni...


Modroklejko oj znam ten bol.....ale niestety dzisiaj tak jest niby nic wielkiego a kasa ucieka sama z portfela...
oj zjadla bym juz ten bigos...ja jade praktycznie na gotowe bo wyjezdzamy do rodzicow...cale szczescie tesciowie i rodzice mieszkaja w tym samy bloku wiec wigilie spokojnie diwe obskoczymy oj...
 
ja sie zastanawiam jak moj zołądek przezyje swieta! nie wiem jak wy ale ja mam wrazenie ze przez to ze mały zajmuje coraz wiecej miejcsa to moj zolądek sie skurczył-jem mniej, ale czesciej jestem głodna, a jak sie objem za duzo to potem cieprie:-(
 
Hej dziewczynki. Przeczytałam wszystkie inne wątki, tylko do tego nie miałam już siły bo jest za długi. :-)
Byłam dziś na badaniach, mocz, morfologia i glukoza. I miałam taki chytry plan, a tu lipa. W piątek mam wizytę u lekarza, u tej "starej" lekarki, ale zacięłam się, że już do niej nie pójdę. Więc sprytnym planem zamierzałam zrobić te badania ze skierowania od niej, odebrać wyniki i pójść z nimi do tego "nowego" lekarza", do którego mam już ustalony termin wizyty. I psiukus, bo wyników nie mogę odebrać osobiście, bo oni je bezpośrednio do lekarza wysyłają, i facet w recepcji powiedział, że mi moich wyników nie wydadzą bo na skierowaniu nie ma adnotacji- "pozwolenia" do osobistego odebrania wyników. Więc chciał nie chciał pójdę w piątek na tą wizytę. Ale znając życie badań nie dostanę (bo nie dają i już ). No ale pójdę, dowiem się jak ta moja glukoza, a do tego nowego zrobie sobie najwyżej już na własną rękę, ale kurdę mysłałam, że mi się uda zaoszczędzić choć parę złotych.
Ogółem mam kiepski dzień, znowu pokłóciłam się z Tomaszem. :-( Jakbym mu rano nie powiedziała "to ja już wychodzę" to obyło by się bez jakichkolwiek słów. :-( I tak mi źle, bo w sumie oprócz niego nie mam teraz tak naprawdę nikogo. Koleżanki z którymi się trzymałam obgadują mnie za plecami, że to "taki wstyd", że ja bez ślubu i w ciąży. Internetu nie mam więc kontakt z Wami zerowy.
A co do internetu to Tomasz stwierdził, że nie warto, żebyśmy zakładali, bo ja wtedy będę cały czas w necie, zamiast z nim spędzać czas .... On cwaniak ma w pracy przez 8 godzin to może i mu w domu nie potrzebny, a ja się czuje po prostu sama jak palec. I jest mi naprawdę tak źle, tak smutno i samotnie ....:-:)-(
I w ogólę nie mam na nic ochoty, święta mnie nie interesują ....
 
reklama
magdalena- bidulko...ale daj sobie czas, a włąsciwie chłopu:-) zobaczysz, przemysli sprawe i net załozy...jemu tez sie moze wieczorami nudzic....i sprobuj was wszystich wprowadzic w nastrój swiateczny-upiecz pierniczki, albo chociaz zapal pierniczkowa swieczke...nastórj sam przyjdzie...
 
Do góry