reklama
moniSkaBe
Fanka BB :)
:-(
Krzysiu i Emilko trzymajcie sie..
Krzysiu i Emilko trzymajcie sie..
agniecha1417
Aktywna w BB
Dołączam i ja[*] dziewczyny zróbmy wspólna tabelke dla Antosia i jego rodziców-może którasma pomysł!tylko tyle mozemy:----------(
Witajcie,
też mam termin ma marzec ... podczytuję Was od jakiegoś czasu. Jest mi strasznie przykro z powodu straty Emilki i Krzysztofa :-( . Sama straciłam swoje pierwsze maleństwo, więc bardzo rozumiem co oznacza ten ból :-(.
Emilko, Krzysztofie jeżeli będziecie mieli siły zapraszam Was do kącika zadumy na tym forum. Tam w dziale poronienia są wspaniałe osoby, które przeżyły podobne tragedie. Mnie bardzo pomogły przez to wszystko przejść.Niestety jest nas bardzo dużo :-(. Za dużo :-(.
Dla Waszego syneczka zapalam [*]. Współczuje Wam z całego serca :-(
też mam termin ma marzec ... podczytuję Was od jakiegoś czasu. Jest mi strasznie przykro z powodu straty Emilki i Krzysztofa :-( . Sama straciłam swoje pierwsze maleństwo, więc bardzo rozumiem co oznacza ten ból :-(.
Emilko, Krzysztofie jeżeli będziecie mieli siły zapraszam Was do kącika zadumy na tym forum. Tam w dziale poronienia są wspaniałe osoby, które przeżyły podobne tragedie. Mnie bardzo pomogły przez to wszystko przejść.Niestety jest nas bardzo dużo :-(. Za dużo :-(.
Dla Waszego syneczka zapalam [*]. Współczuje Wam z całego serca :-(
Jak zwykle po pracy zagladam i ........................nie wiem co napisac szok ,bol i pustka i rycze jak glupia bo sa rzeczy ktorych nigdy nie zrozumiem DLACZEGO ((((((((((
Antosiu odeszłeś zbyt szybko ... o całe życie za wcześnie ...
Spoczywaj w pokoju mały Aniołku
[*]
[*]
[*] Skopiowalam od ktorejs z was tak ladnie napisane .
Mam dola i ............cholernie sie boje
Antosiu odeszłeś zbyt szybko ... o całe życie za wcześnie ...
Spoczywaj w pokoju mały Aniołku
[*]
[*]
[*] Skopiowalam od ktorejs z was tak ladnie napisane .
Mam dola i ............cholernie sie boje
missiiss1301
Kochamy Cię Antosiu :*
czesc dziewczyny :-( jestem juz w domu wypisalam sie na rzadanie bo saa nocy w szpitalu bym nie zniosla ...
nikt nie wiem czemu nagle mi sie tak zrobilo lekarz nie wie nawet... wszystko bylo ok i nagle...a pamietacie jak wam pisalam o dolegliwosciach jelitowych w mniedziele?? wydaje mi sie ze to moglo byc przyczyna dlatego dziewczyny kochane pamietajcie nie lekcewazcie nic
Antos starl sie o zycie i walczyl 7 godzinek a ja nawet na niego nie mialam jak patrzec nawet go nie widzialam na oczy :-( co jest dla mnie bardzo przykre i bolesne... mam prosbe wpiszcie go do dzieciaczkow urodzonych i napiszcie ze sie stal aniolkiem... ja nie wiem co ja mam zrobic :-( tak mnie to wszystko boli cala ta sytuacja... dwa tyognie wiecej bym wytrzymala i mialby wieksze szanse ale nie dalo rady lezalam do gory z nogami caly dzien nawet na siku nie wstawalam jadlam i sikalam do gory nogami i nie pomoglo :-( dlatego prosze was uwazajcie na siebie
Antoś synek Krzysia i Emilki urodzil sie 12 listopada 2009r o 23.10 walczyl o zycie 7 godzin i zmarl o 6.12 :-( wiecie co ja mam go odebrac w poniedzialek i sie zastanawiam czy bede ogla na niego choc tna chwile spojrzec choc pocalo wac w czolko zeby byl grzeczny w niebie do ostatnich chwil kopal nozkami a ja to czulam :-( chcem u dac do grobku maskotke kaczuszke ktora mu przykladalam do brzuszka zeby mial sie do kogo przytulac... przepraszam ze wprowadzam taki nastroj na forum ale tak mi ciezko i nie mam komu sie wygadac procz meza.... :-( bedzie dobrze za 5-6 miesiecy sprobujey znow zaoza mi szwy na szyjce na wszelki wypadek i bedzie dobrze i antos wroci tylko troszku pozniej niz mial :-(
nikt nie wiem czemu nagle mi sie tak zrobilo lekarz nie wie nawet... wszystko bylo ok i nagle...a pamietacie jak wam pisalam o dolegliwosciach jelitowych w mniedziele?? wydaje mi sie ze to moglo byc przyczyna dlatego dziewczyny kochane pamietajcie nie lekcewazcie nic
Antos starl sie o zycie i walczyl 7 godzinek a ja nawet na niego nie mialam jak patrzec nawet go nie widzialam na oczy :-( co jest dla mnie bardzo przykre i bolesne... mam prosbe wpiszcie go do dzieciaczkow urodzonych i napiszcie ze sie stal aniolkiem... ja nie wiem co ja mam zrobic :-( tak mnie to wszystko boli cala ta sytuacja... dwa tyognie wiecej bym wytrzymala i mialby wieksze szanse ale nie dalo rady lezalam do gory z nogami caly dzien nawet na siku nie wstawalam jadlam i sikalam do gory nogami i nie pomoglo :-( dlatego prosze was uwazajcie na siebie
Antoś synek Krzysia i Emilki urodzil sie 12 listopada 2009r o 23.10 walczyl o zycie 7 godzin i zmarl o 6.12 :-( wiecie co ja mam go odebrac w poniedzialek i sie zastanawiam czy bede ogla na niego choc tna chwile spojrzec choc pocalo wac w czolko zeby byl grzeczny w niebie do ostatnich chwil kopal nozkami a ja to czulam :-( chcem u dac do grobku maskotke kaczuszke ktora mu przykladalam do brzuszka zeby mial sie do kogo przytulac... przepraszam ze wprowadzam taki nastroj na forum ale tak mi ciezko i nie mam komu sie wygadac procz meza.... :-( bedzie dobrze za 5-6 miesiecy sprobujey znow zaoza mi szwy na szyjce na wszelki wypadek i bedzie dobrze i antos wroci tylko troszku pozniej niz mial :-(
reklama
moniSkaBe
Fanka BB :)
Missi badz dzielna. Strasznie to przykre, ale wierze ze za pol roku oznajmisz nam , ze jestes ponownie w ciazy.
Czekamy i trzymamy kciuki.
Czekamy i trzymamy kciuki.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 690
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: