reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

No to Marciaa faktycznie niezle szybko CI poszło;) Myszowata to dokładnie tak jak ja:) 25 kwietnia slub, a 18 czerwca zrobilam test i bach;) pierwszy moj test w zyciu i od razu trafiony:D

hehehe to u nas był 25 kwietnia ślub c. a 20 czerwca test :)
marciaa Ty to dopiero musiałaś być w szoku, jednak cudy się zdażają :)

co te marcowe dzieci tak marudzą ostatnio, moja Alunia też daje popalić....
 
reklama
uuuuu....ale u nas dzień szalony, szykuję się do wyjazdu na działeczkę, więc odchodzi pakowanie, ostatnie zakupy itp oczywiście w międzyczasie zupka, mycie butli, pranko itp uff ledwo dyszę
 
a ja sie nie moge na razie nigdzie ruszyc bo czekam na kuriera, potem pewno bede obiadek robic, i na spacer pewno po mleczku o 17 się wybierzemy :)

ja juz po kawusi, ale juz mam chęć na kolejną, norme dzienna trzeba wyrobic :)

za jakies 20 minut malemu trzeba bedzie obiadek podac i pewno jak sie naje to pojdzie spac, wtedy wstawie miesko na obiad a ja zrobie sobie kawusie i poczytam, a w sumie to poucze sie na egzamin z rachunkowosci
 
nam zajscie w ciąże zajęło 3 miesiące, kalendarzyk sie bardzo do tego przydal, ale juz w tym 3 miesiącu to gadałam ze latwiej jest sie postarac zeby nie miec dziecka niz zajsc w ciąże (ja to troche malo cierpliwa jestem)

u mnie podobnie było, po 3 miesiącach byłam w ciąży i kalendarzyk bardzo się przydał:tak::tak::tak::-D:-D
dzień dobry,
pogoda piękna więc pewnie spędzimy dzień na dworze:) noc super. malutka nie miała już temperatury spała ładnie tylko ja co chwilka chodziłam i sprawdzałam jej czoło. zjadła o 6 190 mleka pogadała i wzięłam ja do łóżka do nas to pospała do 8 teraz też śpi. nawet zupke zjadła dziś ładnie. czyli wszystkie te hece to po szczepieniu, dobrze bo już się martwiłam że coś się przyplątało.
ccaroline życzę udanej rocznicy i jeszcze 200 takich lat :)
dziewczynki piorę się za sprzątanie bo mam taki bałagan że aż wstyd:) do później

dobrze, że to tylko szczepienie:tak::tak::tak:
ccaroline85 życzę kolejnych takich lat razem, coraz więcej miłości i udanej rocznicy:tak::tak::tak::tak:
 
witam sie i ja, okropnie zmęczona, bo szanowny Pan Mąż zechciał się pokłócić w środku nocy... no fanaberie okropne, co za pora w ogóle. nie ma sprawy, ja sie mogę kłócić i drzwiami trzaskać, a nawet jakis talerz pobić, no ale o normalnej godzinie...

nie no żarty żartami jeśli chodzi o te nauki przedmałżeńskie, ale serio dostrzegam w swoim otoczeniu coraz to więcej par z problemem zajścia w ciążę, więc mamy mega szczęście, ja półtora miesiąca po ślubie dowiedziałam się, że będę mamą, czyli też bardzo szybko

ojjj tak, w moim to samo. conajmniej 2 pary (o tych wiem, ciekawe ile się nie przyznaje) bardzo chce mieć dziecko, a sie nie udaje :-( no trzymam za nich kciuki, żeby leczenie im pomogło.

U nas nocka przekoszmarna....tez nie wiem kiedy ja to wyspie....spalam moze z godzinke razem wzieta....:-(....w dzien Redanek spi spokojnie, nawet ujadanie psow mu nie przeszkadza, a sasiad mechanik walacy w blache tez go nie obudzi, a w nocy jak jest cisza to kreci sie, nie moze sie ulozyc, marudzi, placze...ech

wiesz, jak Ol nie może zasnąć, to ja jej włączam muzyczkę jakąś spokojną, cicho zupełnie nie jest, a jak sobie posłucha spokojnego jazzu to szybko zasypia. może to metoda?

Caroline- najlepszego z okazji rocznicy :-)

mam nadzieję, ze dziś Ol bedzie spokojniejsza, bo musze w końcu iść do Centrum Zdrowia i ją zwazyć oficjalnie. na naszej wadze dzidziusiowej domowej waży dziś 6650 :-)
 
madzia to super!jak Niki nie je to tez mysle ze chory:(
cos czesto psika...
ehhhh rano przed 9zjadł 70ml teraz 60 ........................
dzisiaj idziemy na bioderka
 
ok...to na mnie pora:-( zmykam na dni parę...życzę Wam zatem fajnych i spokojnych dni...grzeczniutkich dzidziusiów, zakończenia bojkotu mlecznego i do przeczytania:-) pa pa
 
wrrrrrrrrrr!! A u mnie właśnie półgodzinne usypianie Basi zakończone fiaskiem, bo listonoszka musiała sobie podzwonić kilka razy dzwonkiem. Przecież wie, że mam małe dziecko i mogłaby zrobić chwileczkę przerwy zanim zadzwoni drugi raz a ona zaczęła naparzać tym dzwonkiem, że moje już wyciszone zasypiające dziecko fika teraz w łóżeczku całkiem rozbudzone i za chwilę na bank zacznie marudzić, a ja jeszce nic w domu nie mam zrobione a muszę trochę ogarnąć...

caroline - dużo miłości na kolejne lata:-) my wczoraj z mężem też mieliśmy rocznicę ślubu, ale dopiero 3:-) a Baśka chyba po wczorajszym szczepieniu to tak wieczorem dała popalić, już myślałam, że nigdy nie zaśnie a dzisiaj rześka od 6 rana a mama flak taki, że najchętniej to bym sobie dzień wolnego zrobiła:-):-):-) zaraz idziemy na spacerek w wózku pewnie zaśnie

miłego dnia
 
reklama
Do góry