reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
dziewczynki uciekam do łóżeczka bo jak moja Pola dziś też w nocy nie da pospać to jutro już nie dam rady, dobrej nocki życzę Wam i maluchom :)
 
Dołączam sie do grona odprawiajacych chrzciny 22 sierpnia i moja sukienka jest chyba za strojna przy waszych;-) ale jeszcze dumam czy ja zamówic:sorry:
WB005 Sukienka do chrztu z lnu - ubrankadochrztu.com

jakis dzien mam do kitu....mala marudzi a mnie na wymioty mnie zbiera:eek:
sukienka ładna, choć nie w moim stylu:sorry:Natalka dostała podobną i jest jeden problem...też jest usztywniana tiulem i po 5 minutach dziecko jest całe mokre:eek::eek::eek:

poczekamy do jutra, dziś ją poobserwujemy a kutro jak nic się nie zmieni to wezwę pediatrę

oby jutro już było dobrze:tak::tak:

dziewczyny dziś Alunia podczas kąpieli zaczęła mi strasznie płakać...... :-( nie wiem co jej sie stało. Leżała śmiała się i nagle w płacz.
Słuchajcie byłam dziś w kościele w sprawie spotkań przedmałżeńskich (21 sierpnia mamy ślub i wesele) mówię babce że R nie może przyjśc bo pracuje całe tygodnie i jest w domu tylko w weekendy, mamy dziecko 5 miesięczne a ona mi tłumaczy dni płodne i cykl miesiączkowy. To jakaś żenada. Kościół już od jakiegoś czasu mnie odraża....... nawet qrw... nie mam się komu wygadać, ajjj.... Jak u Was wyglądały te "spotkania"??

misia2010 śliczna sukieneczka, lubię takie skromne rzeczy. Naprwawdę jest urocza.
patinka i mazia wszystkiego naj naj najlepszego spełnienia marzeń, duzo radości z pociech

u nas też były 3 spotkania w poradni i 10 wykładów + dzień skupienia:tak::tak:
 
Witajcie :happy:

Solenizantkom życzę wszystkiego dobrego!!!

Ale mieliśmy dzień :crazy: Szymon był taki marudny, jak jeszcze nigdy. Wszystko beee :wściekła/y:
I nagłe zmiany nastroju - udało mi się go zagadać i rozśmieszyć, to w głos się śmiał, a za sekundę buzia w podkówkę i ryk :wściekła/y: Chyba jednak dziąsełka go bolą, bo dzisiaj to mało powiedziane, że pchał wszystko, co się nawinęło, do buzi. On po prostu rzucał się na wszystko :szok: I ciągle chciał na ręce :crazy:
Na szczęście zasnął normalnie i śpi słodko już 1,5 godz.

Polusia obyście dzisiaj w nocy się wyspały, a gorączka okazała się efektem szczepienia. Mój mały dopiero po ostatnim szczepieniu miał gorączkę.

Magdusia my przed ślubem też musieliśmy zaliczyć kurs i poradnię. Na szczęście tych spotkań nie było dużo. W poradni podobne tematy jak u Ciebie, także zbyt dużo się nie nauczyliśmy ;-)

Moniskabe Twoi mężczyźni wyglądają super. Bardzo fajne kolorki ma ta chusta :tak:
 
magdusia_ my mieliśmy 3 spotakania, pierwsze trwało 4 godz :wściekła/y: , a kolejne 2 po 30 min i to była tylko formalność, u nas też dostaliśmy do prowadzenia kalendarzyk, omawialiśmy psalm do miłośći itt inne.

Kurzcze moja córcia urządziła taka arie przed chwilą że szok, nie może usnąć, więc wścieka się strasznie :szok: teraz tatuś ją nosi, może uda mu się ją ululać.
Życze wszystkim miłej nocy :tak:
 
Bardzo dziękuję za życzenia :))) ahh starzeje sie no...pamiętam jeszcze moje pierwsze naście...jaka ja byłam wtedy dumna:-D

Dzień fajnie spędziłam u rodziców. M był w pracy. Franek pospał sobie. Po naszym wyjezdzie więcej śpi w ciagu dnia:-)

Ja bez kawy żyć nie moge;-) Pije około 3 w ciagu dnia. Frankowi nic po nich nie ma. Śpi pięknie:tak:
Też chodziliśmy na nauki przedmałzenskie. Tylko u nas było tak, że M jest magistrem teologii i nam to troszke odpuścili a z naukami w poradni rodzinnej zrobiliśmy przekręt. Mój proboszcz znał M i mnie bardzo dobrze i nam odpuścił co nie co ;-) Na niektórych byłam ja jak M był w pracy i nawet ciekawe rzeczy mówili. To wszystko zalezy od księdza czy tego kto to mówi:tak:
My jutro na szczepienie. Ostatnio była temp 38,2. Ciekawe jak bedzie tym razem. No i jade w sprawie pracy. Od września chce wrócić tam gdzie nie przedłuzyli mi umowy. Naczena pielegniarka dzwoniła juz w czerwcu zebym wróciła na mój stary oddział ale nie chciałam jeszcze. Ciekawe czy będzie miała coś dla mnie. Zobaczymy. Trzymajcie kciuki bo stracha mam. Nigdzie nie dostane takiej wypłaty jak tam... Na pewno mam miejsce od stycznia ale jesli coś sie zwolni to może dostane wcześniej na innym oddziale:tak: oby oby oby!!!! Na szczęście oni chcą wykwalifikowany personel a ja za dwa miesiące będe mgr:-)
Lece się kapać. Dostałam od M pięknego storczyka. Jest prześliczny:-)
Buzka i dobranoc
 
dzieki dziewczyny :-)
chusta to jednak super sprawa.

Co do zabkow, to ja podejrzewam, ze cos zaczyna kielkowac.. dziasla maja kolor bialy i malutki wszystko gryzie. (oczywiscie juz nie wspominam o litrach sliny).

Polusia my tez mielismy goraczke po szczepieniu tym ostatnim, wczesniej bylo ok. Dalam mu czopka wieczorem i po 6 godzinach i rano juz przeszlo.

my rowniez mielismy kurs przedmalzenski. Bylismy tylko na 3 spotkaniach z 10, bo sie pozno do kosciola wybralismy na nauki. Mnie tez smieszylo, ze on gada o jajeczkowaniu itp, a ja juz 3,5 miesiaca w ciazy, oczywiscie ukrywanej, zeby usniknac spojrzen i pytan. :-)
 
Witajcie
Kurcze nie było mnie jeden dzien, a nadrobić Was to ogrooooooooomnie trudne.
moniska twoi faceci wygladają super, szkoda że mój m tak nie chce, ale dobrze że nosidelko mu odpowiada.
Polusia oby polcia czuła sie jutro lepiej.
Co do kursów, to u mnie to byla 7 lat temu, ale tez ściema była niezła jak pani mi kazala robic obserwację swojego cyklu, wiec ja zapisywałam lub nie. Później na spotkaniu mialam przedstawic swoj wykres, a pani do mnie że mam za wysoki poziom progesteronu i bedę miala problemy z zajściem w ciążę, aha i juz mi dawala namiary na zakonnicę-ginekologa, co by mnie uleczyla. A ja 2 mies. po ślubie zaszlam w ciążę z Polcią hihi
U mnie dzisiaj by "Bal murzyna"- tzn. pola robiła urodziny dla koleżanek:-) Cale szczęście przyszly dwie, bo dwie inne nie mogły. Ale był sajgon. Lila juz miala dośc i padla mi w sekundę, ale to dzielna dziewczynka. Jutro zaczynam pakowanie, bo w sobotę jedziemy do Rabki. Już nie mogę sie doczekać:tak:
A jeszcze w piatek mam okrągłe urodziny:-D, na cale szczęście moi rodzice juz byli, pewnie jeszcze wpadna teściowie i wio na wakacje.
Poczytam jeszcze co u Was i spadam do wyrka.
Patinka STO LAT!
 
jestem wykończona :(
Olcia okropnie płakała po kąpieli, nie mogliśmy jej uspokoić. nie chciała jeść, spać, nic. cały dzień była marudna, ale to wieczorem przeszło wszystko. nawet jej posmarowałam dziąsełka żelem, bo też ma białe i gryzie okropnie mocno, ale jeśli nawet pomógł, to nie na długo :( nie wiem, co się działo. teraz śpi, chociaż słyszę, jak się wierci...
biedulka moja :(

co do nauk i kalendarzyka... myśmy mieli 4 spotkania: 3 takie ogólne i 1 z tymi metodami.
ja dzięki tym metodom ichnim ZAPOBIEGANIA CIĄŻY mam dzidzisia śpiącego obok :D
no ale z tego to akurat sie cieszę :)
 
reklama
dzień dobry dzień dobry:-)U nas noc minęła spokojnie mały ładnie spał, ładnie rano zjadł oby dzień dalej tak spokojnie przebiegał. ja wstałam z mega bólem głowy, ale tabletka chyba zaczyna działać, jestem już po śniadanku, pranie już kręci się w pralce, więc dzień pracowity jak codzień, od rana na pełnych obrotach:-)a co u Was?
 
Do góry