Matko a ja mialam noc koszmarna
Maly od 23 budzil sie co godzine lub poltorej, dopiero jak go wzielam do lozka o 3 to pospal do 5, no po prostu gorzej chyba byc nie moze. Jestem zalamana, niewyspana. Im starszy tym gorzej spi w nocy. Za to wczoraj znow pol dnia przespal, a jak go wzielam na spacer to najpierw wrzask, dopiero pozniej zasnal. Od 17tej robi sie taka maruda, ze ujechac z nim nie idzie. Wszystko jest zle. Opadam z sil, mam nadzieje, ze troche dzis pospi w dzien to i ja sie zdrzemna. Chyba od przyszlego miesiaca wprowadzam butle na noc, a od dzis podaje mu esputicon, bo chyba go bączki męczyły, bo wczoraj nie zrobil kupki, a codziennie robi po 2 conajmniej. Na szczescie dzis od rana juz zrobil, wiec moze bedzie normalniejsza noc.