reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Ewi, może twoja mama ma rację, ja się boję, że teraz zacznę się odchudzać i drugie znowu spowoduje nawrót... ale z drugiej strony jakbym miała się jeszcze bardziej roztyć po drugim to dziękuję...

masala, ło jeżu masakra ;( biedna Amelia, to musiał być koszmar. No i dla Ciebie też... ściskam :* dobrze, że już jest lepiej
 
reklama
Koncia moja mama tak mówi dla pocieszenia a ja się tego trzymam bo mam jakieś wytłumaczenie;) jeszcze schudniemy! Ja już 19 kilo po ciazy zrzuciłam.

Julia a tak po zdjęciu stwierdziłam:) co prawda zdjecia niewielkie ale coś tam widać...
 
heh:)barbra , problem w tym,ze sami przeprowadzalismy sie;p pocieszam sie jednak ,ze praktycznie kazda przeprowadzka niesie za soba 'ofiary' heheheh Grunt zeby dobrze nam sie mieszkalo:)Dziekuje;) Co do tych cwiczen,za cholere nie moge znalesc tej stronki.W internecie dwoi sie i troi od stronek na ten temat,aczkolwiek cwiczenia ktore robimy z malym sa w pelni 'nieszkodliwe' bardzo proste i malo czasochlonne.
a wiec tak:
kladziemy dziecko na swoim lozku albo na kocyku na podlodze.Musimy miec sporo miejsca,upewniamy sie ze dziecko jest w dobrym nastroju(mam na mysli ze jest najedzone i wyspane).Na poczatek naprzemiennie krzyzujemy prawa raczke i lewa nozke oraz lewa raczke i prawa nozke.Tak od 3-5 razy.Nastepnie lapiemy dzidzie za nozki i siegamy nimi do glowki(okolo 3 razy).potem podciagamy dzieciatko do pozycji siedzacej,lapiac za nadgarstki nie za raczki,powtorzyc ok 3 razy.Nastepnie klekamy przed dzieckiem przed jego nozkami,siadamy na stopach ,podkladamy swoje rece pod jego plecki i w ten sposob podciagamy do gory tez kilkakrotnie.Ostatni etap to 'turlanie' w roznych kierunkach,na oba boczki ,z brzuszka na plecyki i odwrotnie.To wszystko!Cwiczenia robimy powoli i dokladnie,juz wkrotce przekonacie sie ,ze zajmuj one niecale 5 minut!Ponadto obowiazkowo kladziemy maluszka na brzuszku ,minimum dwa razy dziennie po 10 min.Cwiczenia z pozoru sa banalne,ale zszokujecie sie jak szybko przynosza efekty i ile daja radosci:)polecam:)Mozna cwiczyc raz dziennie albo i rzadziej,jak kto uwaza!my przy tym glosno liczymy lub spiewamy:)mam nadzieje ze wyrazilam sie jasno i zrozumiecie moje instrukcje:)
pozdrawiam:)
 
Jestem z powrotem:-)
Szczepienie przezyłysmy bezbolesnie:-)Goska jak zawsze jekneła tylko przy wkłociu a za chwilke juz było ok:-) Wazymy juz 5720g(w 3tyg przybrała 320g) i mamy 63cm:-)Pani doktor(znowu inna) powiedziała ze wyniki sa w porzadku i widac ze to małej uroda taka ze jest szczupła,po za tym była Gosia zachwycona bo oczywiscie Goska była super grzeczna:tak:i wesoła a i swietnie sie rozwija,jak sie zdziwiła doktorka gdy Goske złapała za raczki a ta w sekunde sie podciagneła i usiadła:-D
U nas pogoda była piekna do momentu jak wyszłam z gabinetu,patrze a tam leje:szok: a mała cwaniara usneła w wozku,ona nie zmokłaby bo załozyłam pokrowiec ale dla siebie parasola nie miałam,przeczekałam az sie troszke uspokoiło i poszłam na autobus,zanim doszłam miałam kałuze w sandałkach:-D ,po chwili wyszło słonce a zanim przyjechał autobus znowu luneło,na szczescie jak dojezdzałam do domku to juz pieknie swieciło słonko,a od tamtej pory juz dwa razy padało,i tak w kołko dzis:-(
Madzik fajnie ze i Helcia sie ''normuje'';-) a włosow obciecie niestety nic nie pomoze i tak beda wypadac tyle ze krotsze spadna na podłoge:-D
Masala wniosek taki ze nie mozesz sobie robic maseczek:-D zarty zartami ale musiało byc Ci ciezko
Anusiak dobrze ze juz po przeprowadzce a szkody zawsze jakies sa;-)
Julia,Ewi ja to dopiero jestem stara dupa a Wy obie wcale na tyle nie wygladacie:tak:
Koncia a moze to pogoda go tak nastraja?ja dzis juz zaliczyłam pare kropel dzeszczu na nosie;-)
Patik Małgoska juz przeszła etap zachwytu raczkami swoimi:tak:,teraz fajne sa raczki innych i własne nozki:-D,dzis rano ja wstała miała mokre całe stopki od pajaca:szok:

co do rozmiaru to tez bym chciała miescic sie w 38,bo jeszcze chwila i nawet 36 bedzie za duzy:zawstydzona/y:
Goska cos marudna,czyzby juz szczepienie na nia działało?chyba z godzine marudziła i nic nie pomagało,dopiero przed chwilka zasneła ale juz raz był ryk...,, najgorsze ze od dzis wieczora przez dwa dni bedziemy same bo eMek w trase jedzie...
 
Ostatnia edycja:
Matko jaka produkcja:) :-):-):-)

Pabella- ja pinkole jestem w szoku:szok::no:....to straszne....az mnie ciarki przeszły. Oj trzeba miec oczy dookoła głowy!!

Barbra- masz racje biedna ta Twoja kolezanka- dobrze ze ma Ciebie i Ty ja rozumiesz:)

Pinus- super ze juz czujesz sie lepiej- mi z nosa juz tez nie cieknie, czasem pośkrobie w gardle tak to głos mam jeszcze tylko odmieniony:):-)

Spring- odrobina schizy pod wzgledem bezpieczeństwa własnego dziecka to nic złego- lepiej w ta strone niż niedopilnowanie!!! ;-):tak:

Madzik- teraz to jest tak ze dzieci dorastają i robia sie samodzielne prawie zaraz jak tylko naucza sie chodzic...potem jak biegaja i płynnie mówia to nawet nie wiesz jak z nimi gadac....sa mądrzejsze od nas i walną czasem takie teksty ze dorosłego zatyka:) :-D:-)

Ewi- niezła historia z tym dzieckiem...ale newry tych ludzi zszarpane nie do odzyskania- dobrze ze zawału niedostali!!!:-):-)

Ewe, Ewi- oj tez marze o 38:) narazie 40 w biodrach a na biuscie nawet do 42 zeby sie w ogole zapiac:(:(

Koncia- hmmm nie umiem nic doradzic w sprawie zachowania Maksia nie mam jeszcze takiego doświadczenia:(

Masala
- ale przygoda- musze sobie wasze przejscia wz iasc do serca zeby tak przed moimi nie wyskoczyc:) ha ha

Ola- widze ze zadowolna jestes z wizyty:) milo sie czyta jak Gosia robi takie postepy:)
 
Ostatnia edycja:
Siedze sobie tak przy kompie od ok.2 godz. W tym czasie Amelka spała w wózku w salonie a Oliwka bawiła sie na moich kolanach przy kompie...a ze mama chciała posiedziec na bb to nie myslac dluga wziełam kołdre ze sypialni i dałam na podłoge zeby Liwka sie bawiła:) Obsypałam dziecko zabawkami i bylo oki ale szybko czegos jej brakowało. Za to jak obudziła sie Melka i do niej dołaczyła to zabawa jest na całego:):) Mimo ze sa dwujajowe to czuc miedzy nimi ta wiez- teraz beda sie mogły jeszcze długo obok mnie bawic:))
 
reklama
Taka ze mnie matka :-D:-D:-D:-):-):-):-)za plecami dzieci bawią sie tak:):)

bez
 
Do góry