reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Koncia - gratuluję, zakupu autka:-) oby się dobrze sprawowało &&& teraz musisz pośpieszyć się ze zrobieniem prawka, skoro autko już czeka:tak:
Asco - szkoda, że nie masz jak dojeżdżać na ten kurs:-(
Spring -
współczuję i migreny i to w dodatku z aurą:-( Sama miałam z 5-6 takich ataków, w tym 2 na początku ciąży, a jak pierwszy raz dopadło mnie to cholerstwo to myślałam, że umieram
embarrassed.gif

Krakowianki i nie tylko
wink2.gif
- udanego spotkania jutro życzę, oby pogoda dopisała:tak:
malina - udanych zakupów
wink2.gif
 
reklama
Spring - [/B]współczuję i migreny i to w dodatku z aurą:-( Sama miałam z 5-6 takich ataków, w tym 2 na początku ciąży, a jak pierwszy raz dopadło mnie to cholerstwo to myślałam, że umieram[/QUOTE]

Początkowo w ciąży migrenę miałam średnio raz w tygodniu:szok: Potem trochę rzadziej. U mnie początkowo występują mroczki przed oczami, a potem do pół godziny potworny ból głowy. Dodatkowo jest mi niedobrze. Nawet na drugi dzień jeszcze czuję "pozostałości" po migrenie. Fatalne uczucie:baffled:
 
Ostatnia edycja:
Dzień minął spokojnie, młoda zaliczyła w ciągu dnia 3-godzinną drzemkę !!!! Dzięki temu pochłonęłam trochę książki i odpoczęłam. Słońce jednak się pojawiło więc i humor miałam lepszy. A jutro calutki dzień sama, bo po pracy Marcin jeszcze został zaprzęgnięty do pomocy znajomym przy koncercie i wróci pewnie po 23ej :( Jak młoda będzie dawać w kość to będzie źle... Za to niedzielę obiecał mi Marcin całą wolną i tylko dla mnie więc wybywam do kina i na shopping, może coś ustrzelę na wyprzedażach jeszcze.

Pisałyście coś o tłuczeniu się jak dziecko zaśnie i ze to najczęściej Wasi mężowie się tłuką. Za to u nas w domu jak młoda zasypia lub ledwo co zasnęła to najczęściej mnie coś spadnie, albo się urwie albo się potknę i o coś zahaczę ;)

julia
głowa do góry :)
spring współczuję migreny, nie wiem co to znaczy, bo miewam tylko bóle głowy a domyślam się że migrena to coś zdecydowanie gorszego i leki nie działają... przytulam mocno
fifronka teściówka niepoważna chyba; my już dawno też zapowiedzieliśmy, ze zero odwiedzin po 18ej i kręcąc nosem ale jednak wszyscy jak na razie się stosują
malina udanych szaleństw zakupowych w IKEI, byle tłoku nie było

Udanego spotkania jutro i pamiętajcie o dokumentacji fotograficznej :)
 
Witajcie,
Dawno mnie tu nie było bo odwiedzalam rodzinne strony. Gabrys spisał się na medal, praktycznie cała drogę spał. Ja szczęśliwa ale mega zmęczona. My dziś zaliczylismy jeszcze drugie szczepienie i mam nadzieje ze malutki dobrze je zniesie.

Poczytam co tam u Was ale dopiero jutro.

Miłej nocki marcoweczki
 
Witam!
u nas już "po" odwiedzinach:tak: było całkiem fajnie, Zosia znów pokazała jakim jest aniołkiem:-D a wieczorem nie miała najmniejszej ochoty zasnąć tylko się chichrała w głos jak ktoś się do niej zbliżał, do tego zaskoczyła mnie swoją długą przedpołudniową drzemką, dzięki której miałam czas na sprzatanie i przygotowania:-) Hania miała za to długą lekcję dzielenia się swoimi zabawkami z kolegą (17 miesięcy), z różnym skutkiem, doszło też do rękoczynów, dostała po głowie łopatką, niby przypadkiem:-p a w momencie jak wpakowała się do łazienki żeby towarzyszyć przy kąpieli kolegi, została podrapana:-( bo mały wpadł w histerie na widok prysznica:baffled: ale najważniejsze że wszyscy cali i wyrażają chęć ponownego spotkania więc chyba ok:-p

malinkaa udanej wyprawy do ikei:-)
spring poprawy samopoczucia:-)
fifronka ach te babcie:-p jedne przychodzą w nieodpowiednich porach inne w bardzo rzadko;-)
ola ta zupka musiała być pyszna że Gosia z takim apetytem zjadła:-) i fajnie że sama zasypia, moja się ostatnio odczuła:-( teraz najczęściej zasypia w wózku, ale to muszę ją wozić, albo przy cycku
Asco nie dołuj się:tak: pogoda wprawdzie może dobić, ale nawet jak pada przy 25 stopniach to może na chwile warto wyjść - folia przeciwdeszczowa na wózek, peleryna czy parasol i w drogę..chyba że jest ulewa to żadna przyjemność. Za to jak są upały to też siedzę w domu i wychodzę późnym popołudniem, bo dziewczynki są marudne...poprawy humorku zyczę

miłe moje Marcjaneczki, pewnie szykujecie się do jutrzejszych wypraw dla jednych długich dla niektórych mniej;-) niech w Krakowie jutro świeci Wam słonko i wspólne spotkanie w tak licznym gronie przyniosło dużo radości:-)
 
dzieki Dziewczyny za dobre slowo:)

Malinka - super z tym pokoikiem, to jakby jeszcze raz szykowac wszystko dla nowego lokatora, tylko z ta roznica, ze teraz to Ty juz go dobrze znasz i wiesz co najbardziej bedzie mu pasowalo. Ja mialam namiastke tego przy przeprowadzce, tez urzadzalam nowy kacik dla Jasia, lozeczko i wszystkie drobiazgi, bo do wyprowadzki to spal w kolysce obok naszego lozka:) Aha, zrob koniecznie zdjecia!

Patik - najwazniejsze, ze goscie chca do Was wracac, tzn, ze bardzo dobrze sie czuli, a Zosiaczek jak zawsze, wie jak sie zachowac:) Hani trudno sie dziwic, na co dzien broni swojego terytorium przed Zosia, a teraz jakis maluch lapie sie za jej rzeczy...i tak byla opanowana:):-D

W Kanadzie jest dlugi weekend, huurrra...eMek ma wolny poniedzialek!!! Zapowiada sie piekna pogoda - zamierzamy 3 dni spedzic nad jeziorem, normalnie bosko! Juz mi humor wraca:tak:

Milego weekendu Kochane!
Marcjanki bawcie sie dobrze w Krakowie!
 
Ostatnia edycja:
Co do pogody, jak to mój M przed chwilą mi napisał: w ten weekend będzie 30 stopni ciepła - 15 dziś i 15 jutro. Coś w tym jest ;)

Noc spokojna, pobudka dopiero o 6:30 a zasnęła wczoraj o 19:30 więc szał pał! :) Teraz właśnie odpłynęła w drzemkę "pośniadaniową" więc ja też do niej dołączę na wszelki wypadek gdyby dzień miał być ciężki.

julia humor lepszy?
spring jak tam głowa?

Miłego dnia wszystkim!
 
reklama
hej!! humor w miare jedye co mi go psuje to bol krzyza;/no i nieszczesnego biodra na ktorego biore tabletki....ale w pon.rtg wiec zobaczymy......
moze zorganizujmy spotkanie u mnie haahaa bo tak zazdroszcze ze mozecie si niektore potkac......
ale pogoda do bani znow cholera......
 
Do góry