reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

Ale się dziewczyny rozkręcają! Ja leżę plackiem bo jestem sama a mąż w Warszawie na konferencji więc do 19 oby nic... Brzuch mnie boli, skurcze mam ale nie regularne. Całą noc się wymęczyłam...
 
reklama
Ale się dziewczyny rozkręcają! Ja leżę plackiem bo jestem sama a mąż w Warszawie na konferencji więc do 19 oby nic... Brzuch mnie boli, skurcze mam ale nie regularne. Całą noc się wymęczyłam...


ja też się modlę żeby do 19 nic , bo em w delacji w Wawie:-) ja sama w domu i w dodatku z chorym dzieckiem:baffled:
 
Dziewczyny! zaczęło się:-) wody mi odchodzą na raty od 2.10 więc pomału się zbieramy... trzymajcie kciuki!

Trzymam kciuki Pati (zaczynam sie czuc jak jakas wiedzma co wrozy haha)

Patik w takim razie trzymam kciuki za lekki poród jednak to jest ten czas na P:-)

no i ja sie odmeldowuje ostatni raz zaraz ruszamy w droge jak będe coś wiedziała to dam znac którejś z dziewczyn trzymajcie kciuki żebym wróciła z Lenką:-)

Papciu, pewnie tego juz nie zobaczysz (nawet na pewno), ale trzymaj sie dzielnie!

patik, papcia,pastelka, ola jestem z wami! czekamy na wieści :-)

widzę, że expresowo idą nam te porody. Jeszcze kilka dni i będą tylko wspomnieniem:tak:

u mnie nic się nie dzieje. w sumie, to odechciewa mi się rodzić. Piotruś wczoraj po bańkach, a jak sobie myślę, że mam go teraz zostawić, to mi się beczeć chce. Humor mam jakiś pod psem, ala depresyjny, że nawet weny pisać z wami nie mam:sorry2: Harsh a jak twój olo? cos mi się obiło o oczy, że też chory?

koncia współczuję rozstania, ale do jutra czas szybko minie i będziecie się cieszyć waszym szczęściem w domku. Buziaki wielkie!

Scaletko, ja kilka dni temu mialam identyczny humor. Co patrzylam na Olafa to plakalam, bo wiesz sama jakie to uczucie, jak ktos inny musi sie opiekowac chorym dzieckiem...I w ogole mi tak strasznie go szkoda bylo, ze na rzecz tego drugiego on musi zostac... No i wyobraz sobie, ze dzisiaj juz nawet do szkoly poszedl- ale bylam w szoku, bo wpadlam na pomysl dania mu syropku na alergie sezonowe. Taki najzwyklejszy- w ciagu poltora dnia praktycznie przeszlo mu przeziebienie. Jutro idziemy na 10 do pediatry i wymusze testy al. A wy mieliscie juz takie cos moze?
Pamietam, ze Olo zawsze chorowal wiosna i jesienia, ra nawet rozmawialam o tym z lekarzem w Polsce, ale powiedzieli mi, ze tak malemu dziecku testy nie wyjda...
 
harsh u nas do września Piotrek był okazem zdrowia, w ogóle nam nie chorował. Wszystkie syfy zaczęły się poszedł do przedszkola. Leki na alergię nam nie pomagają, nie raz już sprawdzałam czy to może nie alergia i podawałam mu zyrtec, ale nic to nie pomogło. Najwidoczniej stracił całą odporność po tych antybiotykach i infekcjach:baffled: teraz się zastanawiam czym by go tu wzmocnić. Koleżanki doradzają tran norweski, że super działa. Musze kupić
 
Scarletka, ja probowalam z Olafem, ale on tego paskudztwa ani nie chcial pic (a kupowalam taki baaardzo drogi, smakowy, specjalny dla dzieci)...ani nie chcial lykac tabletek. Poza tym- to niezbyt polecane dla dzieci mniejszych.
W koncu tutaj znalazlam takie zelki witaminowo- tranowe i sa bardzo sprytne, bo generalnie pediatra mowila nam, ze jak uzywa sie preparatow witaminowych to nie mozna tranu..ale mozna robic tak- ze na przemian- raz tran, raz preparat (my mielismy z Olem zelki w takim okraglym opakowaniu)..
No, a tutaj to znalazlam takie cos z tranem od razu i Olo je uwielbia.

O..znalazlam Ci w PL takie cos:
mio-bio-alaskan-zelki-z-tranem-30-szt-.jpg

Bo szczerze...nawet mimo, ze mialam tran oczyszczony, chyba cytrynowy- to mi to nadal smierdzialo...
 
Mnie polecano taki tran mollers_junior_big_01.png. ponoć jest dobry w smaku i dzieci go piją. Piotruś do wybrednych nie należy, każde lekarstwo weźmie więc pewnie problemu nie będzie. tylko żeby, to było skuteczne, a nie kasa w błoto wyrzucona. Te witaminki żelki codziennie bierzemy, ale one raczej odporności nie podniosą, a jedynie uzupełnią braki witaminowe. Podaję dla świętego spokoju, żeby mu nic nie brakowało
e1600f2b194cbf2ec6ccb94c8e535d2b130x130.jpg
 
Tak, wlasnie taki tran mielismy i Olo go w ogole nie chcial pic. Chociaz on z kolei wybredny jak francuski piesek... I te zelki tez w Polsce kupowalam :)

Swoja droga, wiesz co pomyslalam?
Skoro Olo, Piotrus i Wiktor Pasteli sa tacy solidarni w tym chorowaniu (Wiktor wlasnie dostal antybiotyki z tego co doczytalam) to moze i nasze drugie pociechy stwierdza, ze chca razem przyjsc na swiat? Mam przynajmniej taka nadzieje...
 
witam

wpadam tylko na chwilke bo musze chate ogarnac głowa mi dzis peka:happy2: mały mial dzis krew pobierana ze stópki wiec marudny i na reku prawie cały czas:tak::tak:

kurcze Papcia Patik trzymam kciuki za was ale sie ruszyło teraz juz wiem ze wy wszystkie na mnie czekalyscie hahaah:-):tak:


dla wszytskich choruszków zdrówka zycze postaram sie wpasc jak mały sie troszke uspokoi:-D buziam was mamuski
 
reklama
Witam się i ja....

Dziś termin więc jutro już będę przeterminowana :baffled: brak humoru bo już mam dość i chciałabym to mieć już za sobą także nie mendzę Wam już tutaj...wystarczy ,że inni się ze mną mają :zawstydzona/y::-(

Wszystkim oczekującym jak najszybszego rozwinięcia się akcji a mamusiom miłego dzionka ze Swoimi Skarbami.!!!:tak:


Buziaki dla wszystkich!!
 
Do góry