G
guest-1727465352
Gość
o jaaaa , to już kawał konkretnej fasolki . super wieści .Ja już po wizycie, wszystko jest ok zarodek ma już lekko ponad 4 cm, serduszko bije 164 uderzenia na minutę więc na chwilę mam ulgę psychiczną
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
o jaaaa , to już kawał konkretnej fasolki . super wieści .Ja już po wizycie, wszystko jest ok zarodek ma już lekko ponad 4 cm, serduszko bije 164 uderzenia na minutę więc na chwilę mam ulgę psychiczną
Wiadomo, że nie da się nie stresować, ale zawsze trochę łatwiej jest jak ktoś też powie, żeby się nie stresować mi to trochę pomaga, gdy coś zaczyna mnie niepokoictak też zrobiłam póki co nic się bardziej nie rozkręciło więc może to nie to najgorsze . Ale jednak jak już się raz poronilo to później przy każdej ciąży jest ten strach zwłaszcza jak się zobaczy coś niepokojącego
To ja tak miałam właśnie na początku a teraz mam na odwrót ,koło 17 już zaczynam się robić dętka i tylko leże i wegetuje ,też mi się przelewa w żołądku ,czuje że jest pusty to jak zaraz zjem to za chwilę boli że jakby za dużo a przecież zjem np. pół bułkiDziewczyny apropo stresu to zawsze będzie, nie da się inaczej. Najlepiej to nie czytać i nie nakręcać się.
Ja wam powiem, że chyba też ciążę przechodzę najgorzej. Co zjem to zaraz czuje się jakbym była przejedzona.. w żołądku tak mi się przelewa, praktycznie po każdym jedzeniu. Kompletny brak sił, rano najgorzej, wieczorem lepiej.
Najgorsze, że urlop się kończy, we wtorek do roboty
Wizytę mam na piątek, więc jeszcze tydzien
dokładnie a jak ktoś jeszcze napisze że miał podobnie i wszystko było ok to jednak stresik się zmniejsza dobre słowo też pomaga dziękujeWiadomo, że nie da się nie stresować, ale zawsze trochę łatwiej jest jak ktoś też powie, żeby się nie stresować mi to trochę pomaga, gdy coś zaczyna mnie niepokoic
Też tak mamDziewczyny apropo stresu to zawsze będzie, nie da się inaczej. Najlepiej to nie czytać i nie nakręcać się.
Ja wam powiem, że chyba też ciążę przechodzę najgorzej. Co zjem to zaraz czuje się jakbym była przejedzona.. w żołądku tak mi się przelewa, praktycznie po każdym jedzeniu. Kompletny brak sił, rano najgorzej, wieczorem lepiej.
Najgorsze, że urlop się kończy, we wtorek do roboty
Wizytę mam na piątek, więc jeszcze tydzien
Trzymam kciuki żebyś w najbliższych dniach odpoczęłaU nas dzisiaj też było strasznie gorąco w nocy mimo, że wieczorem była ulewa i miałam nadzieję, że się ochłodzi. Wczoraj nie mogłam spać, bo się stresowałam wizytą, a dzisiaj przez ten upał. Miałam odespać przez te 4 dni wolnego i jak zwykle dupa :/