reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2024

Mam
Tak, ja miałam w 4+4 rano brązowe plamienie przy podcieraniu. Założyłam sobie wkładkę i jeszcze troszkę tam coś się zebrało. Potem w ciągu dnia jeszcze raz przy podcieraniu, ale to już była żywa krew. I tyle, więcej się nie powtórzyło, a beta urosła, prog też w miarę ok, także nie szłam z tym do lekarza.
Wizytę mam w następna sobotę. Jeśli nie będą mocniejsze albo żywa krew to nie będę przyspieszać wizyty.
Dziękuję:)
 
reklama
Dziewczyny a czy Wam się zdarzały brązowe plamienia? Jak pisalam jestem teraz 4+0, od wczoraj mam brazowe plamienia i mimo że wiem, że to może byc nic to świruje...

Progesteron badałam w poniedziałek i było 40ng wiec to na pewno nie przez niedobór.
Ja mam od początku praktycznie. Trzy razy sprawdzałam w tym raz na IP i nie wiadomo skąd. Moja gin mi powiedziała, że o ile jest to plamienie (czyli takie, gdzie nie używasz wkładek, które musisz wymieniać) i nie towarzyszy temu ból brzucha to jest to normalne. Hormony szaleją i to może być to. Także spokojnie :)
 
Mam

Wizytę mam w następna sobotę. Jeśli nie będą mocniejsze albo żywa krew to nie będę przyspieszać wizyty.
Dziękuję:)
A masz może ektopię? Tzw. nadżerkę szyjki macicy 😉 Ja mam i podejrzewam, że to z tego miejsca było plamienie.
Ja na pierwszą wizytę idę dopiero w czwartek za tydzień, w 6+5, jajko zniosę, a myślałam, że tak dzielnie wytrzymam 😅
 
A masz może ektopię? Tzw. nadżerkę szyjki macicy 😉 Ja mam i podejrzewam, że to z tego miejsca było plamienie.
Ja na pierwszą wizytę idę dopiero w czwartek za tydzień, w 6+5, jajko zniosę, a myślałam, że tak dzielnie wytrzymam 😅
Nie wydaje mi się. Chodziłam ostatnio często na usg, miałam nawet 3 tygodnie temu usg 3d I nic nke wykryli.

Ale za to w 6+5 masz już duże szanse że będzie coś konkretnego widać!
 
No ja nawet nie mam możliwości iść szybciej, bo to wizyta na NFZ, a prywatnie jeszcze nie chcę iść, chyba że coś mnie zmartwi po tym pierwszym USG. Jeszcze zdążę wydać na te wizyty pieniądze. U mnie kasowała 250zł, a ciekawe czy teraz nie więcej 😪
U mnie tez wizyta 250-300...ale cóż, ja niestety psychicznie dłużej nie wytrzymam...
 
Nie wydaje mi się. Chodziłam ostatnio często na usg, miałam nawet 3 tygodnie temu usg 3d I nic nke wykryli.

Ale za to w 6+5 masz już duże szanse że będzie coś konkretnego widać!
Macica jest jeszcze nie do końca "wypełniona" tymi naszymi człowiekami, więc może jakaś jej część nie ogarnęła jeszcze, że jest w ciąży. To właśnie powoduje czasami, że kobiety nie wiedzą przez jakiś czas, że są w ciąży, bo przecież miały okres.
Poczekaj na spokojnie, trzymam kciuki, żeby szybko przeszło i nie wróciło ☺️
No na sprzęcie mojego gina na NFZ to wcześniej naprawdę niewiele bym zobaczyła 😂
 
Macica jest jeszcze nie do końca "wypełniona" tymi naszymi człowiekami, więc może jakaś jej część nie ogarnęła jeszcze, że jest w ciąży. To właśnie powoduje czasami, że kobiety nie wiedzą przez jakiś czas, że są w ciąży, bo przecież miały okres.
Poczekaj na spokojnie, trzymam kciuki, żeby szybko przeszło i nie wróciło ☺️
No na sprzęcie mojego gina na NFZ to wcześniej naprawdę niewiele bym zobaczyła 😂
Tak też było U mnie....1 dniowe krwawienie żywą krwią dośc obfite w 22dc...A że cykle miewałam 22-25 dniowe To myślałam że to już po okresie :)
 
reklama
Ja cały dzień nic nie robie... siedzę i leze na zmianę. I mi się ma na wszystko. Wiecznie buszuje w lodówce i zjem czegoś kawałek zaraz twierdzę, że to nie to i sięgam po cos innego 🤫 mąż mówi, że to będzie ciężki rok i nie wie czy nie będzie lepiej jak sobie na razie na dworze rozbije namiot i tak zamieszka 😅
Ja mam dokładnie tak samo 😅 Wiecznie modlę się przed lodówką i robię remixy jedzeniowe. Jedno dnia miałam faza: chipsy, czereśnie, śledź z cebulką a na deser racuchy.. Mój mąż śmieje się pod nosem tylko 🤪
 
Do góry