reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

Dziewczyny a powiedzcie mi proszę czy borykacie się lub miałyście infekcje intymne? Ja sama nie wiem czy coś mi się robi , ginekolog dopiero w środę a od wczoraj swędzi mnie wejście do pochwy i łechtaczka. Nic poza tym. Ani jakiegoś plamienia, ani upławów czy wydzieliny. Robię nasiadowki w rumianku i dziś a aptece mąż kupił mi Tantum Rosa niby jest dozwolone w ciąży. Choć irygacji nie zrobię bez zgody lekarza go wzięłam rozrobiłam saszetkę i się nią podmyłam. Mam nadzieję że pomoże ☺️
Nie mam póki co takich przypadłości. Nasiadowki z rumianku to dobra opcja 😉
 
reklama
Dziewczyny a powiedzcie mi proszę czy borykacie się lub miałyście infekcje intymne? Ja sama nie wiem czy coś mi się robi , ginekolog dopiero w środę a od wczoraj swędzi mnie wejście do pochwy i łechtaczka. Nic poza tym. Ani jakiegoś plamienia, ani upławów czy wydzieliny. Robię nasiadowki w rumianku i dziś a aptece mąż kupił mi Tantum Rosa niby jest dozwolone w ciąży. Choć irygacji nie zrobię bez zgody lekarza go wzięłam rozrobiłam saszetkę i się nią podmyłam. Mam nadzieję że pomoże ☺️
Tak, stosowałam krem clotrimazolum.
A lekarz przepisał mi nystatyne.
 
Dziewczyny jak przebiegały Wasze wizyty w 10 tygodniu?
Jutro mam drugą wizytę (pierwsza była w 7+5, jutro będzie 10+5). Panicznie się boję, że usłyszę ze ciąża zatrzymała się na jakimś wcześniejszym tygodniu :( Staram się być dobrej myśli, ale od początku wiem, ze w 7+5 z usg wyszło ze jest 6+2. Do tej pory żadnych plamień, mocnych bólów pleców czy podbrzusza, reszta objawów bez zmian. W poprzedniej ciąży nie dotrwałam do drugiej wizyty i chyba dlatego tak się martwię na zapas ;( Może któraś z Was ma jakieś doświadczenia?
 
Dziewczyny jak przebiegały Wasze wizyty w 10 tygodniu?
Jutro mam drugą wizytę (pierwsza była w 7+5, jutro będzie 10+5). Panicznie się boję, że usłyszę ze ciąża zatrzymała się na jakimś wcześniejszym tygodniu :( Staram się być dobrej myśli, ale od początku wiem, ze w 7+5 z usg wyszło ze jest 6+2. Do tej pory żadnych plamień, mocnych bólów pleców czy podbrzusza, reszta objawów bez zmian. W poprzedniej ciąży nie dotrwałam do drugiej wizyty i chyba dlatego tak się martwię na zapas ;( Może któraś z Was ma jakieś doświadczenia?
Byłam na wizycie 7+1 pojechałam na urlop, wróciłam i wizytę miałam 10+5. W międzyczasie ustały objawy poza piersiami albo sobie to wmowilam, krótko przed moja wizyta było kilka dziewczyn które napisały że serduszko przestało bić i szlam na wizytę z duszą na ramieniu 😞 w ten dzień kiedy miałam wizytę miałam tez dużo stresu w pracy i zaczął mnie bolec okropnie brzuch. Na wizycie okazało się ze z wymiarów wychodzi 11+0 i ze wszystko jest dobrze, a dziecko ruchliwe bo cały czas wymachiwało wszystkim ☺️ Mam niewielka torbiel na jajniku wiec dostałam duphaston, bo od tego tez może bolec mnie brzuch.
Teraz w czw mam prenatalne, oczywiście trochę się martwię ale już nie tym ze ciąża się zatrzyma i staram się o tym nie myśleć tylko mieć dobre nastawienie, martwić się bede jak coś wyjdzie, nie ma sensu robić tego wcześniej bo to tylko niedobre dla mnie i dziecka wiem ze to trudne ale spróbuj się nie zamartwiać 😘
Rozumiem, ze to tyle tygodni bez wizyty, tez się tym martwiłam. Teraz tez mam za 3 tygodnie ale w międzyczasie mam prenatalne wiec zobaczę dzidziusia :)
3 mam kciuki, żeby wszystko było dobrze ❤️
 
Dziewczyny jak przebiegały Wasze wizyty w 10 tygodniu?
Jutro mam drugą wizytę (pierwsza była w 7+5, jutro będzie 10+5). Panicznie się boję, że usłyszę ze ciąża zatrzymała się na jakimś wcześniejszym tygodniu :( Staram się być dobrej myśli, ale od początku wiem, ze w 7+5 z usg wyszło ze jest 6+2. Do tej pory żadnych plamień, mocnych bólów pleców czy podbrzusza, reszta objawów bez zmian. W poprzedniej ciąży nie dotrwałam do drugiej wizyty i chyba dlatego tak się martwię na zapas ;( Może któraś z Was ma jakieś doświadczenia?
Hej, ciężko powiedzieć, tylko usg wyjasni twoje wątpliwości, ale myślę że skoro nic się nie dzieje to powinno być okej :)
Rozumień twoje obawy i niepokój, tez miałam w zeszłym roku taka sytuacje jak Ty. Pierwsze usg wszystko w porządku drugiego juz sie nie doczekałam, no ale ja zaczęłam plamić :/
Teraz byłam w tygodniu 6+5 kolejne mialam 9+3 i było wszystko ok, ale nie muszę Ci pewnie mówić, ze przed gabinetem czekałam jak na igłach a dzień przed pół nocy nie spałam tak sie bałam, nie dalo sie nad tym zapanować...
Teraz mam za miesiąc tym bardziej się denerwuje, bo jeszcze teraz jestem chora, dzis w nocy jeszcze doszedł mi okropny kaszel :/
Będę dzwoniła do gina o przyspieszenie wizyty.
Tobie życzę jutro powodzenia :) Będzie dobrze :)
 
Dziewczyny chyba zaraz zwariuje 😔. Z USG jestem w 7 tyg ciąży, serduszko już bije. ( Jestem po 2 poronieniach). Od wczoraj za dobrze się czuje a najgorsze jest to że nie bolą mnie dziś piersi prawie wgl. Przy 1 poronieniu serduszko przestało bić w 8 tyg i jednym z objawów był brak tkliwości piersi. Dziś niedziela jutro też wolne i mój gin nie przyjmuję, chyba zwariuje 😔
 
Byłam na wizycie 7+1 pojechałam na urlop, wróciłam i wizytę miałam 10+5. W międzyczasie ustały objawy poza piersiami albo sobie to wmowilam, krótko przed moja wizyta było kilka dziewczyn które napisały że serduszko przestało bić i szlam na wizytę z duszą na ramieniu 😞 w ten dzień kiedy miałam wizytę miałam tez dużo stresu w pracy i zaczął mnie bolec okropnie brzuch. Na wizycie okazało się ze z wymiarów wychodzi 11+0 i ze wszystko jest dobrze, a dziecko ruchliwe bo cały czas wymachiwało wszystkim ☺️ Mam niewielka torbiel na jajniku wiec dostałam duphaston, bo od tego tez może bolec mnie brzuch.
Teraz w czw mam prenatalne, oczywiście trochę się martwię ale już nie tym ze ciąża się zatrzyma i staram się o tym nie myśleć tylko mieć dobre nastawienie, martwić się bede jak coś wyjdzie, nie ma sensu robić tego wcześniej bo to tylko niedobre dla mnie i dziecka wiem ze to trudne ale spróbuj się nie zamartwiać 😘
Rozumiem, ze to tyle tygodni bez wizyty, tez się tym martwiłam. Teraz tez mam za 3 tygodnie ale w międzyczasie mam prenatalne wiec zobaczę dzidziusia :)
3 mam kciuki, żeby wszystko było dobrze ❤️
Hej, ciężko powiedzieć, tylko usg wyjasni twoje wątpliwości, ale myślę że skoro nic się nie dzieje to powinno być okej :)
Rozumień twoje obawy i niepokój, tez miałam w zeszłym roku taka sytuacje jak Ty. Pierwsze usg wszystko w porządku drugiego juz sie nie doczekałam, no ale ja zaczęłam plamić :/
Teraz byłam w tygodniu 6+5 kolejne mialam 9+3 i było wszystko ok, ale nie muszę Ci pewnie mówić, ze przed gabinetem czekałam jak na igłach a dzień przed pół nocy nie spałam tak sie bałam, nie dalo sie nad tym zapanować...
Teraz mam za miesiąc tym bardziej się denerwuje, bo jeszcze teraz jestem chora, dzis w nocy jeszcze doszedł mi okropny kaszel :/
Będę dzwoniła do gina o przyspieszenie wizyty.
Tobie życzę jutro powodzenia :) Będzie dobrze :)
Dzięki dziewczyny, mam nadzieje że wszystko będzie dobrze. Mój mąż ciagle jest dobrej myśli, stara mi się kłaść do głowy jak najwiecej dobrego, ale bywa różnie ;) dam znać jutro jak przebiegła wizyta. Obym po niej odetchnęła z ulga.
Hej, ciężko powiedzieć, tylko usg wyjasni twoje wątpliwości, ale myślę że skoro nic się nie dzieje to powinno być okej :)
Rozumień twoje obawy i niepokój, tez miałam w zeszłym roku taka sytuacje jak Ty. Pierwsze usg wszystko w porządku drugiego juz sie nie doczekałam, no ale ja zaczęłam plamić :/
Teraz byłam w tygodniu 6+5 kolejne mialam 9+3 i było wszystko ok, ale nie muszę Ci pewnie mówić, ze przed gabinetem czekałam jak na igłach a dzień przed pół nocy nie spałam tak sie bałam, nie dalo sie nad tym zapanować...
Teraz mam za miesiąc tym bardziej się denerwuje, bo jeszcze teraz jestem chora, dzis w nocy jeszcze doszedł mi okropny kaszel :/
Będę dzwoniła do gina o przyspieszenie wizyty.
Tobie życzę jutro powodzenia :) Będzie dobrze :)
Oby Twoje dolegliwości szybko minęły, trzymam kciuki 🫶
 
Dziewczyny chyba zaraz zwariuje 😔. Z USG jestem w 7 tyg ciąży, serduszko już bije. ( Jestem po 2 poronieniach). Od wczoraj za dobrze się czuje a najgorsze jest to że nie bolą mnie dziś piersi prawie wgl. Przy 1 poronieniu serduszko przestało bić w 8 tyg i jednym z objawów był brak tkliwości piersi. Dziś niedziela jutro też wolne i mój gin nie przyjmuję, chyba zwariuje 😔
w pierwszej ciąży też przestały bolec mnie piersi ale do tego miałam szereg innych objawów kończących ciąże tj. Krwawienie, ból krzyża brzucha.
Teraz piersiami się tak nie przejmuje, o ciąży dowiedziałam się dwa dni po spodziewanej miesiączce (36dc) i piersi były takie jak na okres. Do poprzedniego tygodnia były dosyć tkliwe, a bardziej napompowane 😉 teraz jest dzień ze mniej bolą, ale czuć je ze coś tam się dzieje ale bywaly i takie dni ze były w miarę normalne.
 
reklama
Dziewczyny chyba zaraz zwariuje 😔. Z USG jestem w 7 tyg ciąży, serduszko już bije. ( Jestem po 2 poronieniach). Od wczoraj za dobrze się czuje a najgorsze jest to że nie bolą mnie dziś piersi prawie wgl. Przy 1 poronieniu serduszko przestało bić w 8 tyg i jednym z objawów był brak tkliwości piersi. Dziś niedziela jutro też wolne i mój gin nie przyjmuję, chyba zwariuje 😔
jak ma Cię to uspokoić to umów się w tygodniu na wizytę, myśle ze wszystko będzie dobrze :) same piersi nie powinny być wyznacznikiem straty. Niektóre kobiety większość ciąży nic nie czuja. Rozumiem Twoje zaniepokojenie bardzo dobrze, ale to ze czujesz się dobrze to tylko dla przyszłej mamci na plus ;)
 
Do góry