O mamy z roczku ten sam jeździk i młody go uwielbiaMy muszę kiedyś takie frytki zrobić, brzmi pysznie
Domi, spóźnione wszystkiego najlepszego, rośnij zdrowo
Ahahahaha, ale jaja Musiało to kozacko wyglądać Aż chętnie bym zobaczyła ten filmik hahahaha
To ja też pokaże co Nelcia dostała, bo goście pytali co by jej się przydało, więc dostała basen z kulkami, tablice manipulacyjna dokładnie tą z linku:
Link do: Duża tablica manipulacyjna - podwójne drzwi - szary
Oraz taki samochód jeździk, uwielbia w nim jeździć i któryś chłopak z forum też go dostał na roczek, tylko nie pamiętam kto to był Zobacz załącznik 1385207
Nela też na 5 dni przed roczkiem chodziła, robiła po 10 kroków na raz i od tamtego momentu przestała, dzisiaj w sumie robiła po 2 kroczki a tak to czworaki.
reklama
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
Ja z tego mleka w proszku czasem robię czekoladę albo Mazurek na Wielkanoc więc prędzej czy później zużyjeJa też od babeczek zaczynam ale chyba zacznę od etapu 2 bo nie wiem czy jest sens kupować mleko w proszku aby dodać jedną łyżeczkę do babeczek
Chyba , że znajdę jakieś przepisy na necie na wykorzystanie tego mleka....
Ale ten przepis z drugiego etapu też mi się podoba i w sumie też mogłabym go zrobić już dzisiaj
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
Ups zapomniałam że nie kupiłam bananów bo ostatnio nie bylo w LidluTo zrób i daj znać
Miałam super plan umyć podłogi, póki moja malizna śpi, ale zaczęła się budzić...doszliśmy szybko do porozumienia i teraz ja podłóg nie myje, bo bujam w beciku z ciasno zwiniętej kołdry rocznego "noworodka". Nikt nie powiedział, ze porozumienia muszą być korzystne dla obu stron
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
Szkoda że nie mieszkamy bliżej siebieAj tam podłogi....poczekają
A ja akurat mam wszystko tylko nie mleko
Pollyanna1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2020
- Postów
- 885
To wrzucam jeszcze raz focie zebys mogła Lilcie zobaczyc. Miło ze pamietasz mnie z czasów ciąży… kiedy to było… wieki temuA ja Cię pamiętam za czasów ciąży jak pisałaś Witamy ponownie i zapraszamy do częstszego udzielania się
A no oczywiście, że jak się bawią w swoje zabawy to się nie wtrącam, niech się bawią na swoje sposoby. Jak siedzą oboje cicho, a z Nelcia w tym czasie się bawi to też nie mam z tym żadnego problemu Bardziej mnie drażni to jak Nela marudzi, bo jej się nudzi albo coś chce, albo mówi do niego, a N się do niej nie odzywa dłuższą chwile. Wtedy właśnie mu zwracam uwagę, żeby się do niej odezwał skoro marudzi albo mówi coś do niego a on się patrzy w TV, albo bawi się jej zabawkami sam, zamiast ją czymś zająć.
I to jest świetna zasada, też bym taką chciała mieć, ale niestety nie jest idealnie i niestety sprzeczki są przy małej.
Ale tutaj akurat musimy popracować nad związkiem, nad relacjami.
No i nie zdążyłam zobaczyć córci
Wiem wiem, z tabletkami na tarczyce to nie ma żartów, trzeba brać by czuć się lepiej i dobrze funkcjonować. Bez nich czuje taką burze emocji, frustracji, nerwów.... Ale teraz przez te nasze choroby zapominałam o braniu...
I tu się zgadzam z Tobą w 100%. Nie można całkowicie udawać przed dzieckiem, że zawsze się jest wesołym , uśmiechniętym, że nigdy nie ma problemów, że zawsze ma się ochotę na rozmowę z kimś itp. Potem takie dziecko widzi, że ich rodzice byli i są idealni ( a wiadomo, że takich związków nie ma), że nigdy się nie kłócili, zawsze się mocno kochali itd., i w przyszłości też dąży do tego by taki związek mieć. I potem gdy w związku z kimś się pokłóci, widzi, że jest inaczej to jest rozczarowane, że nie ma tak idealnie. Trzeba dziecku pokazywać każde emocje, by wiedziało co to smutek, co to złość, co to brak ochoty na rozmowę z kimś, co to przepraszanie itp
A dziękuję bardzo
Dziękujemy za wszystkie życzenia dla mnie i Nelci
Patii26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2020
- Postów
- 2 916
Update: U nas jednak to była 3 dniówka, bo wyskoczyła wysypka czerwona na brzuchu, klatce i plecach.
Ps. Nadal nadrabiam, tylk o wieczorami niestety, bo w ciągu dnia to Nelka ma mamoze i dziś ciągle chciała na ręce, przytulać się o ciągle chciała cycusia
@Pollyanna1 Lilka jest śliczna A jaka ona dłuuuuga
Coś cały czas się forum tnie i emotki mi nie pokazuje do wyboru jako reakcje. No ale pisze, że coś tam próbują naprawić.
Ps. Nadal nadrabiam, tylk o wieczorami niestety, bo w ciągu dnia to Nelka ma mamoze i dziś ciągle chciała na ręce, przytulać się o ciągle chciała cycusia
@Pollyanna1 Lilka jest śliczna A jaka ona dłuuuuga
Coś cały czas się forum tnie i emotki mi nie pokazuje do wyboru jako reakcje. No ale pisze, że coś tam próbują naprawić.
Patii26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2020
- Postów
- 2 916
Takiej jak większość tutaj dziewczyn, czyli z Jordana Super się ją trzyma i mała też nie ma problemu z trzymaniem jej przez to, że ma okrągła rączkęDziewczyny jakich używacie szczoteczek do zębów dla maluchów?
Bo ja mam taką silikonową ale wydaję mi się , że powinna już być chyba z włosiem...Może macie jakąś sprawdzoną??
U nas szczeniaczek się przydaje tylko wtedy gdy jesteśmy po kąpieli i mała leży na przewijaku i wtedy jest cały proces smarowania jej ciała itp co trochę czasu zajmuje i wtedy kładę szczeniaczka na komodę obok przewijak i puszczam tryb piosenek, że ciągle lecą wszystkie piosenki. I jej śpiewam do nich, coś tam tańcuję a ja się piosenki skończą to Nela odwracać głowę na pieska i patrzy m, że nie gra więc włączam od nowaDziewczyny wybaczcie ze Wam na wątek wchodzę ale widzę ze macie roczne dzieci wiec pytanie do Was bo macie doświadczenie - czy zabawki typu garnuszek klocuszek , szczeniaczek uczniaczek - będą ok dla 9 Msc dziecka ? Możecie coś podsunąć napisać czym wasze dzieci się bawią , bawiły ? Uzupełniam dziecku zabawki bo już skromne grzechotki to mało , mamy wieże z klockami , sorter- ogródek , dacie jakieś pomysły ? Będę wdzięczna
Książeczki też bardzo lubi. Lubi sobie sama strony przewracać a ja nie nadążam wtedy z czytaniem Lubi też też z okienkami, ale również lubi je odrywać, więc księże zje Na Wsi mamy w większość potarganą, kura nie ma skrzydła, królik jest prawie bez uszu Uwielbia krzesełko i stoliczek z fisher price, to jest top 1 od początku do dzisiaj lubi klocuszki wkładać do wiaderka i wyciągać, a ja jej ro ie z nich wierzę na przyczepie pociągu ( taki z fisher price, który jeździ i gra) i jak pociąg jedzie z tą wieżą z klocków to ona go goni i robi tradycyjnie "baaaam" mamy też klocki piankowe, układam z nich wieże i też Nelcia burzy. No i plecaczek z instrumentami to świetna sprawa, bębenek, cymbalki, dzwoneczki, grzechotki, gwizdki ( Nela już od kilku miesięcy pięknie potrafi gwizdać w gwizdek ). Ale każde dziecko inne, musisz zobaczyć co interesuje Twoje dziecko
Ooo, taaaaak Nela jak tylko zobaczy, że się maluję i biorę kosmetyczkę na kanapę to normalnie leci od razu i wszystko wyrzuca z tej kosmetyczki albo próbuję do buzi wkładać. Najbardziej boję się o pudry i broznery, bo jak zrzuci to sie rozsypią na drobny mak i idzie do wyrzucenia bo tym się już pomalować nie da, więc jej to biorę jako pierwsze a pędzel czy gąbeczkę wkłada do buzi, a na tym pełno chemii i zarazków z tych kosmetyków, więc wolę jej tego nie dawać. Poza tym, mam tam też kilka wsuwek i nie chce ryzykować by się zadławiła, dlatego maluję się albo na stojąco w łazience, a jak już na kanapie to wyciągam wszystkie niebezpieczne rzeczyU mojej , "zabawka" top top to moja metalowa skrzynka z kosmetykami. Maluję się codziennie siedząc na podłodze. Melania robi to samo. Wszystkie pomadki i pudy, kredki, tusze lakiery mam wywalone i użyte, no ale potem solidarnie wkładamy je na miejsce. 45minut zabawy mam ją z głowy
P. S- To zabawka uniwersalna, koleżanki synek robi to samo
Nela się u teściowej bawi właśnie tymi garnuszka i itp. Ale ona jeszcze nie ma tak by coś mieszała itp, bardziej do buzi wkłada albo stuka tym o coś, albo chodzi z tymTo są jakieś zwykłe plastiki. Nawet nie wiem gdzie kupione bo dostał je od babci. Są dwa garnki, patelnia i rondelek. Najważniejsze oczywiście jest to że są pokrywki i jakieś łyżki, widelce do mieszania.
Warzywka do krojenia to jest rewelacja, pamiętam ile tym Milenka (moja siostra 7,5 letnia) się bawiła, długo długo się bawiła Ale roczne dziecko jest jeszcze za małe by się tym bawić jak należy, w sensie kroić i łączyć, najwcześniej to tak półtorej roku Nela u teściowej też ma te owocki i je tylko do buzi dajeFajne są takie warzywka do krojenia . Mloda uwielbia się bawić kuchnia, w sumie jedyna zabawka która się bawi. Tak to ja jestem jej największą zabawka
My też jeszcze nie zamierzamy się nocnikować. Jeszcze ma dużo czasu. Najpierw niech nauczy się dobrze chodzić i wtedy w lato możemy coś próbować, żeby była świadoma.My jeszcze nie nocnikujemy sie. Zastanawiam sie jak to moje wiercace sie wiecznie dziecko usiedzi mi na nocniku, ona caly czas w pedzie i czasu mie ma. Druga sprawa ze rano jak sie budzi to zawsze kupa juz jest w majtach, chyba nawet dlatego sie wubudza bo ja spina ta kupcia. Hmmm… ale sie nie spinam jeszcze na ten nocnik.
reklama
A mój młody kocha te melodyjki niestety Ja mam ochotę zamordować taką jeżdżąca kaczkę bo jak zaczyna grać to mnie trzęsie normalnieJasiek dostał identyczny samochód muszę wyjąć chyba baterie bo juz powoli te melodyjki mnie wkurzają
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: