Dziewczyny już wiem ( a raczej mocno podejrzewam) na co Nela jest uczuolna.. Niestety na nabiał, bmk, albo laktoze. Wcześniej jej się pojawiały plamy i znikały, bo smaruje maścią robioną z sterydem, ale od jakichś 2-3 tyg zaczęłam jej codziennie dawać jogurt naturalny z bananem, albo do chlebka serek biały Bieluch i tym razem ja jeszcze bardziej wysypało, masakra.. Więc podejrzewam, że to przez to. I dzisiaj i wvzoraj jej już nabiału nie podawałam, bo chcę by jej to zeszło i powiem Wam, że to jest masakra, bo nie wiem co jej dawać... Dzisiaj i wczoraj jadła chlebek z pasta warzywna Vege, mniej lubi ale już się przyzwyczaiła. Ale z czym innym mam jej podawać te kanapki albo jakieś deserki? Gdyby ona wszystko jadła to by było super, ale ona pomidora nie zje, normalnie owoców nie zje, tylko z słoiczka albo zblendowane i tak wybrzydza. Już nie mam pomysłu... Dzwoniłam do neurologopeda to mam w czwartek zadzwonić umówić termin bo ma pełno zapisów, ale pytała co się dzieje to jej powiedziałam i się mnie zapytała czy jest wrażliwa na zapachy, mówię, że nie zauważyłam. Powiedziała, że mam poobserwować, dać jej do powąchania musztardę, cytrynę, cynamon i sprawdzić jak reaguje, jak odchyla się i robi grymas to znaczy, że może mieć nadwrażliwość na zapachy.