Ja nieraz osobno odkładam przed doprawieniem a nieraz i zje takie dorosłe danie ale to rzadziej.Gotujecie dzieciom nadal tak typowo po niemowlęcemu, czy raczej z dorosłego talerza coś dostają z odrobiną soli, przypraw nie-ziołowych itd?
reklama
Mój ostatnio kilka razy dziennie łazi do kuchni bo chce kotu z miski wyjadać Ostatnio to już miał prawie w buzi, w ostatniej chwili go dorwalam a szybki jest skubanyAaaa i wiecie co zaczynam się martwić...kiedyś martwiłam się , że nie chce jeść a teraz zaczynam chyba , że chce za dużo
Wystarczy iść do kuchni a za sekundę jest przy nodze i mówi "am"...nie ważne , że wtedy myję naczynia czy robię coś innego....ona chce "am"....aż strach iść do kuchni
Daj mu polizac, moze wtedy odpusci, bo watpie by mu zasmakowalo moj ostatnio musial koniecznie zjesc grudke ziemi na spacerze, bo juz od kilku dni kiedy wychodzilismy nie dalo sie normalnie z nim isc, bo robil awanture o kazdy odsloniety kawalek ziemi poddalam sie, wziął kawałek, poszuszczał na zebach i popatrzyl na mnie z wyrzutem "dlaczego mi na to pozwolilas" wiecej nie bylo tego problemuMój ostatnio kilka razy dziennie łazi do kuchni bo chce kotu z miski wyjadać Ostatnio to już miał prawie w buzi, w ostatniej chwili go dorwalam a szybki jest skubany
Figola3
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2021
- Postów
- 699
no minie, ale w sensie, że nie trzeba po specjalistach jeździć i specjalnych leków czy maści (prócz jakichś hardcorowych sytuacji). ale nie minie ot tak pozostawione na skórze głowy, na pewno się rozprzestrzeni, skóra wtedy nie oddycha, może wdać się zakażenie. naprawdę trzeba wyczesać do końca za każdym razem jak się pojawi. a jak będzie pojawiać się nadal u kilkulatka to już dermatolog potrzebny. może nawet, któraś zauważyła za uszkami dziecka taka skorupa się czasem tworzy - to też ciemieniucha.Myślałam że to minie, bo tak mama mi mówiła, kurde masakra, minus długich włosów, bo będę grzebać i grzebać w takim momencie żałuję dlaczego nie ma krótkich włosów
no i właśnie z długimi włoskami to nie zazdroszczę
Figola3
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2021
- Postów
- 699
hheheheheh nie porównuj kuzynek-dziewczynek z chłopcem to dwie różne planety na ogół chłopcy są bardziej sprawni fizycznie, ciągle biegają, skaczą, kopią piłkę a dziewczynki robią babki w piaskownicy i układają lale do wózkaStaram się być jak najbardziej racjonalna i uważam, że dość tak nawet mi się to udaje, nie popadam w paranoje i trzymam rękę na pulsie tam, gdzie wiem, że mam trzymać. Autyzmu się nie doszukuje, ale tak czy siak to papa mnie gnębi, bo jedyne porównanie jakie mogłabym mieć, to dwie Tomkowe kuzynki (3l i 2l), które wszystko zawsze robiły na dużo przed rówieśnikami. Siłą rzeczy siedzę i czytam co przeciętne dziecko powinno potrafić w danym momencie, bo sama z własnych obserwacji tego nie wiem, ale wiem że są ramy czasowe do kiedy dziecko musi pojąć pewne rzeczy.
Figola3
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2021
- Postów
- 699
o nie przypomniało mi się jak mąż często komentuje kierowców jak jeżdżą i kiedyś wyzywał ich pewnym powiedzeniem, dzieci były już takie większe, córka chyba z 4-5 lat, no i jedziemy, jakiś kierowca coś źle zrobił, mąż komentuje a córka: "ty szmaciarzu" od tamtej pory mąż nie używał tego sformułowaniaMoj zapewne dzięki tatusiowi powie "rozpierducha"
Figola3
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2021
- Postów
- 699
u nas też huczało po dachu - efekt to 8 dachówek do poprawy. ja budziłam się kilka razy ale mała na szczęście spała całą nocU nas tak wieje, że śpimy na dole a nie w sypialni na poddaszu, bo mam wrażenie że zaraz dach zerwie
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Juz dorosłe jedzenie, czasem szczypte dosalam już tak jak np ciasto wczoraj na pizze. Ale zazwyczaj staram się nie solic. Ale ziola i przyprawy u nas na porządku dziennym.Gotujecie dzieciom nadal tak typowo po niemowlęcemu, czy raczej z dorosłego talerza coś dostają z odrobiną soli, przypraw nie-ziołowych itd?
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Serio? Ja myślałam że to co innego i szoruje jej tam za uszami.. dzięki że piszesz, zacznę tam wyczesywać bo nie uśmiecha mi się jeździć po dermatologachno minie, ale w sensie, że nie trzeba po specjalistach jeździć i specjalnych leków czy maści (prócz jakichś hardcorowych sytuacji). ale nie minie ot tak pozostawione na skórze głowy, na pewno się rozprzestrzeni, skóra wtedy nie oddycha, może wdać się zakażenie. naprawdę trzeba wyczesać do końca za każdym razem jak się pojawi. a jak będzie pojawiać się nadal u kilkulatka to już dermatolog potrzebny. może nawet, któraś zauważyła za uszkami dziecka taka skorupa się czasem tworzy - to też ciemieniucha.
no i właśnie z długimi włoskami to nie zazdroszczę
reklama
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
To ja jestem takim typem kierowcy, mąż mnie wyzywa za każdym razem, bo ja za kółkiem nie przebieram w słowach. I się łapie przy dziecku na tym później ja przepraszam, albo czasem uda mi się ugryźć w język.o nie przypomniało mi się jak mąż często komentuje kierowców jak jeżdżą i kiedyś wyzywał ich pewnym powiedzeniem, dzieci były już takie większe, córka chyba z 4-5 lat, no i jedziemy, jakiś kierowca coś źle zrobił, mąż komentuje a córka: "ty szmaciarzu" od tamtej pory mąż nie używał tego sformułowania
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: