Zmiana planów-zaklepałam sale na roczek. Wczoraj mąż organizował urodziny, a że ma milion rodzeństwa to było nas dużo. I tak mieliśmy ścisk i jazgot jak na targu, a na roczku będzie o 6 osób więcej, więc ja podziękuję bardzo chciałam roczek zrobić w domu, bo to przewaga własnego boiska - mały czułby się swobodnie, zresztą ja też, kulinarnie bez problemu dla mnie do ogarnięcia, finansowo taniej, ale jednak ciasno by było...
reklama
Hmmm około 2 tyg na pewno. Smarowalam tylko maścią i bardzo dużo nosiłam. Życzę wam aby jak najszybciej ząbki się przebiłyPamiętasz może jak długo to trwało?
Canis lupus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2021
- Postów
- 443
Wydaje mi się, że idą i dolne dwójki. Wieczorem był nawet wesoły, ale przez te płacze nie zauważyłam i odparzyłam tyłek. Biedny, jak nie zęby to matka. Dużo jest na rękach, ale jutro mój mąż wyjeżdża na tydzień i sama będę ze wszystkim. Dobrze, że Wy chociaż jesteścieHmmm około 2 tyg na pewno. Smarowalam tylko maścią i bardzo dużo nosiłam. Życzę wam aby jak najszybciej ząbki się przebiły
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Mieliśmy identycznie. W ciągu dnia było ok, a w nocy pobudki z marudzeniem. Obecnie też się mocno ślini, są pobudki, i wypatruje który to ząb się to przebije.U nas też szły 4 zęby naraz, górne jedynki i dwójki. Ale faktycznie wieczory były marudne, milion pobudek w nocy z płaczem, cała noc trzeba było przytulać itp. Nie było płaczów długich. W ciągu dnia była wesoła. One wyrzynały się aż miesiąc, a potem w przeciągu 1,5 tygodnia wszystkie się przebiły z 2 dniowymi odstępami.
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Ło matko, dużo siły życzę i mocno tulę, bo jednak dziecko jeszcze ząbkujące potrafi dać w kość, a będziesz sama, i już mi Ciebie jest mega szkoda, bo wiem jak to jest. Tak więc dużo siły, a jak będzie Ci źle to pisz, podniesiemy na duchu ❤Wydaje mi się, że idą i dolne dwójki. Wieczorem był nawet wesoły, ale przez te płacze nie zauważyłam i odparzyłam tyłek. Biedny, jak nie zęby to matka. Dużo jest na rękach, ale jutro mój mąż wyjeżdża na tydzień i sama będę ze wszystkim. Dobrze, że Wy chociaż jesteście
Dasz radę kochana, każda z nas musi przez to przejść. Ani się obejrzysz i zapomnisz, jak było ciężko.Wydaje mi się, że idą i dolne dwójki. Wieczorem był nawet wesoły, ale przez te płacze nie zauważyłam i odparzyłam tyłek. Biedny, jak nie zęby to matka. Dużo jest na rękach, ale jutro mój mąż wyjeżdża na tydzień i sama będę ze wszystkim. Dobrze, że Wy chociaż jesteście
ilmenau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 3 118
Brawo dla Bartka! czyli siostra ma się czego obawiać zaraz będzie ją gonić
A powiedz mi ile córka miała jak zaczęła chodzić?
Ona zrobiła pierwszy krok 3 dni po roczku, potem 2 tygodnie nic i nagle przeszla z sypialni do dużego pokoju jakby to była najnormalniejsza rzecz na świecie
Czyli identycznie jak Tomek-dzień przed 10 miesiącem to teraz duuużo bycia boso i jeszcze wiecej skarpetek z antypoślizgami
Taaa, skarpetki u niego... Skarpety mogą byc tylko jak śpi ba dworze w wózku, przykryty śpiworem bo ciezko sie je ściąga wtedy
Jasiek też zaczął robić pierwsze kroki samodzielne przed 10 miesiącem. Najgorsze, że on wogole nie czuje strachu przed upadkiem i puszcza się byle gdzie zrobi 4 albo 5 kroków i bęc na tyłek..
No właśnie starsza córka była bardziej rozsądna w tym temacie a Bartek też jak taran do przodu, na nic nie patrzy
Czy u Was górne jedynki też były takie bolesne?
Pocieszę cie, nie tylko górne jedynki. Każdy jeden ząb był straszny i cała rodzina przechodzila z Bartkiem przez ząbkowanie... Ma już ich 8 i ciągle grzebie w buzi porównuję cały czas do starszej córki, u niej o zębie dowiadywałam sie jak mnie dziabnela w cycka, bo każdego musiała sprawdzić jak sie nim gryzie. N i 8 zębów miała na 1.5 roku a nie na 9 miesięcy, więc to tempo tez mnie przeraża
ilmenau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 3 118
A u nas dzisiaj 4 kroczki Bartusia i info, że na córkę czeka kwarantanna. Pewnie jutro jej nałożą jak ruszy żłobek i sanepid. Plus jest taki, ze kwarantanna powinna być tylko do czwartku, bo wtedy ostatnio był chory chłopczyk w żłobku, wiec jutro rano jeszcze ją wezmę na spacer a potem już tylko na podwórku.
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Ona zrobiła pierwszy krok 3 dni po roczku, potem 2 tygodnie nic i nagle przeszla z sypialni do dużego pokoju jakby to była najnormalniejsza rzecz na świecie
Taaa, skarpetki u niego... Skarpety mogą byc tylko jak śpi ba dworze w wózku, przykryty śpiworem bo ciezko sie je ściąga wtedy
No właśnie starsza córka była bardziej rozsądna w tym temacie a Bartek też jak taran do przodu, na nic nie patrzy
Pocieszę cie, nie tylko górne jedynki. Każdy jeden ząb był straszny i cała rodzina przechodzila z Bartkiem przez ząbkowanie... Ma już ich 8 i ciągle grzebie w buzi porównuję cały czas do starszej córki, u niej o zębie dowiadywałam sie jak mnie dziabnela w cycka, bo każdego musiała sprawdzić jak sie nim gryzie. N i 8 zębów miała na 1.5 roku a nie na 9 miesięcy, więc to tempo tez mnie przeraża
Bo Twoja córka z tego co pamiętam, też miała obniżone napięcie, i podobnie się Anastazja zachowuje, jak wstaje przy meblach itd to bardzo jest ostrożna i robi wszystko rozsądnie, jeszcze nie miałam sytuacji żeby gdzieś się mocno uderzyła aby był siniak czy coś, bo się bardzo wszędzie asekuruje.
reklama
Zazdroszczę ostrożnego dziecka. Chcialabym żeby mój był choć trochę ostrożniejszy. On stoi przy czymś, odwraca się i idzie.. Cały czas praktycznie muszę przy nim być. A najgorsze jest to, że zawsze musi coś trzymać w jednej ręce. Więc ciesz się, że Nastka jest taka rozsądnaBo Twoja córka z tego co pamiętam, też miała obniżone napięcie, i podobnie się Anastazja zachowuje, jak wstaje przy meblach itd to bardzo jest ostrożna i robi wszystko rozsądnie, jeszcze nie miałam sytuacji żeby gdzieś się mocno uderzyła aby był siniak czy coś, bo się bardzo wszędzie asekuruje.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: