Yyy to średnio się z nim zgadzam bo takie roszczenia przysługują ich pracodawcy. Miejsce parkingowe to nie jest ciąg komunikacyjny.Kontaktowałam się z prawnikiem (okazało się, że mam kolegę) i to ewidentnie ich wina. Nie zachowali BHP. Zostawili narzędzie pracy w miejscu, w którym nie powinno go być. Jeśli samochód został uszkodzony, to oni albo mi zapłacą, albo ja ich mogę pozwać cywilnie. Wykonawca ma obowiązek pozostawić narzędzie zabezpieczone, w miarę możliwości nie tarasując ciągu komunikacyjnego. Tu była możliwość, panowie po prostu bezmyślnie walnęli narzędzie pracy.
Zgadzam się tylko z jednym jak Ty doznałaś szkód to możesz ich zaskarżyć w postępowaniu cywilnym a oni ciebie i tak możecie się kręcić
Swoją drogą myślę, że ta drabina kosztuje 500 zł bo wątpię żeby oni się dokładali...więc raczej bali się konsekwencji od swojego pracodawcy i tyle.