Kochana, nie unikniesz zakrztuszenia. Wszystkie dzieci się krztuszą, jest część naturalnego procesu nauki jedzenia, dlatego dziecka z jedzeniem nigdy nie zostawia się samego. Ważne żeby w razie jakby dziecko sobie samo nie radziło (a zauważysz), położyć je na nodze sobie, tak, żeby głowa była niżej i uderzać w plecki. Są też kursy pierwszej pomocy dla maluchów, jeśli Cię tak strasznie stresuje możliwość zakrztuszenia, to poszukaj i się zapisz, będziesz pewniejsza.
Dobrusia miała dzisiaj do przedszkola wrócić.
Wczoraj zarzygała mi pół pokoju, wczoraj rano z kolei Marcelina wymiotowała, ale myślałam, że może włosa z podłogi jakiegoś zjadła, bo po dywanie u mojej mamy się przewalała. U niej się na tym poranku skończyło, więc założyłam, że to tylko to ....