reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2020

reklama
U mnie plamienie się nasiliło i przeszło w krwawienie wczoraj, dziś nadal trwa, więc na 90% będę się z Wami żegnać niedługo.. muszę zadzwonić do lekarza i dopytać o postępowanie, bo szczerze nie chce żyć nadzieja i oszczędzać się bez sensu, bo traci na tym mój 2.5latek, a czuję w kościach, że nie będzie mi dane zostać marcowa mamą...

Ja krwawię cały czas, a jak idę do lekarza to niby wszystko jest w porządku, jestem już psychicznie zmęczona i tez ciężko jest mieć nadzieje ..
 
Podziwiam Was dziewczyny za cierpliwość, tyle czekania... Ja jak zobaczyłam dwie kreski to byłam tak zaskoczona i spanikowana, że jeszcze tego samego dnia pobiegłam na USG :o. Nawet zarodka nie było, tylko pęcherzyk, ale nie mogłam uwierzyć, że to JUŻ

A ja się pochwale swoją fasolka z 9t :D
11364b9f-f8ab-45a4-8b59-4a82d29431c1_5d4166120381f.jpeg
 
reklama
Ja krwawię cały czas, a jak idę do lekarza to niby wszystko jest w porządku, jestem już psychicznie zmęczona i tez ciężko jest mieć nadzieje ..
Ja będę dziś dzwonić i pewnie jutro mnie przyjmie.. tylko ilość krwi przestała mi dawać nadzieję niestety, bo zamiast się skończyć, to krwawienie narasta.. jedynie to nie boli mnie brzuch w ogóle, ale to pewnie kwestia czasu. Moja psychika już jest mocno nadwyrężona, tym bardziej, że mam teraz "żelazny" zestaw leków i w sumie medycyna już więcej nie może zrobić. Cieszę się, że mam jeden skarb w domu i staram się być silna dla niego, ale synek też ciągle mówi, że chciałby mieć siostrzyczke albo braciszka... Całe otoczenie zadaje mi w ostatnim czasie pytania kiedy drugie dziecko, chyba świat się zmówił przeciwko mnie ;)
 
Do góry