reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamusie 2017

Jak dobrze,ze moja rodzinka w pl a ja tu...chociaż brat mnie uprzedził, ze do czasu mojego przylotu z małym to mama sie wybiera do mnie, wiec pewnie jeszcze będzie mnie czekało zmiana mieszkania...narazie zostaje tu bo przecież jak mój w pracy jest to któryś z współlokatorów pomoże mi trafić do szpitala...nawet teraz w szpitalu jak byłam chciało mnie odwiedzić. Jeden mówi, ze juz dwa razy w ciągu tyg a on nawet nie przyszedł. Potem przecież maz przyjechał z jednym, bo wiadomo ma samochód i musiał mi przywieźć pare rzeczy,to ten sie pyta jak sie czuje itp. Ogólnie teraz nie ma tak zle...a strach przed porodem póki co przeszedł...i tak ta końcówka jest najgorsza, termin mam na 2 marca, a juz mi sie tak ten czas ciągnie,ze szok normalnie. I ciężko strasznie sie wstaje, czy to z fotela, a nie mówiąc juz o łożku...najgorzej ubrać buty i skarpetki...miałam myć włosy,ale nie jestem w stanie sie pochylić przez ta nerkę, a maz w pracy wiec stwierdziłam, trudno muszę sie sama sobie podobać w takich włosach...

Teraz mieszkamy tylko we 3 więc luz blues ;) wszystko w życiu trzeba przejść, nie? ;) Ale za to jak się potem docenia wolność :D
 
reklama
To ja tez do ginekologa faceta chodzę po namowie mojej koleżanki, która uparcie twierdziła ze jest lepiej. No i miała racje:) mój mąż nie ma nic do tego przecież to lekarz az dziwi mnie jak można o lekarza być zazdrosnym. No chyba ze jakiś wyjątkowo przystojny:p ale chyba i tak nie ogarnę :D

Dokładnie. Dla mnie absurd, tym bardziej w Polsce..
 
Dokładnie. Dla mnie absurd, tym bardziej w Polsce..
Ja wybrałam faceta tylko dlatego że mam złe doświadczenia z paniami ginekolog.. tutaj nie miałam wyboru niestety.. [emoji22]
Przyprowadzila praktykantke i się pyta czy ona może jakby uczyć się na mnie.. wiecie jak mierzyć itp. To to jasne.. czego nie.
I ta praktykantka wiadomo wyczuć gdzie jest główka musi troszkę przycisnac.. i te 3palce od mostka mierza wielkosc brzucha.. I ona jakoś tak umiejętnie..
A ta stara pinda po niej sprawdza..
A ja wiecie akcent mam polski czasem też tak mówię prosto z mostu bo grzecznie po ang nie potrafię albo zapomnę że angielski taki "grzeczny" język.. wiec i jakiegoś please na końcu nie powiem itp. A u nich to taki standard. [emoji23] i ją przypadkiem zjebalam ostatnio.. dosłownie.. "ej możesz delikatniej on tu nozke ma i go wystaraszylas" [emoji36]
Chyba mnie nie lubi juz ta babeczka[emoji23][emoji23][emoji23]
 
A tak z innej bajki.. wybieracie się jakieś paznokcie czy do kosmetyczki jakiejs ogarnąć pyszczek przed porodem czy raczej takie przyjemnosci po pologu.. glupie wiem.. ale chociaż by mi ktoś paznokcie pomalować mógł u stopek a nie jak taki wsior żyje na tym świecie.. tak sobie pomyślałam. [emoji85][emoji85][emoji85]

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Lepiej idz teraz sie upiekszyc bo potem jest lipa! ;)

Ja tam rozumiem ksiazke w szpitalu, o ile dziecko spi i sama tez jestes wyspana. Moze sama cos zabiore. W zasadzie to ostatni czas na takie przyjemnosci. Jedzenie podaja, posprzataja, dziecko zazwyczaj spi i tyle. Jak juz odespisz to moze zrobic sie nudnawo.

Tylko niech to nie bedzie ksiazka o niemowlakach!! :D
 
Dziwne jestescie:-D hehe ja z synem lezalam 9 dni, z corka 6 więc mi się nudziło. Mój m nie brał wolnego więc przychodził po pracy. Czasem jakąś koleżanka wpadła i tyle. Nudy. A ja spać nie mogłam bo budziło mnie kazdekażde jekniecie więc wolałam książki czytać: -D
Mój napewno weźmie wolne, kilka dni, bo pracuje od 11-23, w piątek i soboty od 11-5 rano następnego dnia. A jak ma wolne to wydzwaniają z sklepu, wiec sam stwierdził ze chce ten czas mieć dla mnie i małego.
 
A tak z innej bajki.. wybieracie się jakieś paznokcie czy do kosmetyczki jakiejs ogarnąć pyszczek przed porodem czy raczej takie przyjemnosci po pologu.. glupie wiem.. ale chociaż by mi ktoś paznokcie pomalować mógł u stopek a nie jak taki wsior żyje na tym świecie.. tak sobie pomyślałam. [emoji85][emoji85][emoji85]

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja zamierzam sama sobie paznokcie i buzie zorganizować. Wiadomo ze z paznokciami to tylko obcięcie i pilnik ale i polerka bo więcej nie ma co kombinować a jeśli chodzi o twarz to z reguły co tydzień czy dwa robię peeling i maskę a ze teraz sie zle czułam wiec nie miałam jak ale mam potrzebne rzeczy wiec jak tylko będę sie lepiej czuć to coś dla siebie zrobię...a raczej jak juz poród sie zacznie, to żadna z nas nie będzie myśleć o tym jak wyglada, czy jej sie paznokieć nie połamał itp..
 
Lepiej idz teraz sie upiekszyc bo potem jest lipa! ;)

Ja tam rozumiem ksiazke w szpitalu, o ile dziecko spi i sama tez jestes wyspana. Moze sama cos zabiore. W zasadzie to ostatni czas na takie przyjemnosci. Jedzenie podaja, posprzataja, dziecko zazwyczaj spi i tyle. Jak juz odespisz to moze zrobic sie nudnawo.

Tylko niech to nie bedzie ksiazka o niemowlakach!! :D
Ja pewnie w wolnym czasie włączę internet w telefonie i będę kontaktować sie z rodzina z rodzicami rodzeństwem bo zdjęcia maleństwa tylko moja rodzina czy rodzina małżonka będą mieli...bo jestem za niepublikowaniem zdjęć po narodzinach małego, tak samo jak informacji na ten temat na Facebooku...ja uważam ze to sprawa dla rodziny i bliskich znajomych, a tak to sąsiadów itp nie powinno interesować,wole zapewnić małemu prywatność na jaka zasługuje,i o dziwo podobnie uważa mój mąż, wraz z rodzicami...a tak to mały napewno będzie mieć sporo zdjęć i filmów,bo mój ślubny juz świata poza nim i mną nie widzi...wiec go duma rozpiera ze pierworodny i synek...nawet co do wyboru imienia byliśmy zgodni, staraliśmy sie wybrać takie które występuje w mojej i jego religii które jest równie szanowane. Wiec nasz syn to Gabriel
 
reklama
Apricot to juz duzo na minusie jestes.brawo ty

Ania no 2-3tyg przy 40to faktycznie niedlugo.dzieci sie zdecydowanie zaczynaja obnizac przy koncu ciazy no bo tak musi byc.

Hehe te karty ciszy chyba lubia sie zapodziac.jak od początku trzymam swoja w teczce ktora dostalam razem z nia i tez mam tam wszystkie wyniki tak zeby jak sie wszystko zacznie poprostu ja zabrac i tyle a nie szukac wszystkiego osobno.oni sobie juz na miejscu wyciagna z niej co beda chcieli.

Ja sie wagi swojej boje hehe ale wlaze tylko na nia u gin.we wtorek gbs pobiera to pewnie znowu kaze mi na nia wejsc...ehhh...

Babymamusia to w sumie dziwne ze na poczatku ciąży. U nas na koncu bo w kazdej chwili to mozesz zlapac.
U bad wit k teraz daja 1mg doniesniowo i tyle.pozniej jej bie podaje sie.my tak bierzemy.mozna sie chyba nie zgodzic i podawac w domu.
Na skurcze daja oxytocyne ale szykle chyba szybko wychodzi lozysko samo jako tako. U mnie w szpitalu tez czekaja z przecięcie pempowiny.

Kurde ja nie wiem ile dziecie wazy.ostatnia wage znam z 30+0 a dzisiaj 34+2.

Dziecko mnie wali pod zebrami caly czas i brzuch raczej tez caly czas tej samej wysokosci.wiekszy sie tylko robi po calutkim dniu.

Ja chodze na nfz co 3tyg i 2razy na 14wizyt(niektore mialam co2tyg)nie zrobil mi usg tylko. Zawsze mierzy glowke i inne i wage podaje albo musze zapytac bo nie wie ze mnie to inerere chyba[emoji12]

Kleinekatia karuzely narazie nie kupuje. Chce szumisia.

Pilke zakupiłam i od 38+0 bede uzywac.pomaga dziecku ulozyc sie w kanale i ogolnie grawitacja dziala:)

Jesli ginekolog to tylko facet.swojego mam od6lat i nie zamierzam zmieniac.






f2w3d5qppdk8cfc5.png
 
Do góry