reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamusie 2017

Dziewczyny ale tu nie chodzi o to czy się napił czy nie. OK rozumiem, trzeba odreagować, jest zmęczony, dużo pracuje, każdy chciałby zapomnieć na chwilę i się wyluzować. Ale właśnie mógł odebrac ten cholerny telefon, albo choć napisać, nie martw się wrócę później, wszystko ok. Ja mu napisałam około 2, że sie martwię jak cholera i mógłby choc dac znak życia, a ten odczytał i sobie wrócił o 3 i sie pyta "no co?" -_- dzieciuch zasrany. Juz w ogóle mam dosyć wszystkiego, jestem ciągle pod stresem, wczoraj cały dzień przepłakałam i przeleżałam. CAŁY. Chyba dziś wyjadę do rodziców.
Wiem, że to będzie groziło nawet rozpadem naszego związku ale jestem psychicznie wykończona...
 
reklama
Ja mojego uświadomiłam ze mały może przyjść w każdej chwili, tym bardziej ze podobno mam nisko brzuch...i od trzech dni wieczorem mam dziwne skurcze macicy ja jedynie chce aby mały zaczekał do 6 lutego aby na usg sprawdzili jak jest ułożony bo z tego co zauważyłam to min dwa razy dziennie zmienia pozycje i jedna jest ze pośladkami ułożony a drugiej nie sposób odgadnąć...mój maz wie ze musi być przygotowany na każdy dzień, wczoraj miał dostać wypłatę na konto i mieliśmy zamówić nosidełko aby przynieść ze szpitala małego a w takim tempie nam nosidełko może nie dojść przed porodem do tego ma tylko poniedziałek wolny i tylko wtedy może udać sie ze mną do miasta na zakupy bo od środy pracuje cały dzień a ja juz sama nie pójdę na zakupy bo nie wiadomo czy poród sie w trakcie nie zacznie...a muszę kupić tez trochę miesiwa na obiad i aby zamrozić żebyśmy mieli jak ja juz będę po...a sama zakupów taszczyć nie bardzo...do tego chciałam małemu pare rzeczy dokupić, i muszę kupić jeszcze wanienkę małemu sobie tych większych wkładek z tena tez muszę kupić...nie licząc ze miałam iść do fryzjera podciąć włosy bo później po porodzie długo nie pójdę a juz trochę zaroslam jak sie to mówi...jeszcze tyle do zrobienia a coraz mniej czasu jest...
 
No Jola zachował sie paskudnie bo dokładnie- telefon mógł odebrać czy napisać. Wiesz jak Cie ma to uspokoić to moze faktycznie pojedź do rodziców. Odpoczniesz. A stres teraz nie jest Ci potrzebny.
 
Też bym się wkurzyła, jakby mąż nie odbierał, raz tak zrobił w sierpniu od tamtej pory trzyma fason.

Ja dzisiaj intensywnie od rana, ale wszystko załatwione :D Teraz czekam na kuriera, a wieczorkiem na szkołę rodzenia i zwiedzanie oddziału :D

Dodałam fotki pokoiku, jeszcze parę dodatków brakuje, ale czekamy na kuriera hehe na przewijak i pokrowiec do niego, na domek z literkami imienia i takie tam inne rzeczy ;)
 
Też bym się wkurzyła, jakby mąż nie odbierał, raz tak zrobił w sierpniu od tamtej pory trzyma fason.

Ja dzisiaj intensywnie od rana, ale wszystko załatwione :D Teraz czekam na kuriera, a wieczorkiem na szkołę rodzenia i zwiedzanie oddziału :D

Dodałam fotki pokoiku, jeszcze parę dodatków brakuje, ale czekamy na kuriera hehe na przewijak i pokrowiec do niego, na domek z literkami imienia i takie tam inne rzeczy ;)
pokoik cudny :) dla Amelki zrobimy tylko łóżeczko i komodę :( może lampkę uda się kupić - tą chmurkę właśnie. mogłabyś zrobić foto po zmroku? żebym zobaczyła jak ona świeci? będę wdzięczna.

Ja dziś leniwy dzień.. zrobiłam trzy prania i jakoś energia odeszła :( a miałam iść do rodziców bo tam w moim pokoju troche gratów zostało i chciałam to poprzeglądać i popakować już.. no ale to chyba jednak nie dziś.
To już drugie podejście by było, bo wczoraj tam poszłam ale jak otworzyłam szafę to ją zamknęłam i zaczęłam bawić się z psiakiem i na tym się skończyło :D
ale do trzech razy sztuka!:p
 
pokoik cudny :) dla Amelki zrobimy tylko łóżeczko i komodę :( może lampkę uda się kupić - tą chmurkę właśnie. mogłabyś zrobić foto po zmroku? żebym zobaczyła jak ona świeci? będę wdzięczna.
fajnie świeci, wszystko zależy jaką żarówkę włożycie my w Ikei odrazu dobraliśmy żarówki pakowane po 2 i światło jest takie nie za słabe i nie za mocne, na zdjęciu ciężko to uchwycić właśnie :/
 
Mi jeszcze dzisiaj czapeczka na wyjście ze szpitala doszła :) w tym tygodniu też wanienka ze stelażem dojdzie i 2 pieluszki bambusowe, także tylko ta apteka praktycznie została, koszule do porodu, jakieś mama ma, więc zobaczę co to, bo może nie ma sensu kupować tylu, najwyżej 1-2 dokupię :)
 
reklama
Do góry