reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamusie 2017

Ja mialam prace niby 7-15 ale zwykle pozniej sie zaczynalo bo do pracy docieralam 7:30 a pozniej herbatka ja a dziewczyny kawusia i po 8 cos sie zaczynalo pracować [emoji3] no chyba ze bylam w drugiej siedzibie (2dni w tyg) to tam 7-15 punkt

f2w3d5qp4g3t7787.png
 
reklama
Ja musiałam byc w pracy 6:45 , bo rano raporty pielęgniarki nocnej. Wiec w sumie 8 godzin i 15 minut pracy można by sie kłócić,ze z jakiej racji ;) ale nie ma sensu. W sumie kierowniczka dobra,jak potrzeba do lekarza czy coś to nie ma problemu ze zwolnieniem sie,zawsze na rękę idzie ;)
 
ja musiałam być u siebie gotowa do pracy o 5:50 więc musiałam wyjść z domu 5:35- 5:40 bo do pracy 5 min pieszo i drugie 5 min przebranie itp. a koniec o 13: 50 więc parę minut po 14 już w domku

Paulyna właśnie to lubię że wcześniej się wraca i można tyle zrobić[emoji4] a ciasto ananasowiec[emoji4] już się chłodzi na jutro do kawki[emoji12]
 
Ja pracuje w branży usługowej więc u nas 7-15 nie wchodzi w grę! Ale bardzo lubię swoją pracę i nie mam z tym problemu. A raczej do tej pory nie miałam bo i ile siłownię czy jakikolwiek fitness mogłam zrobić wieczorem to teraz nie ma dla mnie zajęć w takich godzinach. Ale i tak podejrzewam że po powrocie do pracy będę musiała pomyśleć o innych godzinach albo o innej pracy bo ciężko będzie pracować 10-18 mając małego dzieciaczka. No ale nie ma co się martwić na zapas! Jakoś się przeciez wszystko pouklada! [emoji5]

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
 
Zjadłabym ananasowca! Daj znać jak wyszedł :) blisko masz do pracy extra! Tez bym chciała chodzić pieszo! Ja do pracy 15 km z Gdyni do Sopotu autkiem rano z 15 minut, powrót koło 30-40 ;) ale godziny na tyle dobre,ze najgorsze korki mnie omijają :)

Agusia no pewnie grunt to lubić swoją prace itd. ;) ja narazie nie wybiegam w przyszłość jak to będzie ze żłobkiem itd. Przyjdzie czas na myślenie :) No,ale na pewno nie będę siedzieć z dzieckiem do 3 roku w domu ;) jak od wrzesni żłobek to prawie 1,5 roczku i będzie musiało dać radę ;) dzieci brata dały tzn. Pierwszy poszedł do przedszkola mając 2,5 babcie pomogły, bo wtedy tak wyszło. Drugi juz poszedł do żłobka po roku z hakiem ;)
Pewnie będzie cieżko, tym bardziej ze to pierwsze dziecko. No,ale taka kolej rzeczy niech ma kontakt z dziećmi i sie rozwija :) krzywda sie nie stanie.
 
Ja do pracy mam zawsze w przeciwną stronę niż korki (chociaż czasem i tak się coś zdarzy) ale też dojezdzam ok 15 minut. I wracam tak samo!

A odnośnie siedzenia w domu to z jednej strony chciałabym jak najszybciej wrócić do pracy (nawet po pół roku, chociaż na pół etaty) a z drugiej strony to myślimy ze fajnie by było mieć szybko kolejne maleństwo żeby między dzieciaczkami byla mala roznica wieku. Ale tez czytalam ze bezpieczniej jest zajsc w kolejna ciążę po minimum 1,5 roku, bo wtedy organizm matki ma szansę się zregenerować po pierwszej ciszy i przygotować na kolejną. Ale zobaczymy co życie przyniesie! [emoji5]

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
 
A'gusia pisze:
Moje maleństwo jest nocnym markiem tak jak mamusia!
emoji4.png
wczoraj zaczął się rozpychać po północy!
emoji4.png
Mój z kolei elegancko przesypia noc. Rzadko zdarza mu się poimprezować nocą i mnie wybudzić.
emilja0308 pisze:
ja dzis mam 2 prenatalne stresuje sie, nie moglam spac..caly czas sie budzilam
Dzisiaj dokładna powtórka u mnie tym razem :( Nici ze spania, bo taki stres :( A gdzie tam ta 18?
 
reklama
Do góry