Kitsune
Moderator
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2020
- Postów
- 4 772
Szczerze mówiąc nie wiem. Chodzę do niego od ciąży z córką, zna moją historię, wszystkie moje obciążenia. Dogaduję się z nim najlepiej ze wszystkich lekarzy do ktorych chodzilam a było ich już kilku.A co to za lekarz? Zna się na diagnostyce poronień nawracających?
Mąż ma zalecone podstawowe badania nasienia czy od razu rozszerzone?
Powiedział żeby zrobić i przyjść z wynikami, nie powiedział jakie. Ale pewnie zaczniemy od podstawowych
Nie będziemy na pewno podchodzić do in vitro. Póki co jeszcze nie podjęliśmy decyzji czy w ogóle będziemy się dalej starać. Zrobimy na pewno te badania nasienia, zobaczymy co tam wyjdzie i wtedy dopiero będziemy myśleć co dalej. Nie jesteśmy już najmłodsi, mnie te ciąże dość mocno przetyrały psychicznie a co za tym idzie dzieci które już mam też trochę przez to "oberwały". Dlatego to będzie bardzo trudna decyzja i potrzebuję czasu żeby wszystko przemyślećHej,
Przykro mi, ale w tej sytuacji nie można mówić po której stronie jest problem, bo oboje nie jesteście dokładnie przebadani. Invitro to nie jest rozwiązanie przy poronieniach nawykowych, które dotyczą Ciebie. Dla mnie lekarz, który przy poronieniach nawykowych p
proponuje invitro to totalny red flag. Nadal możesz ronić nawet przebadane zarodki. W miarę możliwości należy znaleźć przyczynę.
ON: - badanie nasienia! koniecznie, bezapelacyjnie już powinno być wykonane po 2 poronieniu.
TY: - zespół antyfosfolipidowy, - trombofilia, - krzywa cukrowa, insulinowa 3pkt oznaczenie, - ANA, - wymazy MUCHA i biocenoza, - poziom witaminy d, - kwas foliowy i homocysteina, - ferrytyna i żelazo, - USG u dobrego specjalisty w kierunku endometriozy i adenomiozy, - 5 tarczycowa tj TSH, Ft3, Ft4, anty TPO, anty TG.
To co na szybko z podstawy przychodzi mi do głowy. W ostatnim etapie myślałabym o drożności połączonej z biopsją endometrium.
Dopiero ja w powyższych będzie czysto można rozważać invitro. Z czego podkreślam: Ty w ciąże zachodzisz, Twoim problemem są poronienia.