reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌼🌸Marcowe kreski 🌸🌼 wiosenne kwiaty rozkwitają, a nasze testy dwie kreseczki dają

A co to za lekarz? Zna się na diagnostyce poronień nawracających?

Mąż ma zalecone podstawowe badania nasienia czy od razu rozszerzone?
Szczerze mówiąc nie wiem. Chodzę do niego od ciąży z córką, zna moją historię, wszystkie moje obciążenia. Dogaduję się z nim najlepiej ze wszystkich lekarzy do ktorych chodzilam a było ich już kilku.

Powiedział żeby zrobić i przyjść z wynikami, nie powiedział jakie. Ale pewnie zaczniemy od podstawowych

Hej,
Przykro mi, ale w tej sytuacji nie można mówić po której stronie jest problem, bo oboje nie jesteście dokładnie przebadani. Invitro to nie jest rozwiązanie przy poronieniach nawykowych, które dotyczą Ciebie. Dla mnie lekarz, który przy poronieniach nawykowych p
proponuje invitro to totalny red flag. Nadal możesz ronić nawet przebadane zarodki. W miarę możliwości należy znaleźć przyczynę.
ON: - badanie nasienia! koniecznie, bezapelacyjnie już powinno być wykonane po 2 poronieniu.
TY: - zespół antyfosfolipidowy, - trombofilia, - krzywa cukrowa, insulinowa 3pkt oznaczenie, - ANA, - wymazy MUCHA i biocenoza, - poziom witaminy d, - kwas foliowy i homocysteina, - ferrytyna i żelazo, - USG u dobrego specjalisty w kierunku endometriozy i adenomiozy, - 5 tarczycowa tj TSH, Ft3, Ft4, anty TPO, anty TG.
To co na szybko z podstawy przychodzi mi do głowy. W ostatnim etapie myślałabym o drożności połączonej z biopsją endometrium.
Dopiero ja w powyższych będzie czysto można rozważać invitro. Z czego podkreślam: Ty w ciąże zachodzisz, Twoim problemem są poronienia.
Nie będziemy na pewno podchodzić do in vitro. Póki co jeszcze nie podjęliśmy decyzji czy w ogóle będziemy się dalej starać. Zrobimy na pewno te badania nasienia, zobaczymy co tam wyjdzie i wtedy dopiero będziemy myśleć co dalej. Nie jesteśmy już najmłodsi, mnie te ciąże dość mocno przetyrały psychicznie a co za tym idzie dzieci które już mam też trochę przez to "oberwały". Dlatego to będzie bardzo trudna decyzja i potrzebuję czasu żeby wszystko przemyśleć
 
reklama
Dziś w pracy wieści szczęśliwe, koleżanka w ciąży 🐥 oczywiście dużo szczęścia, ale mnie wcięło. Pierwszy raz nie było mi przykro a poczułam się rozbawiona swoją sytuacja. Oto w staraniach o ciąże wyprzedziła mnie 43 latka….🙉 cieszę się dla niej oczywiście to nie ja jestem centrum świata 😅 ale przecież mogłyśmy być obie w ciąży prawda nic by to światu nie umniejszyło xd ale naprawdę 43 latka zaszła w ciąże szybciej niż ja, może ja pójdę na jakiś stand up o swoim życiu 😂 przynajmniej łatwo mi bylo o piękny uśmiech bo sam mi się cisnął na usta 😅
Miło, znam ten ból. Chociaż wczoraj mój mąż przyszedl z info, że trzech kolegów z pracy pochwaliło się ciążą swoich partnerek. Mimo, że ich nie znam i nie słyszałam tego, to i tak poczułam smutek.
 
Nie. Stwierdził że to raczej nie u mnie jest problem, jestem obstawiona lekami więc teraz czas zbadać męża.
Ja właśnie zaczełam podawać mężowi kwas foliowy metylowany. Przed młody brał razem ze mną a doczytałam, że mutacja MTHFR u mężczyzn też może doprowadzać do ciąż biochemicznych. Zobaczymy 🤷 narazie jutro zabieg i 6 tygodni postu 🙈
 
Miło, znam ten ból. Chociaż wczoraj mój mąż przyszedl z info, że trzech kolegów z pracy pochwaliło się ciążą swoich partnerek. Mimo, że ich nie znam i nie słyszałam tego, to i tak poczułam smutek.
Dobrze pamietam ze u Was jest męska przyczyna? Widziałaś może filmik Joli Szymańskiej, poleca tam jakiegoś super lekarza androloga. Wszyscy mówili ze jej mąż ma 1% nawet przy in vitro a on znalazł im jakiś zabieg o którym nawet nie każdy w Polsce słyszał i się udał :) mówi nazwisko lekarza i kliniki w filmiku :)
 
Dobrze pamietam ze u Was jest męska przyczyna? Widziałaś może filmik Joli Szymańskiej, poleca tam jakiegoś super lekarza androloga. Wszyscy mówili ze jej mąż ma 1% nawet przy in vitro a on znalazł im jakiś zabieg o którym nawet nie każdy w Polsce słyszał i się udał :) mówi nazwisko lekarza i kliniki w filmiku :)
Na początku tak, ale wyniki dość mocno się poprawiły, w zasadzie poza norma jest tylko morfologia bo 2%, ale przy ilości to nie jest problem. W międzyczasie problem wyszedł u mnie. Tak naprawdę odkąd trafiliśmy do naszej lekarki we wrześniu 2023 to mega dużo się poprawiło, ale filmik obejrzę, dziękuję :)
 
Na początku tak, ale wyniki dość mocno się poprawiły, w zasadzie poza norma jest tylko morfologia bo 2%, ale przy ilości to nie jest problem. W międzyczasie problem wyszedł u mnie. Tak naprawdę odkąd trafiliśmy do naszej lekarki we wrześniu 2023 to mega dużo się poprawiło, ale filmik obejrzę, dziękuję :)
A to świetnie gratuluje ze udało się poprawić wyniki :)
 
Dobrze pamietam ze u Was jest męska przyczyna? Widziałaś może filmik Joli Szymańskiej, poleca tam jakiegoś super lekarza androloga. Wszyscy mówili ze jej mąż ma 1% nawet przy in vitro a on znalazł im jakiś zabieg o którym nawet nie każdy w Polsce słyszał i się udał :) mówi nazwisko lekarza i kliniki w filmiku :)
U Joli i jej męża była azoospermia czyli brak plemników, przez co mieli biopsję jąder metodą microTESE. Brak plemników a obniżona jakość nasienia to trochę inna bajka i wymaga innych procedur i leczenia :) ale filmiki polecam, mi się dobrze oglądało i utwierdziło w przekonaniu że dobrze wybieram klinikę na swoje invitro (bo też będę robić tam gdzie ona tylko u innego lekarza).
 
Szczerze mówiąc nie wiem. Chodzę do niego od ciąży z córką, zna moją historię, wszystkie moje obciążenia. Dogaduję się z nim najlepiej ze wszystkich lekarzy do ktorych chodzilam a było ich już kilku.

Powiedział żeby zrobić i przyjść z wynikami, nie powiedział jakie. Ale pewnie zaczniemy od podstawowych


Nie będziemy na pewno podchodzić do in vitro. Póki co jeszcze nie podjęliśmy decyzji czy w ogóle będziemy się dalej starać. Zrobimy na pewno te badania nasienia, zobaczymy co tam wyjdzie i wtedy dopiero będziemy myśleć co dalej. Nie jesteśmy już najmłodsi, mnie te ciąże dość mocno przetyrały psychicznie a co za tym idzie dzieci które już mam też trochę przez to "oberwały". Dlatego to będzie bardzo trudna decyzja i potrzebuję czasu żeby wszystko przemyśleć
A nie chciałabyś się wybrać do kogoś kto specjalizuje się w niepłodności? Kogoś kto właśnie spojrzy na wasz przypadek świeżym okiem? Nie każdy ginekolog który prowadzi ciążę będzie znał się na niepłodności czy poronieniach.

Widziałam ostatnio że w Warszawie przy jednym szpitalu otwarła sie nowa klinika nieplodnosciowa na NFZ. Może warto tam uderzyć? Może nie mają jakiegoś super długiego czasu oczekiwania na wizytę?

Europejskie stowarzyszenie ESHRE ma opublikowane zalecenia dotyczące poronień nawracających. Podsyłam linka bo może będziesz chciała sobie poczytać: https://www.eshre.eu/-/media/siteco...pdate-2022_-Final-Version-January-2023_v2.pdf
 
Mam wyniki bety 🫣🫣🥹
 

Załączniki

  • IMG_0587.jpeg
    IMG_0587.jpeg
    40,3 KB · Wyświetleń: 223
reklama
U Joli i jej męża była azoospermia czyli brak plemników, przez co mieli biopsję jąder metodą microTESE. Brak plemników a obniżona jakość nasienia to trochę inna bajka i wymaga innych procedur i leczenia :) ale filmiki polecam, mi się dobrze oglądało i utwierdziło w przekonaniu że dobrze wybieram klinikę na swoje invitro (bo też będę robić tam gdzie ona tylko u innego lekarza).
Aaa rozumiem dziękuje za wyjaśnienie :)
 
Do góry