🌼🌸Marcowe kreski 🌸🌼 wiosenne kwiaty rozkwitają, a nasze testy dwie kreseczki dają

[Lily_of_the_valley]

Pierwszy ginekolog stosował u mnie clo i luteinę przez dwa cykle, niestety bezskutecznie. Odesłał mnie do kliniki leczenia niepłodności. Nie miałam wówczas monitoringu.

Zmieniłam lekarza, stwierdziłam, że przed klinika spróbuję jeszcze z innym. W obecnym cyklu miałam stymulacje lametta po dwie tabletki od 3 do 7 dc. Monitoring 14 dc- były widoczne dwa pęcherzyki 18 i 19 mm. Teraz mam zbadać progesteron 7 dni po owulacji i zobaczymy co dalej. Jeżeli w tym cyklu nie wyjdzie to w przyszłym cyklu będzie podobny schemat tylko dodatkowo zastrzyki na pęknięcie.
A od endokrynologa mam zlecony euthyrox rano, glucophage wieczorem i raz w tygodniu solderol.

W takim razie trzymam kciuki, żeby z tej owu były piękne efekty daj znać jak ten prog 7dpo

 

[Lily_of_the_valley]

moja bratowa krwawiła i lekarz mówił że macica się rozrasta i pękły jakieś naczynka.

O wielu takich sytuacjach już czytałam , dlatego jeszcze liczę na pozytywny przebieg zdarzeń

 

[Lily_of_the_valley]

@dosiasamosia jak tam Twoje skurcze macicy i bolące jajniki?
Zaciekawiłaś mnie też dziś tą kreską, która się pojawiła i zniknęła

 

[dosiasamosia]

@dosiasamosia jak tam Twoje skurcze macicy i bolące jajniki?
Zaciekawiłaś mnie też dziś tą kreską, która się pojawiła i zniknęła

skurcze mam praktycznie co chwilę, i takie kłucie w jajnikach. Nie mówiłam że zniknęła, tylko że miałam wraznienie że coś tam przebija ale jak go już porozbieralam całkiem to ze bardziej jakieś schizy mam. W szczególności „bokiem”. ja się czuję jakbym już okres miała i się złuszczała.

 

[dosiasamosia]

O wielu takich sytuacjach już czytałam , dlatego jeszcze liczę na pozytywny przebieg zdarzeń

ja też mam nadzieję że sprawa @Kitsune się pozytywnie skończy. Nie mówiła nic że aż „krwotok”. A właśnie kitsune jesteś dość szczupłą osobą?? Bo moja bratowa jest i lekarz mówił że zarodek robi sobie miejsce.

 

[Lily_of_the_valley]

skurcze mam praktycznie co chwilę, i takie kłucie w jajnikach. Nie mówiłam że zniknęła, tylko że miałam wraznienie że coś tam przebija ale jak go już porozbieralam całkiem to ze bardziej jakieś schizy mam. W szczególności „bokiem”. ja się czuję jakbym już okres miała i się złuszczała.

Czekam na Twój test jutro! Uczucie jak w mocny okres przy braku okresu jest podejrzane

 

[Kitsune]

Niestety kochane, beta już rano była 5,4, progesteron ledwo ponad 1. Sytuacja od początku była zła, więc niestety tego się spodziewałam. Niemniej jednak jeszcze raz bardzo Wam dziękuję. Teraz muszę porozmawiać z mężem czy w ogóle będziemy się jeszcze starać

 

[Sharley]

Niestety kochane, beta już rano była 5,4, progesteron ledwo ponad 1. Sytuacja od początku była zła, więc niestety tego się spodziewałam. Niemniej jednak jeszcze raz bardzo Wam dziękuję. Teraz muszę porozmawiać z mężem czy w ogóle będziemy się jeszcze starać

Rany, nie tak miało być ściskam mocno

 

[dosiasamosia]

Niestety kochane, beta już rano była 5,4, progesteron ledwo ponad 1. Sytuacja od początku była zła, więc niestety tego się spodziewałam. Niemniej jednak jeszcze raz bardzo Wam dziękuję. Teraz muszę porozmawiać z mężem czy w ogóle będziemy się jeszcze starać

moje serce się rozleciało, do samego końca wierzyłam

 

[MyszkaMiki30]

skurcze mam praktycznie co chwilę, i takie kłucie w jajnikach. Nie mówiłam że zniknęła, tylko że miałam wraznienie że coś tam przebija ale jak go już porozbieralam całkiem to ze bardziej jakieś schizy mam. W szczególności „bokiem”. ja się czuję jakbym już okres miała i się złuszczała.

.