reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

My mamy wszystko na prad ale najwiecej grzejemy tylko w tym pokoju co siedzimy,ostatni rachunek od sierpnia do listopada zaplacilam 90 wiec to nieduzo a tak zawsze placimy gora do 150 ale ciekawa jestem jaki teraz bedzie bo grzeje sie duzo wiecej ze wzgledu na malego
Malemu juz temp.opadla ale dalej marudny moze juro bedzie juz lepiej
 
Ostatnia edycja:
reklama
gasiorek- no my placimy podobnie okolo 60-70 f za prad a za gaz ok 40 f.
Jest to niestety tzw. przypuszczalne zuzycie nie wiem jak u Ciebie. W zeszlym roku wyszlo nam duzo do doplaty za 2 lata. (wyrownanie) musielismy zaplacis pradu i gazu razem 600 funtow.
 
Elo!!
A moja Julka dzisiaj przed południem tez nie wykazywała wiekszej ochoty na sen :( wiec poranek spedziłysmy na przytulankach he he he
Spacer ja uspiła ale słysze jakies pomrukiwania wiec nie wiem ile potrwa ten błogostan. Na szczęście obiad juz mam wiec chwila dla siebie sie znajdzie.
No nasza Isabell faktycznie chyba na porodówce. Oj trzymam kciuki trzymam.
Kravat to moze nawet my juz sie widziałysmy w tym tesco bo ja tez dośc czesto tam zachodzę. W każdym razie jeśli jestes codziennie to ja zapraszam na kawę...lub herbatę :)
A co do ogrzewanie to ja nawet nie chce wiedziec jaki przyjdzie rachunek...tez sporo grzejemy tym bardziej ze jest Mała. A do tego mamy taka wilgoć w naszym mieszkanku...nie wiem jak Ci szkoci buduja te swoje domy. Porażka...
 
Hej dziewczyny, ja nadal w domu. Pisalam ze przynajmniej dzisiaj jeszcze jestescie na mnie skazane :-). Wieczorem wszystko przeszło jakby nigdy nic. Miałam ciężką noc za sobą, bo mój J chyba normalnie robił mi na złość, co ja zaczynałam zasypiać już na dobre to on zaczynał chrapać i po moim spaniu. Jeszcze 2 takie pobudki były ok ale kolejne 3 to myślłam że coś mu zrobię, w końcu poszłam do drugiego pokoju ale ja tak mam że jak już się wybudzę to ciężko mi zasnąć a że dodatkowo w każdej pozycji niewygodnie więc mało pospałam. rano wypelniłam swoje obowiążki i poszłam dalej spać. I oto jestem. Moje założenie. Urodzę w piątek 13 i moje dziecko będzie miało ogromne szczęśćie w życiu. Oj chciałabym ale jak narazie nic się nie zapowiada. Ze względu na to ze zrobilam już chyba wszytsko żeby przyspieszyć poród i nic nie działa więc teeraz relaks i odpoczynek bo jak urodzę to mało tego odpoczynku będzie.
Oj teraz coś znowu zaczyna mnie boleć ale to pewnie znowu fałszywy alarm.
Co do pogody to ranek był ładny, nawet miałąm iść na spacer ale musiałam odespać moją nockę.
Co do rachunków to ja płacę 55 za gaz i 35 za prad i jak narazie mam nadplate ale grzejemy juz od dawna wiec pewnie sie to wyrownalo od ostatniego spisywania licznikow. Wole placic normalnie co miesiac i sobie to jeszcze dodatkowo kontrolowac bo niecierpie jak mi przychodzi jakies wyrownanie i mam spora kwote do zaplacenia i to zawsze dzieje sie w najmniej odpowiednim momencie niestety.
A teraz muszę się napic kawki i cos zjesc bo mnie nagle glod dopadl
 
Ojej isabellL , kurcze a my juz przygotowane na kilkudniowa przerwe z Twojej strony ;-), jakby nie bylo co sie odwlecze to nie uciecze :-) trzymaj sie i faktycznie najlepiej teraz sie relaksuj i zbieraj sily :)
Makta to moze w przyszlym tygodniu? :-) bo moja zabka bedzie dluzej w szkole, a Filutek nie jest az tak szkodliwy gorzej jak sa razem ;-) a moze akurat maz bedzie mial wolny dzien to juz w ogole byloby super, to przyjechalabym sama :cool2: bez zuczkow.
 
Kravat jasne :) w takim razie po weekendzie sie widzimy...a co do zuczków to spokojnie w końcu mój mały żuczek tez bedzie...jest szansa ze bedzie spała chociaz gwarancji nie ma. No ale nawet jak nie bedzie spała to w piciu kawki nie powinna przeszkadzać.
U mnie nadal spokój. Mała spi...odpoczywam uffff.
Isabell zbieraj siły kochana!!!
 
he he no spoko spoko wyjdzie to Twoje dziecię :) i to juz niebawem. Ja jeszcze pamietam jakby to bylo wczoraj jak jechałam do szpitala na wywolanie porodu...a tutaj Julka juz sie do mnie usmiecha i zaczyna 3 miesiąc. Kurcze jak ten czas zasuwa...
 
reklama
Aaaa....przebija nam się górny ząbek:-D już się nie mogę go doczekać no:tak:
Kurcze Isabell myślałam, że już poszłaś rodzic, a tu jednak cisza. Może faktycznie 13 ci się szkrabik na świecie pojawi:tak:
 
Do góry