reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

to chyba cos ogolnie nie dziala,,, dam sobie spokoj, bo jakos malo cierpliwa ostatnio jestem:-)

ogladalam w wiadomosciach o tym strajku,,, jaja, mama sie niezle najedzie. Ja jechalam raz samochodem ze Stavanger do Bergen i niby kilometrow nie jest duzo, ale jedzie sie masakrycznie dlugo, bo dwa razy prom sie bierze, wic trzeba na nie czekac jak sie nie ma farta i nie trafi....:wściekła/y:
 
reklama
Ana bylam u dentysty pare razy ale za bardzo nie pamietam. Raz robili zdjecia calej szczeki, kamien i chyba borowanie i wtedy zaplacilam ok1200, pozniej bylam na samym plombowaniu oczywiscie ze znieczuleniem i chyba wyszlo 600kr. Ogolnie drogo ale nie mialam wyjscia:baffled:
Mialam podobny przypadek jak z mala pojechalam na pogotowie, miala wtedy 3 miesiace, goraczke i wyla cala noc, pojechalismy rano ok 9 i kazali nam przyjechac o 16 bo kolejka jest:crazy:
Agathe trzymamy za slowo ze zdjeciami. Ja tez postaram sie cos wkleic, od dwoch tygodni brzuchol mi wyskoczyl i nosze juz ciazowe spodnie:dry:
Marta, ja dostalam list ze szpitala na usg, a ginekologa na oczy nie widzialam, ciaze prowadzi mi polozna
 
ja już zmykam i piszę dobranoc, idę troche posiedziec przy Czarusiu bo słyszę jak jęczy przez sen:-(.

2wqen1f.jpg
 



Dzięki Tampeza za miłe słowa:)
dzisiaj wstał o 7 i juz biega jak szalony z uśmiechem na twarzy, wyjął wszystkie swoje brum- brumki i w przerwie biegania sie bawi, mam nadzieję , że gorączka nie wróci. :-:)-:)-(.
u mnie pięknie świeci słonko, fajna pogoda na świętowanie.
 
witam ponownie ;)
Jednak nie pojechaliśmy do Bergen na paradę , Czaruś nie miał gorączki , ale kaszelek i te ciężkie oddychanie zadecydowało, ze zostaliśmy w domku. Na chwilke poszliśmy na dwórek , w naszej miejscowości też ruszył pochód. pierwszy raz widziałam jak świętują i jestem pod wrażeniem, szacunek dla nich:tak:.wszyscy poubierani w te stroje, nawet takie male dzidzie, Cezary jak zobaczył orkiestre nie mógł oderwac wzroku ,przeżywał niezmiernie całą tą akcje:-D:-D:-D . Potem przyszli do nas znajomi , zrobilismy grilla , wczoraj mój maz przyniósł cztery ogromniast ryby, wiec chciał sie pochwalic , ja tam jednak wolę karkóweczkę z grilla:-p.No i tak minął dzionek, na szczęście dopiero teraz u nas pada.
A co tam u Was mamuski.
 
my tez bylismy na paradzie tyle ze tej popoludniu zwanej folketoget. Wczesniej spotakalismy sie ze znajomymi i podjedlismy dobrze:-)

Ogolnie malej tez sie bardzo podobalo. Usiadla sobie na krawezniki i ogladala. W miedzy czasie zrobila kupe wiec pod koniec juz bylo jej nie wygodnie i zbieralismy sie do domu. Jak przyjechalismy Sandra poszla sobie do sasiadow na gore i zaraz klade ja spac. Sporo wrazen jak na jeden dzien dla niej, a ja jakos jestem zmeczona. Jednak w ciazy czlowiek sie szybciej meczy;-)
 
My bylismy w Stavanger na paradzie, ale z rana jak szly dzieci, potem obiad na miescie, spacer i po poludniu do domu. Troche chlodno dzis. Mi sie bardzo podoba ze tu swietuja z taka radoscia, nie jak u nas 3 maja z pompa na powaznie i tylko przemowienia:baffled:
Mala znowu wywinela mi numer, jak juz dojechalismy do domu to siedziala w aucie, bawila sie kluczykami i czekala az wyciagne wozek z bagaznika. Wyciagnelam, chwytam za klamke, a tu alarm, zamknela auto:szok: Najgorsze ze wszystko zostalo w srodku i telefon i klucze od domu. Na szczescie mialam okno otwarte w lazience to jakos weszlam do srodka i znalazlam kluczyki zapasowe do auta, bo inaczej nie wiem co bym zrobila:angry:
 
Cześć :-),
Teściowa dojechała.
My byliśmy na paradzie w Bergen. Było naprawdę fajnie, te orkiestry, te stroje, naprawdę naprawdę pięknie. Od razu widac że oni są bardzo patriotyczni, że jak na galowo to na galowo. Aż czułam się głupio bo byłam normalnie ubrana, bo nie mam już rzeczy, wyrosłam już z nich :-).
Do domku na obiadek i na 17:30 poszliśmy do haukedale skole. Mają naprawdę wspaniały pomysł z konkursami, za każdy płacisz 10 nok i obojętnie czy dziecko trafi w coś czy nie to dostanie nagrodę, nikt nie jest przegrany:-).
Później pojechaliśmy do McDonald'a bo zachciało mi się lodów, no ale zamiast lodów zakupiliśmy każdemu po zestawie. Każdemu czyli Natuni, Mężusiowi i mnie.
Bo reszcie nie chciało sie tyłków ruszać z domu.
Do HappyMeala dają "Puca" z bajek, fajne bo jest z pieczątka :-).
No i Natuni padła w samochodzie,co było do przewidzenia i teraz śpi. Pewnie obudzi się koło 23 i będzie biegać do 1 w nocy.
Jutro chcemy pojechać do znajomych na kawkę.
A dzisiaj jechałam sobie pierwszy raz naszym samochodem(za kółkiem), dzidzia została w domku, a Męża jechał obok mnie taki spięty że szok. Bo prawko zdałam 25 kwietnia po świętach i wczoraj teściówka mi je przywiozła. Najgorzej parkowanie, SZOK:szok:!! Nie będę parkować:no:. Mam nadzieję że później będzie lepiej.
Anka mam nadzieję że to nie będzie nic poważnego:blink:.
Pozdrawiam :-)
 
reklama
Do góry