reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Londynu

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Z rachunkami juz?? Noo niestety mamy kontrakt do lutego..;// a mam juz dosc osob z ktorymi mieszkamy. Chlopak ten byl z kuzynka T. Ona szybko zaszla w ciaze, byli razem 3 lata jakos w tym ona przez prawie rok prowadzila znajomosc internetowa, klamala, jezdzila do niego prawie pod Szkocje, spotykali sie tu po hotelach itp. W koncu sie rozstali wszystko ok, ale ich synek na tym cierpi.. Ehh a teraz po msc znajomosci sprowadzil nowa panne do domu;/ matko jak jej nienawidze. Nie ma dzieci a mnie ciagle poucza nie moge miec swojego zdania bo ona zawsze to komentuje;/
Jednym slowem masakraaaaa i do tego zrobil sie pantofel jakich malo co ona nie powie on leci i to robi..

Tzn dla jasnosci jezdzila do kochasia nowego i tam teraz mieszka:)
 
reklama
Nie no bez rachunków ,ale mieszkanie jest z możliwością posiadania zasiłków :p Wszystko ładnie pięknie ale moim zdaniem mieszkanie z osobami trzecimi jest przeważnie toksyczne .. tym bardziej jak macie male dziecko ,potrzeba prywatności itp nie :)
 
Aa pytam o te rachunki bo my mamy wliczone w czynsz;) noo dokladnie ze takie zycie to ladnie na poczatku jest. Ta kuzyneczka T to taka s**a, sorry ale inaczej nie mozna o niej. Mieszala nas w swoje klotnie i problemy zawsze jak sie cos dzialo to mowila do M to idz i
Magda ci potwierdzi, noo kurde a co to ja. Nigdy nic nie potwierdzalam powiedzialam ze nie moja spr i sie nie wtracam a takie slowa i M wiedzial ze ta klamie..;/
Goraco meega bylo jak ja w ciazy bylam.. Ja po nocach nie spalam bo sie martwilam o ich dzieciaaka co ta glupia wymysli, do tego hormony w ciazy i sie nakrecalam co maly bedzie jadl itp, boo nie chce na nia tu gadac ale zaniedbuje wlasne dziecko.. Jak trafilam w 31 tyg do szpitala to wszyscy mowili ze to przez nich..;/ nawet rodzina M tak mowila, a
Z jego siostra mam dobry kontakt bardzo ja lubie i ona kazala sie im opamietac bo przez nich ja jestem w szpitalu bo taka sytuacja, nerwy krzyki placze;// jak sobie to prsypomne to ojjj.. Meega szkoda mi tego kochanego Kubusia.. Bylam przy nim od pierwszych chwil.Normalnie pokochalam dzieciaka jak swojego. Ona zamiast na spacer to do kompa
Siadala.. Albo go zamykala w pokoju a szla na kawke i jarac;(((
Szkoda slow- temat Rzeka;////
 
Witam was...

Odnosze sie do mam karmiących.....

Właśnie pomału zaczynam karmic a chcialam sie dowiedzieć, co mi nie wolno jesc i pic... a co mogę? Mogę pić soki owocowe np Tymbark, albo Kubuś? Czy mozna jesc owoce, warzywa ciasta? Pomóżcie, bo sie waham co jesc i pić....
 
Wojniczanka- ja na poczatku staralam sie jesc delikatne potrawy, typu gotowana piers
Z kurczaka badz pieczona w piekarniku ziemniaki warzywa np marchew ziemniak, lekkie. Owoce jadlam jablka banany gruszki bo mialam ochote. A do picia to ja pochlanialam
Ogromne ilosci wody mineralnej przy kazdym karmieniu tak mi sie chcialo pic ze myslalam ze uschne;) przez chyba 3 tyg czekolady nir jadlam bo nie mialam ochoty a pozniej normalnie i malej nic nie bylo. Ogolnie do 2 msc jadlam lekkie posilki, zeby mi samej ciezko nie bylo. Ale dluzej nie dalam rady juz sie glodzic:D tesciowa jak pojechaala zaczelam jesc normalnie;) jak sie dowiedziala ze zjadlam kotleta smazonego to myslalam ze przez skypa mnie udusi:D
Tyle gadaja tego nie jedz czy tamtego. A ja chodzilam glodna:p i zup duzo jadlam na poczatku;)
I gratuluje ze udalo ci sie z karmieniem i jak juz zaczelas to sie nie poddawaj;) teraz bedziesz miec nawaly pokarmow wiec czesto mala przystawiaj zeby ci sie nie porobily zastoje bo to masakra podobno ja akurat nie mialam ale czytalam o tym;) ok 3 msc mialam kryzys laktacyjny wiec zaczeoam pic herbatke na laktacje i pomogla;) i karmie do dzis a Majka ma juz ponad 6 msc;) dasz rade;)
 
Magda jestem:p ja pilam bo mi sie chcialo. Gazowanego nie pilam ale ogolnie rzadko pije gazowane. Herbate tez, kawy nie pilam bo tez nie jestem jakas kawoszka;) od niedawna pije raz dzienne i to nie zawsze ta 3w 1 bo chyba organizm sie domagal od zmeczenia;) za to lubilam pic inke ta zbozowa z mlekiem;) dla mnie rewelka nawet po 2-3 dziennie pilam i maja duzo witamin. Aa i jak karmisz to jakies witaminy kup sobie dla karmiacych . Ja od poczatku nie bralam to mialam takie bole glowy i skurcze mnie lapaly, zeby bolaly bo mala wysysala ze mnie
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

Podobne tematy

Do góry