Świetna sprawa to auto,bardzo mi się podoba...mniej jednak cena ;-)
Drogie takie zabawki.
To teraz Bartuś nie złe ciacho z taką furą,branie będzie miał
Dziadki nigdy na wnuki nie żałują.
B. rodzice jak Tosik się urodził to w koperte dali 800 Funtów na wózek
Dali w koperte a nie kupili,bo my już wcześniej sami wybraliśmy i kupiliśmy wózek.
A u nich niby w rodzinie tak jest,że dziadki na wózek dla dziedzica dają.
Iwonka
tak o dziwo też hinduska mnie obsługiwała w tej drugiej placówce a kiedyś co też nic nie załatwiłam to znów Angielka była.
Ja nie wiem na jakiej zasadzie oni zatrudniają ludzi ale to jest skandal,że oni są tak niekompetentni.
Ja właśnie jeszcze skargę email do departamentu w Birmingham aż pisze na tą placówkę w centrum.
Nie daruję im.
Kase to widzą jak ściągać ale załatwić coś to trzeba po kilku placówkach jeździć bo nikt nie umie się pożadnie kilentem zająć.
W sumie wszędzie tak jest i bank bankowi nie równy ale im nie popuszczę.
Kiedyś konto mieliśmy w Barclays i też były cyrki.
Np.potrzebowalismy kartę Visa bo inaczej nie moglismy wykupić i ustalić DD na insurance samochodu.
A oni Nam nie chcieli jej wyrobić i mieliśmy Visa Electron a ta wszędzie jednak nie jest akceptowana.
Ale karte kredytową to sami bez prośby przysłali.
Więc przenieśliśmy się do Lloyds i niby nie jest taki zły,bo automatycznie dali nam Vise karte i to platynową ale ta niekompetencja ich serwisu to mnie rozbraja.
Z tego co wiem to mają też jedno z najniższych oprocentowań na planowany i ustalony z bankiem debet.
Wiem,że inne banki mają dużo większy ten próg i stawki kolosalne,również na kredyty hipoteczne.
Ale są sprawy ,których nie mogę przez Internet Banking załatwić i trzeba tam jechać i wtedy to już na samą myśl mnie szlag trafia.